Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Była też próba sesji grupowej...średnio wyszło
- Załączniki
-
- Cała ogarza reprezentacja, ale nieco rozstrzelona :)
- DSC_8651.JPG (125.03 KiB) Przejrzano 2118 razy
-
- Orawa odmawia współpracy...
- DSC_8652.JPG (148.56 KiB) Przejrzano 2117 razy
-
- Teraz Poziomka...
- DSC_8653.JPG (145.92 KiB) Przejrzano 2117 razy
-
- stanowczo ;)
- DSC_8655.JPG (143.44 KiB) Przejrzano 2117 razy
-
- No i została taka czwórka :)
- DSC_8660.JPG (149.33 KiB) Przejrzano 2116 razy
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Orawa nawet wysyła sygnały uspokajające
ja bym na takim mrozie nie usadziła na dupkach
ja bym na takim mrozie nie usadziła na dupkach
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- Marzena i Czarek
- Posty: 1491
- Rejestracja: wtorek 03 maja 2016, 12:47
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: pod Częstochową
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Ja mam problem z usadzeniem dwóch psiaków do zdjęcia i ujęcia w kadrze razem. Każde chodz swoimi ścieżkami,
>>>Hodowla Ogara Polskiego z Kawaleryjską Fantazją<<<
Numer kontaktowy: 503 067 461
Numer kontaktowy: 503 067 461
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Poziomka cała Tropa, Orzełka w oczach widzę .
Orawa z Luśka jakby sobie boki grzały na tej zawieszce . Luśka schudła?
Posoki bez grama tłuszczyku - pięknie się mieniły , ktoś mógłby powiedzieć sama skóra i kości .
Mało ogrów było, ale za to jakie .
Orawa z Luśka jakby sobie boki grzały na tej zawieszce . Luśka schudła?
Posoki bez grama tłuszczyku - pięknie się mieniły , ktoś mógłby powiedzieć sama skóra i kości .
Mało ogrów było, ale za to jakie .
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Nas za to zmógł samochód, który zdechł i stoi w warsztacie. I chory saluki, którego trzeba była pilnować. Mój małżonek odmówił wożenia wymiotujących ogarów swoim autem, a dziewczynki jeszcze mają z tym problemy. My za to zrobiliśmy sobie, własny ogarzy spacerek. Bardzo zazdrościmy i może tak namówię kogoś na spacerek np. za tydzień? Moim panienkom bardzo przyda się kontakt z innymi psami.
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Super:) Smogu nie widać ale podobno było czuć...Dla mnie Poziomka Orzełkowa też mocno
- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Ja tam widzę Tropkę tylko. No chyba, że inteligencję odziedziczyła po tatusiu - to ewentualnie współczuję właścicielom matołkamiszakai pisze:Super:) Smogu nie widać ale podobno było czuć...Dla mnie Poziomka Orzełkowa też mocno
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Najlepsza mina Łozy na drugim zdjęciu zbiorowym Jakby mówiła: No chodź tu zaraz matołku, wstyd rodzinie przynosisz
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Kolor mamusiowy, budowa ciała i kształt czaszki bardziej tatusiowy, choć nie jest tak związana jak Orzełek (trochę liczę na to, że to się zmieni). Charakter trochę jak Tropa a trochę nie. Może po Oriku a może jej własny;).Asiun pisze:Ja tam widzę Tropkę tylko. No chyba, że inteligencję odziedziczyła po tatusiu - to ewentualnie współczuję właścicielom matołkamiszakai pisze:Dla mnie Poziomka Orzełkowa też mocno
Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)
Poziomka klasycznie podżara i ma przedpiersie
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."