Słodka Zoja - bez łapki za to z padaczką
Słodka Zoja - bez łapki za to z padaczką
Zoja trafiła na paluch w 2008 roku. Zwykła młoda sunia, mieszaniec, dość ładna, ale nie na tyle, żeby się wyróżniać wśród innych bied. Pewnie znalazłaby dom, gdyby nie padaczka - to bardzo odstrasza ludzi. Ataki ma rzadko, na lekach prawie wcale, ale samo hasło wystarczy, żeby odwrócić od niej wzrok.
Pewnego dnia nie było jej stałej opiekunki, prawdopodobnie nie dostała leków, prawdopodobnie dostała ataku, na pewno została pogryziona. Straciła ogon i przednią łapę. Teraz wyrok jest już podwójny:" nie dość, że chora, to jeszcze kaleka.
Poznałam ją, gdy jeszcze sierść jej nie odrosła po operacji. Sunia pełna życia, pełna wdzięku, pełna ufności. Cudo. Kochana, wesoła, ciesząca się życiem:
Splot różnych okoliczności sprawił, że w nowy Rok trafiła do szpitala (wymaga na wszelki wypadek oddzielnego boksu, wymaga podawania tabletek, a w szpitalu to jej zapewniono + ciepło). Spędziła tam pół roku, ponieważ żaden opiekun nie chciał jej przyjąć na swój rejon (bo trzeba dawać tabletki i to prosto do pyska ). Przez te pół roku mocno się zmieniła: non stop zamknięta w małej klateczce, bez przestrzeni, bez ruchu, za to na środkach otumaniających. Efekt - z żywego biegającego psa zrobiło się zombie
Szczęśliwie ten etap ma już za sobą, od ponad miesiąca jest w normalnym kojcu, regularnie chodzi na spacery. Odżyła
Cieszy się na widok wolontariuszy, choć plączą jej się trochę łapy, to potrafi nawet ciągnąc na smyczy, chce żyć i chce cieszyć się życiem.
Gdyby miała więcej ruchu i gdyby lepiej jej dobrać dawkę leków (podejrzewam, że obecną dawkę możnaby zmniejszyć) - zmieniłaby się zapewne w psa, którego właściciele szybko przestaliby zauważać, że jest w jakikolwiek sposób "inny".
Zoja szuka domu stałego lub choćby tymczasowego.
Kontakt w sprawie adopcji:
608 088 298
j.zylkowska@poczta.onet.pl
Asia i PSy
Re: Słodka Zoja - bez łapki za to z padaczką
Cudowna sunia
ja mogę niestety tylko dać kasę,
uprzejmie proszę o info gdzie.
Wigro OP.
ja mogę niestety tylko dać kasę,
uprzejmie proszę o info gdzie.
Wigro OP.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Re: Słodka Zoja - bez łapki za to z padaczką
Witam,
przepraszam za zwłokę, nie zauważyłam odpowiedzi w wątku
Zoja na tę chwilę nie zbiera deklaracji. W schronisku ma zapewnioną podstawową opiekę, a zabranie jej do hotelu w tej chwili nie wchodzi w grę. Wszystkie znane mi domy tymczasowe zapsione ponad limit...
W każdym razie bardzo dziękuję za propozycję!
przepraszam za zwłokę, nie zauważyłam odpowiedzi w wątku
Zoja na tę chwilę nie zbiera deklaracji. W schronisku ma zapewnioną podstawową opiekę, a zabranie jej do hotelu w tej chwili nie wchodzi w grę. Wszystkie znane mi domy tymczasowe zapsione ponad limit...
W każdym razie bardzo dziękuję za propozycję!
Asia i PSy
Re: Słodka Zoja - bez łapki za to z padaczką
Zoja nadal w schronisku, mimo ogłoszeń nie było nawet pół telefonu o sunię
Mieszka teraz w pawilonie, ma dobrą opiekunkę, ale schronisko to nie dom Spacery od czasu do czasu - lubi, ale średnio sobie radzi, jest mocno otumaniona lekami.
Znów się jej futerko zmierzwiło, w sobotę wzięłam ją na czesanie, także wygląda już ciut lepiej.
Mieszka teraz w pawilonie, ma dobrą opiekunkę, ale schronisko to nie dom Spacery od czasu do czasu - lubi, ale średnio sobie radzi, jest mocno otumaniona lekami.
Znów się jej futerko zmierzwiło, w sobotę wzięłam ją na czesanie, także wygląda już ciut lepiej.
Asia i PSy