Wpadka u młodej suczki

Moderatorzy: BACHMATsforanemroda, eliza

Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Wpadka u młodej suczki

Post autor: aganowaczek »

Oczywiście, że zainspirowana jestem Inną Ostoją, ale rzecz dotyczy mnie osobiście. Mam 13-sto miesięczną Czesnę i reproduktora Łycara. Druga cieczka u Czesnej wystąpiła po 3 miesiącach od pierwszej - i bardzo mnie zaskoczyła. Od momentu, w którym zauważyłam, że jest cieczka psy były nie spuszczane z oka i rozdzielane. Potem sprawdziłam je na zasadzie: nie ma już żadnej wydzieliny z dróg rodnych u Czesnej a Łycek przestał się nią interesować więc poczekałam jeszcze 3 dni i przestaliśmy psy rozdzielać. Ale nie mam pewności, że Łycek mimo podjętych środków bezpieczeństwa nie zdołał ją wcześniej pokryć (zanim zauważyłam, że jest cieczka). Albo, że próbując wskoczyć na nią (raz zauważyłam i go odpędziłam) jednak nie zdołał zrobić "co trzeba" :niewka: Do tej pory byłam spokojna, bo czytałam, że wytrysk występuje jak psy są w szczepieniu, a ja nie dopuściłam do tego, ale była próba wskoczenia na Czesną, ale zaraz psa odpędziłam i rozdzieliłam. Ale pisaliście, że to wystarczy sekunda, więc zaczynam panikować, że jednak mogło do czegoś dojść, a ja tego nie zauważyłam :niewka:
Pytanie: co można w takiej sytuacji zrobić? Kiedy zrobić USG, żeby się przekonać czy ciąża jest czy jej nie ma? Na jakie zachowania suki zwracać uwagę? I w końcu: gdyby się okazało, że ciąża mimo wszystko jest TO CO W TAKIEJ SYTUACJI? Suka bez papierów hodowlanych, młoda, bo 13 miesięczna, ja bez zarejestrowanej hodowli - jedynie Łycar z hodowlanką. Pierwsze, co mi przychodzi do głowy to aborcja, ale czy jest taka możliwość? Czy bez szkody dla zdrowia suki? I do kiedy ewentualnie można ją wykonać?
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Wpadka u młodej suczki

Post autor: weszynoska »

Jesli jesteś pewna , że psy były rozdzielane i pilnowane a Łycar nie miał sznas na krycie to nie panikuj...w ciążę nie zachodzi się sikając pod wiatr .
Poza tym jest taka stara zasada, że jak suka nie da to pies nie weźmie..

Sekunda to czas ( z dużą tolerancją co do sekundy ;) ) w którym pies może zdążyć zakleszczyć się z suką a nie złozyć nasienie...
Na usg ciążę widać po 21 dniu..a tabletki poronne podaje się do 48 godzin po "niechcianym kryciu" tzn tym zauważonym
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Wpadka u młodej suczki

Post autor: agag »

Nie ma tabletek poronnych dla psów. Aktualnie jedynym dostępnym zarejestrowanym w Polsce preparatem jest Alizine- preparat iniekcyjny, można go podawać do 44 dnia ciąży. jest to preparat hormonalny, więc ryzyko powikłań jest- przede wszystkim rozregulowanie cyklu rujowego (w krótkim okresie czasu kolejna cieczka) i u pewnego odsetka suk zapalenie macicy. Inne to mniej groźne- pobudzenie lub depresja, brak apetytu, gorączka, obrzęk czy bolesność w miejscy iniekcji.
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Wpadka u młodej suczki

Post autor: weszynoska »

Miałam na mysli królującą u naszych wetów Prowere czy jak jej tam..każda suczka co z domu sie wymkneła i ląduje u wetów krosnienskich dostaje taką dawkę..i chyba za kilka dni drugą..nie do konca wiem bo nie stosowałam
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Wpadka u młodej suczki

Post autor: qzia »

A ja kiedyś, jakieś 4 lata temu podawałam mojej suce jakiś zastrzyk. Taki co się do 72 (chyba) godzin podaje od krycia. Ale nie jestem wetem więc nie wiem czy mi się coś nie pokręciło. Nazwy nie pamiętam. :mysl_1:
Moja Zuzia właśnie zaczyna cieczkę, więc chłopaki wylądują na osobnym wybiegu. Zaczyna się robić wesoło. :psiako:
Kasia
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Wpadka u młodej suczki

Post autor: hania »

To pewnie był mesalin, w tej chwili niedostępny.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Wpadka u młodej suczki

Post autor: qzia »

To się nazywało jakoś inaczej. Głowy nie dam ale nie Mesalin. :mysl_1:
Kasia
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Wpadka u młodej suczki

Post autor: agag »

Był tylko Mesalin zarejestrowany dla zwierząt. Można było stosować estrogeny ludzkie, ale tych nie ma na rynku już od paru lat.
Prowera to nie jest lek poronny! To preparat blokujacy cieczkę i jeżeli poda się go po pokryciu to dopiero jest Sajgon- nie zapobiegnie ciąży, za to zablokuje wystąpienie porodu i kończy się na stole...
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Wpadka u młodej suczki

Post autor: kasiawro »

O widzisz Aga dobrze, że takie rzeczy fachowiec nam tutaj przekazuje :brawo_1:
Ja też byłam jakoś tak wcześniej "uczona", że Prowera to poronny, albo tak to zrozumiałam?
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Wpadka u młodej suczki

Post autor: agag »

Ciąża lub jej podejrzenie jest jednym z przeciwskazań do stosowania. W ogóle Provera to lek ludzki, weterynaryjny to Depo Promone, Depo Geston a dla kotek tabletki Promon Vet. Służy do blokowania cieczki, podaje się go przed, jeszcze zanim pojawią się objawy. Jest jeszcze Delvosteron- ten podany w początkowym okresie cieczki (do 3 dni) hamuje także owulację i prowadzi do zaniku objawów rui. Oczywiście wszystko to hormony więc ostrożnie.
ODPOWIEDZ