Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
Moderatorzy: BACHMATsforanemroda, eliza
Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
Ciekawe wydarzenie
Warto się przygotować dobrze.
Zebrałam na początek listę rzeczy, które warto mieć przygotowane. Bardzo mi pomogły rady osób, które mają większe doświadczenie w odbieraniu nowych psich pokoleń ( dziękuję: hani, kasiwro, qzi).
LISTA RZECZY KTÓRE WARTO MIEĆ:
- kilka zmian tego na czym suka będzie rodzić. No cóż to nie jest "czysta sprawa" . Mnie zaskoczyła ilość 'zieloności" dość mocno plamiącej . O ile nie są to wody płodowe a tylko towarzyszy wydalanym łożyskom to ok. Dobrze sprawdza się pościel ( kilka powłoczek), większe ręczniki, ręczniki papierowe (duża ilość). Ja odkryłam cudowne właściwości podkładów medycznych ( 90x60 cm, do nabycia w aptece). Trzeba mieć wszystko pod ręką bo czasami jest niespodzianka na którą człowiek nie zdąży się przygotować.
- nożyczki - przecinanie pępowiny. Lepiej przerwać jeżeli suka tego nie robi, ale ja jakoś się bałam...poza tym to wszystko takie śliskie
- nitki - niektórzy zawiązują pępowiny ( wg różnych źródeł 1,5 cm - 2 cm od brzuszka), czasami wystarczy tylko chwilkę zacisnąć. Jeżeli suka przegryza sama to od razu miażdży naczynia ale zdarzają się suki nadgorliwe, które robią to zbyt blisko brzuszka szczeniaka.
- pean - mi się przydał do zaciskania pępowin, pożyczony
- spirytus lub inny środek odkażający
- waciki
- kolorowe wstążeczki, nitki...do znakowania szczeniaków jeżeli jest ich ciut więcej Słyszałam też o wykorzystaniu lakieru do paznokci. Zapewne można też opisywać znaczenia ale prawdę mówiąc ja nie miałam do tego głowy. Znakowałam tylko - jak już wszystko się uspokoiło zważyłam i opisałam.
- gruszka - wykorzystałam do odessania wszystkich.
- mały ręcznik - przyda się do owinięcia gdy będzie potrzeba "strzepnięcia"
- worek foliowy na śmieci - oj sporo ich się zbiera.
- coś do pisania - zeszyt + długopis
- mleko dla szczeniąt
- pipeta, mały smoczek..coś czym można dokarmić szczeniaka
- waga
- termofor
- cerata, folia
Jakby komuś coś jeszcze przyszło do głowy dorzucę
Tutaj jest fajnie opisany poród.
http://www.siberian-husky.com.pl/porady ... /porod.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Warto się przygotować dobrze.
Zebrałam na początek listę rzeczy, które warto mieć przygotowane. Bardzo mi pomogły rady osób, które mają większe doświadczenie w odbieraniu nowych psich pokoleń ( dziękuję: hani, kasiwro, qzi).
LISTA RZECZY KTÓRE WARTO MIEĆ:
- kilka zmian tego na czym suka będzie rodzić. No cóż to nie jest "czysta sprawa" . Mnie zaskoczyła ilość 'zieloności" dość mocno plamiącej . O ile nie są to wody płodowe a tylko towarzyszy wydalanym łożyskom to ok. Dobrze sprawdza się pościel ( kilka powłoczek), większe ręczniki, ręczniki papierowe (duża ilość). Ja odkryłam cudowne właściwości podkładów medycznych ( 90x60 cm, do nabycia w aptece). Trzeba mieć wszystko pod ręką bo czasami jest niespodzianka na którą człowiek nie zdąży się przygotować.
- nożyczki - przecinanie pępowiny. Lepiej przerwać jeżeli suka tego nie robi, ale ja jakoś się bałam...poza tym to wszystko takie śliskie
- nitki - niektórzy zawiązują pępowiny ( wg różnych źródeł 1,5 cm - 2 cm od brzuszka), czasami wystarczy tylko chwilkę zacisnąć. Jeżeli suka przegryza sama to od razu miażdży naczynia ale zdarzają się suki nadgorliwe, które robią to zbyt blisko brzuszka szczeniaka.
- pean - mi się przydał do zaciskania pępowin, pożyczony
- spirytus lub inny środek odkażający
- waciki
- kolorowe wstążeczki, nitki...do znakowania szczeniaków jeżeli jest ich ciut więcej Słyszałam też o wykorzystaniu lakieru do paznokci. Zapewne można też opisywać znaczenia ale prawdę mówiąc ja nie miałam do tego głowy. Znakowałam tylko - jak już wszystko się uspokoiło zważyłam i opisałam.
- gruszka - wykorzystałam do odessania wszystkich.
- mały ręcznik - przyda się do owinięcia gdy będzie potrzeba "strzepnięcia"
- worek foliowy na śmieci - oj sporo ich się zbiera.
- coś do pisania - zeszyt + długopis
- mleko dla szczeniąt
- pipeta, mały smoczek..coś czym można dokarmić szczeniaka
- waga
- termofor
- cerata, folia
Jakby komuś coś jeszcze przyszło do głowy dorzucę
Tutaj jest fajnie opisany poród.
http://www.siberian-husky.com.pl/porady ... /porod.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
Telefon do weta. Coś wiem na ten temat .
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
Racja!
Myślę, że dobrze mieć nawet z więcej jak jednym kontakt
Generalnie ja miałam zaprzyjaźnionego na łączach , kontakt do lecznicy wet ( poszukałam też takiej 24h) i prywatny tel. do położnika, który powiedzmy "prowadził" Łozę.
Położnik przyjechał po porodzie, obmacał i ocenił szczeniaki i...wyjął z Łozy jeszcze 3 łożyska Jak magik . Dostała też oksytocynę.
Myślę, że dobrze mieć nawet z więcej jak jednym kontakt
Generalnie ja miałam zaprzyjaźnionego na łączach , kontakt do lecznicy wet ( poszukałam też takiej 24h) i prywatny tel. do położnika, który powiedzmy "prowadził" Łozę.
Położnik przyjechał po porodzie, obmacał i ocenił szczeniaki i...wyjął z Łozy jeszcze 3 łożyska Jak magik . Dostała też oksytocynę.
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
Ja zawsze przed porodem ustalam z wetem czy będzie "pod telefonem" i czy będzie miał możliwość zrobienia cesarki.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
Ja jeszcze mam zeszyt, wagę i coś do pisania.
Wet zawsze kilka dni przed wie, że rodzimy i możemy dzwonić o każdej porze.
Nie wiem czy tutaj, ale mleko dla maluchów.
Wet zawsze kilka dni przed wie, że rodzimy i możemy dzwonić o każdej porze.
Nie wiem czy tutaj, ale mleko dla maluchów.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
Termofor lub chociaż butelka z ciepłą wodą. Tez się czasami przydaje.
Miska na szczeniaczki lub jakiś koszyk a tymże termoforem.
Jak mleko to może i jakąś butelkę ze smoczkiem lub na początek pipetkę lub strzykawkę tzw. insulinówkę bo nią można wydzielić malutkie kropelki.
U mnie szczeniory przez pierwszy miesiąc śpią na podkładach. Można sikać do woli a resztę załatwia mamusia. Nie muszę wtedy tyle prać. Potem zaczynają się nimi bawić i je zżerać, więc odpada. Jak ktoś pisze, że pralka działa na okrągło to się w sumie trochę dziwię, bo u mnie nie. W międzyczasie podkłady zamieniam na drybedy i z głowy.
Miska na szczeniaczki lub jakiś koszyk a tymże termoforem.
Jak mleko to może i jakąś butelkę ze smoczkiem lub na początek pipetkę lub strzykawkę tzw. insulinówkę bo nią można wydzielić malutkie kropelki.
U mnie szczeniory przez pierwszy miesiąc śpią na podkładach. Można sikać do woli a resztę załatwia mamusia. Nie muszę wtedy tyle prać. Potem zaczynają się nimi bawić i je zżerać, więc odpada. Jak ktoś pisze, że pralka działa na okrągło to się w sumie trochę dziwię, bo u mnie nie. W międzyczasie podkłady zamieniam na drybedy i z głowy.
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
Ja nie piorę...przed porodem robię nowe zapasy poszew, frotowych dużych ręczników, albo prześcieradeł...oczywiście w szmateksie
I nie podścielam szczeniętom kołder itp...raczej twardo ma mamusia z małymi
ale to z racji tego, że matki gończe są niespokojne, ciągle wstają grzebią w posłaniu, ścielą na swój sposób i boję się, że zakopią malucha.
I nie podścielam szczeniętom kołder itp...raczej twardo ma mamusia z małymi
ale to z racji tego, że matki gończe są niespokojne, ciągle wstają grzebią w posłaniu, ścielą na swój sposób i boję się, że zakopią malucha.
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
U mnie też raczej twardo niż miękko Też uważam, że tak bezpieczniej, mimo że Łoza ma niewielkie zapędu do kopania, chociaż czasami coś sobie poprawi.
Dorzucam jeszcze ceratę. Ja na podkład ( pled wełniany i koc) położyłam pocięte worki na śmieci i na to dopiero powłoczki czy prześcieradła, które wymieniałam.Dużo praktyczniejsza jest najtańsza cerata.
Dorzucam jeszcze ceratę. Ja na podkład ( pled wełniany i koc) położyłam pocięte worki na śmieci i na to dopiero powłoczki czy prześcieradła, które wymieniałam.Dużo praktyczniejsza jest najtańsza cerata.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
Przy Soni też miałam worki na podłodze. Próbowałam uratować panele.
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
A ja kupuję przecenione linoleum i to mam jako podłogę kojca. Sprawdza się.