Ropczyce lub okolice

Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Ropczyce lub okolice

Post autor: ogończyk »

Rudolf pisze: aaa, to znaczy, że my sobie z Rudolfikiem często takie wyrypy urządzamy :psiako:
dziś też taką zaliczyliśmy :) co prawda bez śniegu, ale za to błotka było pod dostatkiem ;)
Fajnie, więc nie będziecie jakoś specjalnie zszokowani. :) Ja, ze swojej strony, obiecuję, że zrobię wszystko, żeby ta wyrypa po Pogórzu zapadła Wam głęboko w pamięć. :D
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Ropczyce lub okolice

Post autor: Danuta »

Witaj Marta! Jak tam Twoje plany - przyjeżdżasz z Rudolfem? Ogończyk obiecał przygotować super wyrypę ;)
Oczywiście chętnie dołączymy z Lokisem! Się będzie działo - już się boję, czy wytrzymam :D
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Rudolf
Posty: 375
Rejestracja: niedziela 02 lis 2008, 11:39
Gadu-Gadu: 2095935
Lokalizacja: Poznań/ Kalisz
Kontakt:

Re: Ropczyce lub okolice

Post autor: Rudolf »

Pojawił się pewien problem, ponieważ w czwartek mam jeszcze rozprawę w Środzie Śląskiej i stąd dopiero będę jechać do Ropczyc... z Poznania do Środy mam około 200 km i ze Środy do Ropczyc około 450. Nie wiem czy brać Rudolfa w taką długą podróż... No i w Środzie musiałby poczekać na mnie jakieś 2 h w aucie, nie chciałabym mu tego robić :( a miało być tak pięknie :placzek:
Marta & Rudolf

Obrazek
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Ropczyce lub okolice

Post autor: Danuta »

No faktycznie trochę długa podróż dla Rudolfa i pewnie najprzykrzejsze byłoby dla niego to 2-godzinne samotne, smętne, siedzenie w samochodzie w obcym miejscu... Szkoda... U nas tak ładnie napadało śniegu i nadal pada... Już szukałam alternatywnego niedrogiego miejsca noclegowego... No cóż... Odbijemy sobie spacerami psów w Opolu. Chociaż to już inna sceneria i nie wiem, czy namówię przewodnika wyryp: Ogończyka na wyjazd do Opola ;)
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ