Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: Ewka »

Zamówiłam dzisiaj karmę dla Baltazara, tę samą, co poprzednio, ale udało się taniej - za 125,03 zł.
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: kasiawro »

Rozumiem, że w sprawie Baltazara cisza po tych ogłoszeniach ...... :niewka: ?
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: Ania W »

Prawdę mówiąc mi też trochę brakuje informacji o nim - nie oczekuję codziennych relacji i zdjęć, ale po wrzuceniu informacji potencjalnych domach zapadła cisza. Oczywiście mogę się domyślać co ona oznacza ale wolałabym mieć pewność :roll:
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: Wigro »

Uprzejmie informuję że,
od mojej ostatniej wizyty było sześć telefonów.
Żaden nie rokuje ale dwie osoby napierały więc dałem kontakt do Kasi.
(Gdynia i Bydgoszcz- wszędzie domy z ogrodem)
Pies jest trudny ale piękny i ma szansę.
Czy mam informować o każdym telefonie ?
Potencjalne domy trzeba traktować jak potencjalne, z naciskiem na potencjalne.
Pozdrawiam
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: kasiawro »

Wigro pisze:Uprzejmie informuję że,
od mojej ostatniej wizyty było sześć telefonów.
Od ostatniej wizyty u psa czy ostatniej oficjalnej na forum ;)?
Wigro pisze: Żaden nie rokuje ale dwie osoby napierały więc dałem kontakt do Kasi.
(Gdynia i Bydgoszcz- wszędzie domy z ogrodem)
Skoro według Ciebie nie rokujące z jakiegoś powodu (mało wylewny jesteś ;)) to nie ma sensu zawracać czasu Kasi - chyba..?
Wiemy co dalej z tymi kontaktami?
Czy ktoś z tym psem coś robi, czy on tylko jest u Kasi?
Czy Ty tam bywasz Wigro aby coś więcej powiedzieć?
Wigro pisze: Czy mam informować o każdym telefonie ?
Tak, ja już o to prosiłam i nie chciałabym za każdym razem się upominać na forum o informację co z psiakiem.
Czas leci i chyba każdemu z nas zależy (powinno chociażby) aby trafił do docelowego domu.

Dziękuję i Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: Ania W »

Wigro pisze: Czy mam informować o każdym telefonie ?
Potencjalne domy trzeba traktować jak potencjalne, z naciskiem na potencjalne.
Pozdrawiam
Prawdę mówiąc było by miło...
Bo skoro pies jest też w jakimś stopniu pod opieką forumowiczów, to chyba można udzielić im jakieś informacji raz lub dwa w miesiącu?
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: Wigro »

Ania W pisze:
Wigro pisze: Czy mam informować o każdym telefonie ?
Potencjalne domy trzeba traktować jak potencjalne, z naciskiem na potencjalne.
Pozdrawiam
Prawdę mówiąc było by miło...
Bo skoro pies jest też w jakimś stopniu pod opieką forumowiczów, to chyba można udzielić im jakieś informacji raz lub dwa w miesiącu?
Bardzo proszę,
ostatni mój wpis był właśnie miesiąc temu.
Jest trochę telefonów ale zwykle dzieci, koty...
Wolę nie zapeszać.
Pozdrawiam
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: qzia »

Wczoraj dzwonił jeden Pan. Zdecydowanie odmówiłam wydania psa. Pan ma 2 dzieci, 8 i 6 lat. Ja nie wezmę na siebie odpowiedzialności za te dzieci. Pan bardzo miły. Zrozumiał co mam na myśli i podziękował za szczerość. Bardzo bym też prosiła o zmianę opisu Baltazara na stronie hodowli "Poszły w las". Baltazar to nie jest pies rodzinny. Nie nadaje się do mieszkania z psami ale też i z sukami. Na pewno nie do mieszkania. Wyłącznie do kojca. Zimę znosi bez problemu. No i to nie jest OGAREK. To molosowaty, wielki pies z silnym charakterem. Sądzę, że waży ponad 60 kg.
To na tyle.
Co do informacji. Mogę napisać ale niewiele. W chwili obecnej mam cieczki. Pies siedzi w kojcu. Jest wypuszczany prawie codziennie na około godzinę. Prosiłam o pomoc w wyprowadzaniu go na spacer, chociaż raz na miesiąc ale bez odzewu. Dni są krótkie a ja po ciemku raczej nie podejmę się z nim wyjść, bo sobie nogi połamię.
Awatar użytkownika
Eni
Posty: 776
Rejestracja: środa 07 maja 2014, 21:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Bardo

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: Eni »

Jak Baltazar nie jest łatwym psem i ma cechy molosa, to może trzeba poszukać pomocy w fundacjach specjalizujących się w molosach?
Np. Fundacja Duch Leona pomaga psom trudnym, socjalizuje je. Może dałoby się z nimi dogadać, żeby wzięli pod opiekę Baltazara nim zupełnie zdziczeje bez pracy z nim (nie sugeruję niczyjej winy, rozumiem realia, ale takie dominujące psy, bez pracy z nimi, bez zajęcia z opiekunem się nie poprawiają, a utwierdzają w dominacji i złych zachowaniach).
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu

Post autor: Ania W »

Owszem możemy łapać się każdej deski ratunku. Też jestem zdania, że to nie jest pies dla każdego i znając jego przeszłość na pewno nie do domu z dziećmi i innymi zwierzętami oraz, że wymaga dużego nakładu pracy bez gwarancji jej powodzenia.
Mam tylko poczucie, że wychodzimy na średnio poważnych jak po roku "wyciągania" z niego wszystkiego co ogarze i reklamowania niemalże jako przedstawiciela tej rasy, nagle okazuje się, że to molos, a nie pies "podciągany" pod ogara.
Biorąc też pod uwagę niektóre komentarze po sprawie Brutusa, ja bym się nie odważyła prosić kogoś o pomoc, bo obawiam się, że w razie diagnozy "nie po myśli" mogłoby się to powtórzyć.
ODPOWIEDZ