http://img862.imageshack.us/img862/5784/m3lapkaimg3704.jpg Zoja trafiła na paluch w 2008 roku. Zwykła młoda sunia, mieszaniec, dość ładna, ale nie na tyle, żeby się wyróżniać wśród innych bied. Pewnie znalazłaby dom, gdyby nie padaczka - to bardzo odstrasza ludzi. Ataki ma rzadko, na lekach prawie ...

Czarna wczoraj pojechała do nowego domu

A największy gagatek to z tej pierwszej-najmniejszej

U mnie są teraz takie trzy stworki do oddania :) Trzy koteczki (dziewczynki) szukają domów. Mają około 3 miesiace, sa towarzyskie i rozbrykane, jak na kociaki przystało. Zaszczepione, odrobaczone, nauczone korzystania z kuwety. Obecnie przebywają w domu tymczasowym na warszawskim Ursynowie. Kontakt:...

W niedzielę w biurze spotkałam takiego zwierzaka, trochę mniejszego od ogara. Nic o nim nie wiem, prawdopodobnie został właśnie przywieziony. Miły i wystraszony. http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/IMG_7957.jpg http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/IMG_7958.jpg To chy...

Nie dawno w krótkim czasie odeszły trzy "moje" staruszki ze schroniska. Nie miały tyle szczęścia
Tym bardziej się cieszę, że chociaż Denarowi się udało, że spędził kilka długich miesięcy we własnym domu, kochany i traktowany jak członek rodziny.
Trzymajcie się

Sunia została adoptowana.
Koleżanka widziała jej nową właścicielkę i jest bardzo dobrej myśli. Oby tym razem byl to dom na zawsze.

Dzisiaj wróciła z adopcji, powodu nie znam.
Obecny nr 2571/09 , jest w pawilonie II boks chyba D.
Stoi przerażona przy kratach i wpatruje się w przestrzeń

Biorąc pod uwagę, ze ciężko ją było z boksu wyciągać (a w środku już sama podłaziła do człowieka), to może nie mieć takich skłonności. Tak naprawdę to nigdy do końca nie wiadomo

Okazało się, ze jest do adopcji bez problemów - dziś została wydana. Koleżanka przy tym była, tak mi napisała w SMSie: "Opiekunka wydała bojącą się depozytkę. Ja bym im jej nie proponowała, ale może będzie dobrze. Dwie córki fajne i ich ojciec też. Ale jest roczny bobas i matka, która psa nie c...

Sytuacja wygląda tak: wola dyrekcji... W każdym razie warto próbować. Koleżanka się dowiedziała, że: psów było 6, trafiły do schroniska, bo ich właścicielka poszła do szpitala. Jak wyszła, odebrała dwa najmłodsze, a reszty się zrzekła. Pięknie :evil: Czyli powinny być do adopcji (mam nadzieję). * * ...