Strona 6 z 13

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: piątek 06 sty 2017, 23:52
autor: Wigro
"bo cholera żre śnieg" - każdy normalny OP żre śnieg
niestety Gawro się wybiera
pzdrawiamy

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: sobota 07 sty 2017, 00:01
autor: SARABANDA
Ale żre bardzo dużo, cały czas, przy - 10 szybko się wychładza, ona drobniutka jest

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: sobota 07 sty 2017, 09:23
autor: lusia
Szkoda , że nie będę - obie kobitki zacieczkowane . Następny termin zaklepię . Pozdrawiają Lusia i Madzia z pańcią .

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: sobota 07 sty 2017, 12:37
autor: Ania W
SARABANDA pisze:Zupełnie nie rozumiem, nas by na pewno nie zabrakło, święto, nic do roboty :nunu:
No życie...jedni chcieli odespać ... inni nie chcieli ale zaspali... jeszcze innych zmogła choroba .
Ale piękna pogoda, przestrzenie, psy wybiegane. Też nie jakoś bardzo długo (jakieś 1,5 h) ale sobie pospacerowałyśmy. Ponieważ byłam sama to chyba mi się już nie chciało, tym bardziej, że wyszła mi jakaś ekstremalna trasa :). Mimo, że wczoraj było -13 to się zgrzałam :D
U mnie też Łoza w ciągłym galopie i dopiero jak stawała to się kuliła. Orawce trochę łapy marzły ale ona ma "zawieszki" na spacerach, no i czasami jest rozdarta czy lecieć za Łozą czy czekać na mnie.
SARABANDA pisze:Spacer krótki ale udany i jeszcze z ofertą matrymonialną, pan co prawda stwierdził że starszy ale ma na działce domek, piętrowy, w dodatku podpiwniczony i z poddaszem, Aniu może taki sposób na dom, obejście i stado ogarów :D
:D
A takie coś to ja już mam ...tylko bez pana :jezyk: I nadal uważam, że nie sztuka mieć stado ogarów - większą sztuką jest mieć na to czas i pieniądze ;)

Wstępnie na niedzielę zapowiada się :
Orawa i Łoza, Fraszka i Lusia, poskowce (nie wiem ile sztuk, ale liczę na dwa), Gawro...no i zobaczymy kto jeszcze potwierdzi.
Na Madzię i Lusię czekamy następnym razem - mam nadzieję, że nie podczas kolejnych świąt ;)

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: sobota 07 sty 2017, 20:55
autor: SARABANDA
Fajnie macie, ja się chyba jutro rano pokuszę do lasu, mam nadzieję że dziewczyny już się trochę przyzwyczaiły do mrozu.

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: sobota 07 sty 2017, 21:24
autor: miszakai
SARABANDA pisze:Spacer krótki ale udany i jeszcze z ofertą matrymonialną, pan co prawda stwierdził że starszy ale ma na działce domek, piętrowy, w dodatku podpiwniczony i z poddaszem
:D :)
U nas zdecydowanie widać już kto starszy kto młody :roll: Cyga łapki do góry podnosiła wczoraj przy dużym mrozie i szybko do domu. Krajka pędziwiatr. Dziś pobiegła z Kubą 10 km i nawet się potem nie położyła.

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: niedziela 08 sty 2017, 21:02
autor: Ania W
No i spacer się odbył...raczej średnio dla zdrowotności ;)
To co rano wydawało się romantyczną mgłą okazało się mega smogiem. :niewka: Tylko o tym przeczytałam dopiero na pasku w domu ;) Chociaż nawet przez chwilę jadąc pomyślałam, że to chyba podejrzanie "bure" jest jak na mgłę :mysl_1:
W każdym razie na spacerze czułam się rewelacyjnie, pogoda super, towarzystwo dopisało - 5 ogarów, 6 posokowców i seterek .

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: niedziela 08 sty 2017, 21:08
autor: Ania W
i kolejna partia

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: niedziela 08 sty 2017, 21:15
autor: Ania W
W drodze powrotnej :)

Re: Poświąteczne grupowe spalanie kalorii nad Wisłą ;)

: niedziela 08 sty 2017, 21:19
autor: SARABANDA
Jakie doborowe towarzystwo :silacz: , relacja jakbym była z wami, i dawno nie widziana Poziomka, super zdjęcia. Orawka pięknie dorasta. W drodze powrotnej się rozbrykały. A posoki mimo krótkiej sierści wcale nie wyglądają na zmarznięte.
Nas też zmógł smog i -20 na termometrze.