Salwa do adopcji-pilne
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Salwa do adopcji-pilne
Ja dostałam informację od Aszemi, że po świętach wpłaci 300zł i w maju 300zł.
Wpłata ma wpłynąć na nasze forumowe konto i Ewa będzie przekazywać Hani.
Wpłata ma wpłynąć na nasze forumowe konto i Ewa będzie przekazywać Hani.
Re: Salwa do adopcji-pilne
Świetnie
Re: Salwa do adopcji-pilne
Postaram się coś dorzucić do Funduszu na Salwę. Biedna sucz, co ona winna, że chora i trudna
Haniu i AniuRe - na Was największy ciężar teraz spadł..
Haniu i AniuRe - na Was największy ciężar teraz spadł..
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Salwa do adopcji-pilne
Ja też dorzucę się. Skromnie, bo skromnie, ale zawsze coś.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Re: Salwa do adopcji-pilne
Nie mogę przestać myśleć o tej sytuacji. Siedzi mi to cały czas w głowie. Co chwile tu zaglądam z nadzieją na jakieś szczęśliwe zakończenie...
Oczywiście też zrobie przelew na Salwe.
Oczywiście też zrobie przelew na Salwe.
Śmiga(Okowita z Olfactus)
Re: Salwa do adopcji-pilne
Tak na szybko jak odzyskałam internet. Postaram się wieczorem napisać więcej.
Salwa ma dobry humor. Wygląda na to jakby największym jej zmartwieniem był fakt czy najpierw przywitać kozy czy kaczki jak już znikną kraty kojca .
Problemy brzuszkowe dużo lepiej, ale intestinala suchego którego dostaliśmy od wetki tylko liznęła. Za to wciągnęła miskę ryżu z mięsem. I przestała obsesyjnie pić - możliwe, że poschroniskowe odwodnienie się wyrównało.
Salwa ma dobry humor. Wygląda na to jakby największym jej zmartwieniem był fakt czy najpierw przywitać kozy czy kaczki jak już znikną kraty kojca .
Problemy brzuszkowe dużo lepiej, ale intestinala suchego którego dostaliśmy od wetki tylko liznęła. Za to wciągnęła miskę ryżu z mięsem. I przestała obsesyjnie pić - możliwe, że poschroniskowe odwodnienie się wyrównało.
Re: Salwa do adopcji-pilne
A jakieś zdjątko Salwisionka w wolnej chwili (o ile takie istnieją )
Re: Salwa do adopcji-pilne
Z wielkim oburzeniem śledziłam informacje o Salwie i postępowaniu "tzw HODOWCY"
Wielkie dzięki i szacunek dla Hani i AniRe za opiekę nad Salwą. SARABANDA trafnie określiła sytuację, jako podrzucenie "kukułczego jaja".
W kwestii zasadności finansowania Salwy z funduszu ogarowego, postawionej przez KasięW uważam, że co innego wspomagać leczenie/utrzymanie psa, który ma właściciela, a co innego taką porzuconą sierotę.
Ja osobiście nie mam nic przeciwko korzystaniu ze zgromadzonych na funduszu środków
(po to chyba powstał ).
Najprostsze w tym przypadku będzie zaznaczanie na przelewach: "dla Salwy".
Wielkie dzięki i szacunek dla Hani i AniRe za opiekę nad Salwą. SARABANDA trafnie określiła sytuację, jako podrzucenie "kukułczego jaja".
W kwestii zasadności finansowania Salwy z funduszu ogarowego, postawionej przez KasięW uważam, że co innego wspomagać leczenie/utrzymanie psa, który ma właściciela, a co innego taką porzuconą sierotę.
Ja osobiście nie mam nic przeciwko korzystaniu ze zgromadzonych na funduszu środków
(po to chyba powstał ).
Najprostsze w tym przypadku będzie zaznaczanie na przelewach: "dla Salwy".
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei