Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

aniamam pisze:Elja na początku była przerażona halą (pierwszy raz była w tak dużym obiekcie) i na śliskiej podłodze, ale szybko się zaaklimatyzowała.

Trochę przypomina mi to Aresa, on też nie przepada za halą a juz zwłaszcza za sliskimi powierzchniami - też potrzebuje trochę czasu aby sie przyzwyczaić.
Dziadek Ares, mama Bona i siostra Eria gratulują udanego występu na ringu, opanowania, spokoju i cierpliwości w tym tłumie. Jesteśmy wszyscy dumni

Gratulacje!
Zwłaszcza dla debiutantów, bo naprawdę wiem jak może być trudno w tej hali ( a widzę, że OSiR nadal oszczędza murawę). Mimo, że i Orawa i Łoza dobrze znoszą warunki halowe i dały radę na pamiętnej wiosennej wystawie to ja stanowczo stwierdzam, że to nie na moje nerwy.
Szkoda, że oddział organizując wystawę w maju nie poszuka terenu, gdzie można zrobić ringi na zewnątrz.