chyba będę.
i może będzie jeszcze jeden gończy, który się przedstawił na zielonym - Joker

Ania W pisze: Pewnie nie trzeba (i teraz takie skojarzenia zdarzają się naprawdę bardzo sporadycznie)...tylko nie porównujmy hodowli do rozmnażalni, bo w rozmażalniach liczy się zysk, a nie zdrowy rozsądek.

tak, wiem pytam siętlyko ogończyka czy o to mu chodzi z tą ksiązką.

jeśli masz na myśli chów wsobny, to ja dobrze wiem, że rasy były tworzone przez ten sposób...ale teraz to co innego. może i ogarów dużo nie ma, ale chyba nie trzeba kryć suki jej bratem?

nie sądziłam, że ludzie są tacy, żeby kryć psem jego własną siostrę (może później jeszcze córkę?)

nie wiem jak pies może nie jeść

we wcześniejszym poście napisałaś, że on czeka aż mu coś dołozycie..zawsze dokładaliście coś do suchej karmy?

fajne imię wybraliście dla psa

i ładne zdjęcia

rafkow pisze:pies kiedyś Alt ale teraz Aktyn

nie rozumiem...on nigdy nie był Altem Już w metryce miał być Aktynem, ale niestety ktoś się pomylił

a na Bemowie spotkaliśmy już Hultaja, Melona i Lakiego w ostatnią niedzielę.

dorob62 pisze: A co do oglądnięcia ogarów to spacer na Bemowie najlepszy:)

Wiem Miałam kiedyś być, ale coś nie wyszło

nie mam ogara, tylko gończego, no ale zarejestrowałam się, bo bardzo mi się tu spodobało. na zielonym jestem pod nickiem Sorata, to mój stary nick z którym już nie czuje się związana... ;) i z braku pomysłu nazwałam się Aktynowcem, bo mój gończy ma na imię Aktyn ;) (metrykowo ALT Leśny Amok) A ogary...