Strona 3 z 125

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: czwartek 18 mar 2010, 08:01
autor: bea100
Dwa tygodnie temu obsypał mi się pączkami różowy "grudniaczek", ma pięć lat ale w tym roku naprawdę wyjątkowo pięknie zakwitł (naliczyłam trzydzieści cztery pączki)...no nie wiem, ten kwiatek u mnie powinien się inaczej nazywać :lol:

Normalnie wymiękłam jak zobaczyłam te Wasze balkonowo-ogrodowe kaskady kwiatów. Piękne :marzyc:

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: czwartek 18 mar 2010, 09:09
autor: kasiawro
Jaki fajny temat :happy3: też tutaj coś wkleję, ale za kilka dni.

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: czwartek 18 mar 2010, 09:11
autor: Asiun
kasiawro pisze:też tutaj coś wkleją ale za kilka dni.
Jak coś urośnie?? ;)

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: czwartek 18 mar 2010, 09:22
autor: kasiawro
Nie, jak spokojnie nadrobię zaległości na forum i na dobre "siąde" przy kompie - teraz to tak chwilowo tylko ;)
Ale mnie podkusiłaś więc wklejam coś z 2009 roku:

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: czwartek 18 mar 2010, 09:36
autor: hania
weszynoska pisze:Litościiiii wszystkie zdjęcia otwierają mi się do połowy :placzek:



a syropek z kwiatów czarnego bzu generalnie robi się z kwiatu zebranego w czystych miejscach, zalewa się ugotowaną wodą z cukrem i cytryną i po dwóch dniach przecedza i pasteryzuje w słoikach

podobnie robi się syropek z majuchów ( mlecz) gotuje się zerwane na łące główki mleczy z cukrem i cytryną i przecedzony soczek pasteryzuje w słoiczkach ( super do herbaty , a nawet do majenia wódeczki ;) )
A z mniszka też nalewkę robiłam ;)

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: czwartek 18 mar 2010, 10:19
autor: aneta
Ja jestem jakieś anty-taleńcie jeśli chodzi o kwiaty mniszka i ich gotowanie z wodą i cukrem.
Mam taki przepis:
100 sztk kwiatów mniszka, 1 kg cukru i 1L wody
gotować razem, przecedzić i do słoików.
To co mi wyszło to zielino-żółty słodki płyn, pachnący jak słodkie zielsko,niesmaczne :zly1:
nie nadawało to się do spożycia :placzek: Powiedzcie mi co robiłam żle.

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: czwartek 18 mar 2010, 12:10
autor: ogończyk
sok z kwiatów.
40 kwiatostanów, 1 litr przegotowanej, schłodzonej wody, torebka kwasku, 2 kg cukru. Wsio. Zimowa herbata pachnie łąką i leczy przeziębienia. (Robimy również sok z owoców i suszymy kwiaty)
Co do "miodu" z mlecza.
My robimy tak:
500 czubków kwiatów + cytryna w plastry + litr wody - gotujemy 45 min.
Potem odcedzamy dodajemy 2 kg cukru potem gotujemy na wolnym ogniu 40 min potem dodajemy sok z 3 cytryn i gotujemy kwadrans. Gęsty słodki syrop. Fajna rzecz i też zdrowa.
Ale i tak nie ma nic lepszego niż słodko-gorzkawa konfitura z owoców jarzębiny. :) Smacznego. Pzdr.
P.S. Oba przepisy sprawdzone i używane. :)

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: poniedziałek 22 mar 2010, 16:11
autor: kasiawro
Mam pytanie do Was już mogę zakupić bratki i powsadzać do skrzynek?
Jeśli widzieliście ładne bratki to po ile macie u siebie - tak z ciekawości ;)
Dziś widziałam takie cudne kolory :marzyc:

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: poniedziałek 22 mar 2010, 17:49
autor: Ania W
Moim zdaniem możesz...tzn możesz według moądrego pana w tv ;)
W zeszłym tygodniu mówili w kawie czy herbacie, że można już sadzić bratki bo są odporne na przymrozki. Ale cen nie znam bo ja jeszcze się nie rozglądałam za roślinkami.

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

: poniedziałek 22 mar 2010, 17:56
autor: weszynoska
ja dziś byłam w ogrodniczym, bo mi się zamarzyło kilka iglaków do zagospodarowania kącika

ceny mnie powaliły...bratków nie widziałam :niewka: