Tereny łowieckie

Awatar użytkownika
Jacek74
Posty: 344
Rejestracja: piątek 24 wrz 2010, 20:42
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław/Mirków

Re: Tereny łowieckie

Post autor: Jacek74 »

Raczej nie wszyscy się zgodzą, że będę w swoim głosie bezstronny, bo jako myśliwy sam czasem ganiam z Ruczajem po cudzych polach, ale prawda jest taka, że w tym sporze nie ma dobrego rozwiązania. Mi oczywiście odpowiada tzw. polski model łowiectwa, ale prawdą jest, że gdzie indziej jest inaczej i to przede wszystkim właściciele gruntów decydują, kto na ich terenach będzie polował. Dlatego prędzej lub później musiało nastąpić to co nastąpiło, czyli organizacje rolnicze zaskarżyły do Trybunału Konstytucyjnego prawo łowieckie za to, że nie szanuje praw właścicieli gruntów objętych obwodami łowieckimi. Z góry widziałem, jaki zapadnie w tej sprawie wyrok - TK oczywiście przyznał skarżącym racje i dał ustawodawcy 18 miesięcy na zmianę prawa. Rezultat ma być taki, że właściciele gruntów mają mieć większy wpływ na wyznaczanie obwodów łowieckich. Co z tego w rezultacie wyjdzie, nie wiadomo, ale podejrzewam, że i tak wszyscy będę niezadowoleni. Co rusz spotykam osoby, które są zdenerwowane albo przynajmniej zdziwione, że myśliwi mogą bez ich zgody polować na ich ziemi. Z drugiej strony te same osoby mają pretensje, że zwierzyna wchodzi na ich grunty, a ewentualne odszkodowania od kół łowieckich są za niskie. Przez 2 ostatnie lata moje koło walczy w sądzie z panią, która najpierw zakazała myśliwym polowania na jej polach (w dość wulgarny sposób) i przewróciła dwie stojące tam ambony, a teraz domaga się od koła ponad 50 tys zł odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzynę. Godzenie interesów myśliwych i właścicieli to takie godzenie ognia z wodą. Ja tylko skromnie zaznaczę, że aktywnie po polach myśliwi chodzą tylko w sezonie polowań zbiorowych, czyli od października do stycznia. Poza tymi terminami raczej tylko siedzą po ambonach.
A co do możliwości puszczania psa luzem - art. 10 a ustawy o ochronie zwierząt:
3. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna.
4. Zakaz, o którym mowa w ust. 3, nie dotyczy terenu prywatnego, jeżeli teren ten jest ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu wyjście.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Tereny łowieckie

Post autor: qzia »

:silacz: :silacz:
Wilga
Posty: 1589
Rejestracja: czwartek 22 sty 2009, 17:01

Re: Tereny łowieckie

Post autor: Wilga »

Dzięki Jacku za klarowne wyjaśnienia. W części rozumem szum jaki jest wokół zmiany w prawie łowieckim.
Trochę poza tematem głównym:
O psach luzem w lesie jest w ustawie o lasach - art.30, Czynności zabronione w lesie. Pkt. 1. W lasach zabrania się ppkt.13 puszczania psów luzem; pkt. 2. - ppkt. 13 nie dotyczy polowań.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
gryfna
Posty: 291
Rejestracja: piątek 06 sty 2012, 23:25
Gadu-Gadu: 0

Re: Tereny łowieckie

Post autor: gryfna »

Jacku, zgadzam się - każde rozwiązanie spotka się ze sprzeciwem tam, gdzie nie ma woli consensusu.
Nie zapominajmy o indywidualnych polowaniach z podchodu.
Też mogą przeszkadzać "państwu na włościach".;)

Co prawda powód zupełnie inny, bo chodzi o ASF, ale efekt podobny.
Tam, gdzie wprowadza się zakazy odstrzału zaczynają się problemy.
http://finanse.wp.pl/kat,1033705,title, ... aid=113cbb" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Monigry
Posty: 232
Rejestracja: sobota 15 mar 2014, 08:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Popielów/Opole

Re: Tereny łowieckie

Post autor: Monigry »

No niestety nam jeszcze trochę do normalności i uszanowania świętego prawa nienaruszalności własności prywatnej.
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Tereny łowieckie

Post autor: weszynoska »

Z ciekawością przyglądam się tej dyskusji...i muszę stwierdzić, że nie mam zdania :niewka:

Jako posiadaczka :silacz: :D paru hektarów graniczących z lasem a nawet w niego wchodzących zauważam ruch zwierzyn na moim terenie....sarny, zające...dzików na razie nie widziałam, ale niewiele mają tam co szukać, upraw żadnych nie mam , raczej łąki. Od czasu do czasu echo odbija strzał...pewnie gdzieś w lesie ktoś na coś poluje.

Czy np. jakieś koło łowieckie może sobie bez mojej zgody ustawić na moim terenie ambonę??? Warunki mam fajne, cisza, spokój, wzdłóż granicy płynie potok....
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Tereny łowieckie

Post autor: kasiawro »

Jak zauważałam na naszych terenach leśno polno łakowych to ambony stawiane są na miedzy, na granicach, albo wystaje z lasu na teren polno łąkowy.
Awatar użytkownika
Jacek74
Posty: 344
Rejestracja: piątek 24 wrz 2010, 20:42
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław/Mirków

Re: Tereny łowieckie

Post autor: Jacek74 »

Co do stawiania ambon na cudzym gruncie - art. 12 Prawa łowieckiego:
Dzierżawcy i zarządcy obwodów łowieckich mogą, po uzyskaniu zgody właściciela, posiadacza lub zarządcy gruntu, wyznaczać i oznakowywać zakazem wstępu obszary stanowiące ostoje zwierzyny oraz wznosić urządzenia związane z prowadzeniem gospodarki łowieckiej.
Monigry pisze:No niestety nam jeszcze trochę do normalności i uszanowania świętego prawa nienaruszalności własności prywatnej.
Tak gwoli ścisłości, to prawo własności przynajmniej od jakichś 200 lat nie jest już ani święte, ani nienaruszalne. Z pamięci mógłbym wymienić przynajmniej 10 ustaw, które ograniczają właściciela w wykonywaniu prawa własności nie licząc się za bardzo z jego zdaniem. Taki zwykły miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchwalany przez każdą gminę może narzucić właścicielowi nawet kolor elewacji i rodzaj materiału, z jakiego ma być wykonane ogrodzenie jego terenu. Ograniczenia takie podyktowane są zazwyczaj interesem publicznym i choć może to się wydawać dziwne, to koła łowieckie nie tylko służą realizacji hobby swoich członków, ale także wykonują pewne narzucone im funkcje publiczne, dotyczące np. utrzymywania populacji zwierzyny na określonym poziomie. Dlatego np. moje koło rokrocznie płaci karę za niewykonanie odstrzału sarny, a czasem nawet dzika. Poza tym płacenie odszkodowań za szkody łowieckie też nie wynika z dobrej woli kół, ale z narzuconego ustawowo modelu, wedle którego koło, jako dzierżawca obwodu łowieckiego, ma też ponosić odpowiedzialność za szkody wyrządzone na terenie tego obwodu przez zwierzynę łowną. A ponieważ zwierzyny łownej - wbrew obawom ekologów - jest coraz więcej, a oczekiwania właścicieli gruntów coraz większe, pojawiają się już pierwsze w historii polskiego łowiectwa wnioski o ogłoszenie upadłości kół łowieckich, bo dochody ze składek członkowskich i sprzedaży upolowanej zwierzyny nie wystarczają na pokrycie szkód.
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Tereny łowieckie

Post autor: Ania W »

Jacek74 pisze:A ponieważ zwierzyny łownej - wbrew obawom ekologów - jest coraz więcej...
No właśnie...to ja nie rozumiem po co introdukuje się kolejne "nierodzime" gatunki np. daniele albo muflony? Ja się od jakiegoś czasu zastanawiam gdzie tu logika? :mysl_1:
Awatar użytkownika
gryfna
Posty: 291
Rejestracja: piątek 06 sty 2012, 23:25
Gadu-Gadu: 0

Re: Tereny łowieckie

Post autor: gryfna »

Daniele w Polsce to już są od mniej więcej XIIIw. a muflony prawie 100 lat. ;)
Nie ma logiki. Muflony sprowadzono dla egzotyki. I są.
Daniele pierwotnie w plejstocenie zamieszkiwały całą Europę, więc w sumie czy to taki mocno nierodzimy gatunek? ;)
ODPOWIEDZ