Już się Fiorduś melduje. ;) Muszę powiedzieć, że już po drugiej kroplówce Fiord szmyrgnął mi w drzwiach kliniki między nogami i poleciał zwiedzać teren. Za płotem kliniki las. I tak latał z welfromem w łapie kombinując jak tu jakąś dziurę znaleźć. :gleba: W sumie ten widok nas ucieszył. :gleba: Dziś...

100 lat

Wetka powiedziała że szybko zareagowaliśmy, staramy się być dobrej myśli.

No i w końcu nas też dopadło. :( Wczoraj wieczorem Fiord był jakiś osowiały, wcześniej zwymiotował i nie chciał jeść, po brzuchu mu jeździło. Uznaliśmy że to jakaś niestrawność. Ale dzisiaj zaczął sikać z krwią - no i już było wiadomo że na sygnale do weta. :( Długo nie było co szukać, babeszja w kr...

Czasem coś tylko wygląda na prostą drogę do celu :czyli Bystra poznaje różne aspekty zimy. DSC_1971.JPG b.jpg ups... :D DSC_1972.JPG b.jpg "zaspany" ogar DSC_1973.JPG b.jpg na szczęście sierść ogara jest genialna - żaden śnieg się nie utrzyma. DSC_1976.JPG b.jpg i znowu się szczerzą. ;) DS...

Macie tak czasem? - roboty tyle,że nie wiadomo w co ręce najpierw włożyć, za oknem mróz, śnieg po kolana i wiatr zdmuchujący wszystko na swojej drodze - a tu wchodzi mąż i pyta czy idę na spacer do lasu. No i co? Oczywiście że idę. :mrgreen: Wyprawa no może nie na K2 ale w naszym odczuciu K1 co najm...

No i kto to blog odśnieżył? Ja tak widzę, że faktycznie porządki co roku na wiosnę.

Jak to miło Kalinkę zobaczyć. A cudne brwi proszę zostawić w spokoju.

Wraz z Fiordem i Bystrą witamy przyszłych zaogarzonych

Gratulacje.
A ja jestem bardzo ciekawa umaszczenia maluchów

My również ale to jeszcze za wcześnie na sprawdzanie.
Bystra rzuca się na każde jedzenie - co nie jest niczym nowym I troszkę przytyła - no ale żebractwo opanowała do perfekcji, tak więc musimy uzbroić się w cierpliwość.