Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: kasiawro »

Pięknotka i tak piękna, choć w tamtym roku (chyba) koralików było więcej.
U nas miłorząb jeszcze mocno zielony i funkie również. Uwielbiam ten kolor chryzantemy z pierwszego zdjęcia, też kupiłam ich kilka i patrzę jak tylko mam czas.
Awatar użytkownika
endo
Posty: 2197
Rejestracja: piątek 01 paź 2010, 19:21
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Kielce/MarzyszII

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: endo »

to chyba ostatnie takie słoneczne jesienne fotki :)
świętokrzyska jesień :)
DSCF3383.JPG
DSCF3383.JPG (127.04 KiB) Przejrzano 1365 razy
DSCF3457.JPG
DSCF3457.JPG (165.69 KiB) Przejrzano 1364 razy
DSCF3469.JPG
DSCF3469.JPG (85.57 KiB) Przejrzano 1363 razy
DSCF3475.JPG
DSCF3475.JPG (137.78 KiB) Przejrzano 1364 razy
DSCF3467.JPG
DSCF3467.JPG (162.42 KiB) Przejrzano 1363 razy
DSCF3473.JPG
DSCF3473.JPG (163.34 KiB) Przejrzano 1364 razy
DSCF3368.JPG
DSCF3368.JPG (87.15 KiB) Przejrzano 1366 razy
DSCF3367.JPG
DSCF3367.JPG (73.93 KiB) Przejrzano 1365 razy
Obrazek
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: Ewka »

Endusiowie, patrząc na niektóre zdjęcia, można by sądzić, że u Was pełnia lata, a nawet wiosna :wow_3: Kwitną zawilce, żurawki... Jesień zdradza tylko bardziej kolorowe tło... Pięknie :marzyc_2:
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: qzia »

:marzyc_2: :marzyc_2: ale cudnie. I miłorząb jest :marzyc: :marzyc:
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: Ania W »

O! Moja trawiasta sympatia - rozplenica :)
Awatar użytkownika
endo
Posty: 2197
Rejestracja: piątek 01 paź 2010, 19:21
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Kielce/MarzyszII

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: endo »

Ewo, przyrodzie się coś pomieszało ;) nawet liliowce postanowiły jeszcze zakwitnąć :)
a ta żurawka to oszalała zupełnie, zaczęła w czerwcu i nie odpuszcza ;)

Kasiu, dzięki :) na żółciutkiego miłorzęba wreszcie się doczekaliśmy, w zeszłym roku po wrześniowych przymrozkach całkiem wyłysiał, a teraz jak kurczaczek :D


Aniu, trawy to moja miłość :) pomału zaczynam mieć na ich punkcie bzika ;) na tegorocznych targach kupiłam trochę fajnych miskantów, rozplenic i proso rózgowate, o carexach nie wspominając ;) czekam aż dadzą czadu za rok :D
Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: kasiawro »

Moje żurawki i żuraweczki też jeszcze kwitną, zawilec też się stara, a miłorzęba mamy mocno jeszcze zielonego.
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: Ewka »

Kasia, o zimowaniu pelargonii:
http://poradnikogrodniczy.pl/jak-przezi ... o_window=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: kasiawro »

Dziękuję.
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: Ania W »

Ja pelargonię teraz będę zimowała chyba już 4 rok. Te same roślinki, chociaż zdarzało mi się dosadzać coś pojedynczego. Angielską zimuję w tym roku po raz pierwszy.
Nie mam zimnego pomieszczenia, zimują na jasnym korytarzu przed mieszkaniem. Przesuszam (z resztą jak większość roślin permanentnie ;)). W tym roku krótko ścięłam w lutym i to chyba nieco za późno, bo późno potem zaczęły kwitnać. Teraz takie cięcie chcę zrobić w styczniu.
Moje obserwacje po kilku latach zimowania tych samych roślinek są takie, że faktycznie nie kwitną tak okazale ( kwitną obficie, rzutami ale nie mają takich dużych okrągłych kwiatostanów), mają jednak bardzo imponujące części zielone i kilka osób patrząc na nie niekoniecznie w okresie kwitnienia mówiły, że mam piękne / duże pelargonie...:)
Wyszłam z założenia, że zielony też ładny i mimo, że w maju jak jeszcze się nie rozbujały (pierwszy kwiatowy rzut był w połowie czerwca) chodziło mi po głowie, żeby się pożegnać to jednak zdecydowałam się na kolejne zimowanie - trochę przycięte, są od tego tygodnia na korytarzu :)
Czyli kolejne lato będzie ich 5 .
ODPOWIEDZ