Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Moderatorzy: BACHMATsforanemroda, eliza

Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: ogończyk »

ZbyszekC pisze:... Czyli my...
Nie ma żadnego "MY". "My", to według Ciebie, ja i Ty? Brrrr... Błąd!

A wracając do Rzeczy. Myślę właśnie, że, (pomijając same psy), to uprawiany przeze mnie "czarny pijar" sprawił, że dwoje Właścicieli psów z poprzedniego miotu ma dziś drugiego Ogara. :D
Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: Ania W »

Politycznie , społecznie...czy jakoś tam posprzątane.
Bardzo proszę na temat i bez osobistych wycieczek.


Prawdę mówiąc NIGDY nie można mieć pewności co do dalszych losów psa.
Nie zachwalam ani ogarów ani burków. Raczej zniechęcam. W ogarach miałam pierwszy miot ale jak mantrę powtarzałam, że ucieka, brudas, sypie się, ślini...mam wrażenie, że konsekwentnie mówiłam co i jak. Czas pokaże...
Tak naprawdę szkołę życia dały mi burki i wiem, że nie ma 100% pewności co do dalszych losów zwierzęcia. Czasami jest cudownie, wizyty, kontrola...a po roku ktoś odstawia psa do schroniska i bez mrugnięcia mówi, że albo wezmą albo wyrzuci na ulicy. Innym razem miałam wątpliwości, ale uznawałam że warto spróbować pod kontrolą ...i było super!
Zwierzęta wracają bo ktoś zmarł, zachorował, rozwiódł się, przeprowadził, pojawiły się dzieci lub inne alergie, uciekał, gryzł...część powodów była prawdziwa, część tylko pretekstem albo zmyślona.

Myślę, że żadne wątki o oczekiwaniach wobec przyszłych właścicieli nic nie zmienią podobnie jak żaden czarny PR. Ludzie zobaczą fotkę szczeniaczka, nakręcą się i mam wrażenie nie zawsze słuchają...A czasami słyszą ale rzeczywistość ich przerasta.
I tak naprawdę nie liczba ogarów w jednym domostwie jest miernikiem sukcesu, ale to, że dożywają one w tych domach swoich dni, bo tak jak napisał Zbyszek- nie tylko roczne psy zmieniają dom...czasami upływa wiele lat i nagle coś się dzieje. Ja sobie nie wyobrażam sytuacji, która zmusiłaby mnie do oddania psa ale ...
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: ogończyk »

Ania W pisze: I tak naprawdę nie liczba ogarów w jednym domostwie jest miernikiem sukcesu, ale to, że dożywają one w tych domach swoich dni, bo tak jak napisał Zbyszek- nie tylko roczne psy zmieniają dom...czasami upływa wiele lat i nagle coś się dzieje. Ja sobie nie wyobrażam sytuacji, która zmusiłaby mnie do oddania psa ale ...
Jak się coś dzieje, to się dzieje bez względu na intencje. I to można zrozumieć. A czy"Liczba ogarów w jednym domostwie jest miernikiem sukcesu" - Pewnie nie. Życzę Ci lepszych mierników sukcesu! Z serca i z całej siły!
Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: qzia »

W moim przypadku na pewno nie. :placzek: Ale ja się uważam za niezbyt odpowiedniego właściciela dla ogara. :niewka:
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: Ania W »

Ale to nie o to chodzi że z drugiej strony jak ktoś ma dużo ogarów to źle... ;)
Ja mam swój limit psi - ktoś może mieć inny.
Tylko są historie, że mimo bardzo świadomego wyboru rasy i dwóch egzemplarzy nagle okazuje się, że wszystko gra np. do pierwszej ciąży suki ...a potem zaczynają się jatki z drugą suką.

Dla mnie miernik jest jeden :) - szczęśliwy pies w dobrym(niekoniecznie idealnym;) ) domu do końca swojego psiego życia.
No i może jeszcze przynajmniej okazjonalny kontakt z takim domem ;)
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: ogończyk »

Ania, wiesz, że choć kocham wsadzać "szpilę", to Cię lubię i szanuję. Idzie mi o to, że w moim przekonaniu, Hodowla Psów Rasowych, od czasu do czasu, wymaga podejmowania pewnych bardzo radykalnych kroków i obciążających sumienie decyzji. (Jak ktoś ma "za delikatne" sumienie to niech sobie swojego "ciapciusia" rozmnoży, ale niech nie udaje, że ma jakiś pomysł na Rasę.)

Już za dużo widziałem w Naszym środowisku "hodowców", którzy wskazując paluchem na Niebo sprzedają za duże pieniądze piękne szczeniaki, które ja, z pewnym zażenowaniem, puściłbym, za 6 stówek najwyżej. (Ot, żeby się koszty szczepień i odrobaczeń wróciły.)
Ania, jeżeli Właściciel Twojego Psa, za rok czy za dwa kupi sobie następnego tej samej Rasy, to nie jest miarą hodowlanego sukcesu? Ja wprost puchnę z dumy! :D

Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1671
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: Leszek »

Mam wrażenie, że w tym wątku temat jest przedstawiany dwutorowo :mysl_1: .
W jednym wypadku myśląc o posiadaczu psa mamy na myśli hodowcę a w drugim zwykłego właściciela psa. Hodowca z prawdziwego znaczenia może prowadzić selekcję zmuszającą go do drastycznych kroków np. oddanie psa który nie spełnia jego kryteriów do adopcji po kastracji lub z zastrzeżeniem nie wprowadzenie danego osobnika do rozrodu.
Inna jest druga sprawa. W sytuacji zwykłego posiadacza psa bulwersuje nas problem pozbywania się psa, który znudził się właścicielowi lub też dostarcza mu kłopotów nieprzewidywalnych poprzednio, które często wynikają ze złego prowadzenia psa. Rozpatrujemy nie jakieś losowe nieszczęście (śmierć właściciela) ale raczej brak odpowiedzialności. :zly2: Ale reasumując sytuacji takich nigdy nie unikniemy i co by nie zrobił hodowca sprzedając szczenię, tak naprawdę nigdy nie wie co zrobi nowy właściciel. :strach_2: Takie jest życie i tacy są ludzie i nic na to nie poradzimy
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: Ania W »

Ogończyku - Ciapciusia można posiadać nie rozmnażając go ;) Ot tak po prostu :)
Myślę, że w tym wątku zatrzymajmy się na pierwszym etapie, czyli na byciu właścicielem, bo bycie hodowcą to rzecz wtórna. Jak już kiedyś pisałam - wiem, że każdy uzasadni sobie rozmnożenie swojego ogara ( suki/psa) czy też konkretne krycie niezależnie od tego co myślą/mówią/radzą inne osoby.
ogończyk pisze: Ania, jeżeli Właściciel Twojego Psa, za rok czy za dwa kupi sobie następnego tej samej Rasy, to nie jest miarą hodowlanego sukcesu? Ja wprost puchnę z dumy! :D
Myślę, że to bardzo miłe, że udało się kogoś zarazić rasą i że pies z naszej hodowli okazał się fajnym członkiem rodziny -na tyle fajnym, że ktoś pomyślał o drugim i jednocześnie super, że dana rodzina zaakceptowała wszystkie plusy ujemne... :cwaniak:
Ale myślę, że większą dumą jest kiedy to po tego drugiego ogara ktoś zgłasza się właśnie do mnie, bo wtedy z większym prawdopodobieństwem jest to wybór świadomy, a nie przypadek. Z resztą mam też świadomość, że nawet jeżeli mój pies był tym pierwszym, to ten drugi po prostu może być obiektywnie rzecz ujmując lepszy.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: qzia »

ogończyk pisze: Ania, jeżeli Właściciel Twojego Psa, za rok czy za dwa kupi sobie następnego tej samej Rasy, to nie jest miarą hodowlanego sukcesu? Ja wprost puchnę z dumy! :D

Pzdr.
Czy to jest wynik hodowlanego sukcesu? :mysl_1: Dla mnie nie do końca. Raczej dowód na to, że w pędzącym, zwariowanym świecie jest coraz więcej zwolenników ekstremalnych sportów. ;) ;) Jeśli ktoś dokupuje sobie następnego ogara to może dowód na to, że powinien się leczyć :strach_2: , że jeszcze nie trafił na tego "prawdziwego" ogara. Takiego ogarniętego po ogarzemu. ;) A tak na poważnie, to dowód na to, że tego potencjalnego szaleńca zwyczajnie ujęła sama rasa. Odkrył w rasie to coś co my wszyscy kochamy. Kochamy nie za a mimo wszystko. Myślę, że taka osoba pokochałaby każdego ogara czy to z Psiej Comety czy Na tropie czy z Ogarzego Pogórza. :niewka: A hodowlany sukces jest wtedy kiedy nasz "potomek" jest przepiękny/przemądry/coś tam wygra/wszyscy go podziwiają/super poluje/wspaniale śpi na kanapie czyli ma to coś o czym przy kryciu i odchowywaniu szczeniąt marzyliśmy.
Ale w sumie mogę się mylić bo i tak wychodzi to co wychodzi a nie co miało być. ;) :niewka: A na koniec hodowca mówi: tak, tak :mysl_1: właśnie dlatego wybrałem tego reproduktora bo tak pasował do suki, no i byłem pewien, że tak wyjdzie...... :jezyk_3: :gleba:
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Jaki powinien być przyszły właściciel ogara?

Post autor: ogończyk »

Ania W pisze:Ogończyku - Ciapciusia można posiadać nie rozmnażając go ;)
A tak, wiem mam w domu dwa pieski "ciapciusie", których nie rozmnożę w życiu, choć je bardzo lubię i skończą swój psi żywot przy mnie. Otoczone miłością i staranną opieką. Hodowla Psów Rasowych nie jest tym samym co "manie" "ciapciusia"!
Ania W pisze: ten drugi po prostu może być obiektywnie rzecz ujmując lepszy.
Otóż chyba właśnie obiektywnie nie może! Jak coś jest dobre, to jest dobre. :D Nikt drugi raz nie kupuje badziewia.
@qzia :szacun_1: Na "Klubówce" pijemy piwo!
Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
ODPOWIEDZ