monik pisze:pytałam kilka osób (hodowców), czy by wzięli do siebie takiego psa i był taki marny odzew bym powiedziała, a ja nie mam niestety warunków, żeby wziąć do siebie tyle psów
Monik, może polega to na tym, że te osoby które o to pytałaś, mają świadomość jaka odpowiedzialność się wiąże z przygarnięciem psa pod swój dach
Piszesz, że nie masz u siebie warunków na posiadanie tylu psów...
Na chwilę obecną, według mojego skromnego stanu wiedzy, posiadasz Bouviera, Charta Afgańskiego oraz Australian Cattle Dog...
Możesz nam napisać, ile psów, jakie rasy i przez jaki czas były one u Ciebie do tej pory ?
Prosiłbym abyś uwzględniła również te, które oddałaś ze względu na pojawiający się brak odpowiednich warunków, jak również te o których wszelki ślad i słuch zaginął ?
W chwilach szczerości, możesz również napisać jak przebiegają obecne poszukiwania przez Ciebie kolejnego Ogara, następcy niedawno oddanego przez Ciebie Ogara Polskiego Ugiera, któremu ostatnio szukałaś domu właśnie ze względu na brak odpowiednich warunków.
Czyżby te warunki się tak diametralnie poprawiły, czy też pojawiła się jakaś kolejna luka w Twoim inwentarzu, pozwalająca na kolejną próbę zabawy w posiadanie Ogara Polskiego ?
Może to mało przyjemna wypowiedź z mojej strony, ale myślę że zanim zajmiesz się poprawianiem globalnego stanu zdrowia rasy Ogar Polski, powinnaś najpierw postarać się poprawić a przynajmniej zapewnić odpowiednie warunki psom, które już posiadasz i bez względu na to jakiej rasy one są.
Tak aby mogły one przynajmniej dożyć spokojnej starości u Twego boku...