witamy i liczymy na wspólne spacery

...i jak Was Ogarki nie kochać... jestem pewien, ze macie swiadomość - jaką unikalną jesteście familiją na zielonym już nie ma takiej atmosfery...chociaż tyle macie wspólnego... tak trzymać...z prawdziwą przyjemnością tu zaglądam

Dziękujemy za wsparcie i jestem przekonany, że jeszcze pospacerujemy...

:hi_1: Iwona - co Ty na to? Czas szybko leczyć traumę po Sabci...Ja deklaruję się podtrzymywać użytkowość - bo z tego co czytam - ma pasję myśliwską w genach...goniłaby ze mną zwierzaki w moich obwodach łowieckich w Bieszczadach i w Małopolsce...a może zaliczylibyśmy Trześnię z nią w tym roku? A Ty ...

Iwona - zamykamy ten rozdział i idziemy do przodu ! :silacz: Nie zapominamy oczywiście o Sabci :aniol: ...staramy się pamiętać te piękne chwile, których nam dała bez liku... końcówkę jej życia nie rozpamiętujmy i nie szukajmy winnych, bo to najbardziej tylko dołuje Ciebie...jak pięknie piszą ogarkow...

Witam Ogarkowiczów :szacun_1: W imieniu całej rodziny Iwonki - bardzo dziękuję za wsparcie jej w tych trudnych ostatnich ponad 5 tygodniach, kiedy walczyła o życie Sabci. ...Udając się w feralnym dniu wypadku do AMAVET-u (Kraków ul. Centralna) kierowaliśmy się dostępnością (była niedziela) ale także...

Kochani Ogarkowicze, :hi_1: Muszę się Wam przyznać, że długo wahałem się, czy "dać głos" na tym forum, ale jestem tak bardzo zbudowany Waszym odzewem na Iwony info o jej nieszczęściu, że MUSZĘ napisać: jesteście bardzo wyjątkowi! :szacun_1: :brawo_1:... i nawet nie chodzi mi o Wasze deklar...

Jeszcze raz GRATULACJE :piwko: a dziadzio opija jeszcze wnusia bo zamilkł :mysl_1: :D Dzięki za pamięć, Szczęśliwy dziadzio jest ciągle pijany -ale ze szczęścia :happy3: , co nie pozwala mu zapomnieć o pomocy dla młodej Mamy! :prosze_1: Przecież Saba nie może być pokrzywdzona - więc dziadzio zalicz...

Wszystko wskazuje na to, że "Hania" i "gosia" trzymały kciuki w tym właśnie momencie.... ale oczywiście - dziękujemy wszystkim...Jasiek uczy się pilnie korzystać z cycka aż miło, a Mama Iwona już na nogach (czasami) i być może jutro (!) bedzie już w domu...wszystko gotowe...

Iwonka dziękuje wszystkim wytrwałym Ogarkowiczom za dłuuuugie trzymanie kciuków. Spieszę poinformować, że mały Jasiu dołączył do rodziny Ogarkowiczów ok. 9.00 28.02. Oboje z Iwonką mają się dobrze...Proszę wybaczyć młodej Mamie, ale chwilowo ma inne priorytety, ale na pewno zajrzy na swój blog i pod...