Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

To na kulce tłuszczowej to prawdopodobnie sikoa uboga (czyli szarytka) albo czarnogłówka (też sikora) - obie trudne do rozróżnienia w naturze, a na wodzie to para gągołów.

U nas też już wiosna - banda wróbli drze dzioby pod oknem aż miło.

Faktycznie pooglądałam sobie sikorki i nie umiałabym rozróżnić.
Gągołów było trochę więcej ale ta para w miarę widoczna wyszła z tej odległości

Wilga pisze:a na wodzie to para gągołów.

U nas też już wiosna - banda wróbli drze dzioby pod oknem aż miło.

Gągoły to moje ulubione kaki!!!
U nas dziś masakra krótki rękaw, psy z ziajane, dziki zaspane w krzaczorach i obiad na podwórku.
Co do sikorek to mam też zawsze problem nawet z książką w ręku.

Aha na pierwsze focie to widzę kowaliki dwa, dzięcioła i mazurka.

U nas w zagórzańskim lesie rozstukały się dzięcioły. Na każdym suchym drzewie wre praca. Coś też świergocze wesoło ale nie wiem co. Ja najbardziej uwielbiam kowaliki ale na razie ich nie widać.

kasiawro pisze:Aha na pierwsze focie to widzę kowaliki dwa, dzięcioła i mazurka.

Te fruwające rozpoznaję A ruch był taki, że jeszcze sikorka modra i bogatka dolatywały ale nie uchwyciłam wszystkich

U nas żurawi zatrzęsienie; krzyczą i krzyczą. Baaardzo je lubię.

Pierwszy raz w życiu ujrzałam tę białą damę
Oczywiście nie zdążyłam zrobić zdjęcia , ale jestem pod dużym wrażeniem, więc musiałam się pochwalić.
Wartość dodana, do posiadania psa - bycie bliżej natury.

hahah fajnie to wygląda ;p a ptak no szrzecię