Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: BasiaM »

Forumowa InkaBlue chętna jest do adopcji ale teraz najważniejsze aby sunia z tego wyszła :prosze_1:
Tatuaż albo chip koniecznie trzeba sprawdzić. Może ktoś kojarzy ... czy sprzedawaliście komuś sukę do Mińska Mazowieckiego ?
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: aganowaczek »

Czy można coś z funduszu ogarkowego przelać na ratowanie tej suni?
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: aganowaczek »

Ma pyszczek Aksamitki, ale dzieci B mają rok, a tu piszą, że sunia ma ok 6 lat. Ja do Mińska nie sprzedawałam szczeniąt. Ale też nie mam jednej umowy :zly2: Posiałam gdzieś na Bandurę, tat. w lewej pachwinie BB021.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: Ewka »

Aga, a gdzie znalazłaś informację, że to 6 letnia sunia? Szukam i nie mogę znaleźć. Trzeba też pamiętać, że oba psy (był jeszcze z suńką jeden mały psiaczek), jak się wyraziła Justa Piekarczyk, znaleziono w melinie. Może te psy zostały skradzione? Musimy uzbroić się w cierpliwość i mieć nadzieję, że sunia wróci do żywych.
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: BasiaM »

Ewka pisze: Może te psy zostały skradzione?
Może też być tak, że sunia po prostu zwiała albo biegała gdzieś luzem i jakiś żul ją złapał / przygarnął i tak się u nich znalazła ....
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: aganowaczek »

https://www.facebook.com/events/1398207317167318/" onclick="window.open(this.href);return false;
W opisie jest napisane:
"Dostaliśmy zgłoszenie o dwóch skrajnie zagłodzonych psach trzymanych w mieszkaniu w Mińsku Mazowieckim. Gdy przyjechaliśmy na miejsce i weszliśmy do bloku na całej klatce schodowej czuć było fetor odchodów. Fetor nie do zniesienia...

Nikt nie otwierał nam drzwi, ale wiedzieliśmy, że nie możemy odejść nie sprawdzając sytuacji panującej w mieszkaniu. Musieliśmy wejść do mieszkania siłą - przez sąsiedni balkon i wyważyć balkonowe drzwi.

W środku zastaliśmy STRASZNY OBRAZ. Cała podłoga wymazana była odchodami i moczem psów, nigdzie nie było właściciela. Dodatkowo brak światła, panujący brud, butelki po alkoholu.

Mały pies schował się na parapecie za zasłona. Musiał dawno nie widzieć obcego człowieka, dlatego był przerażony i musieliśmy wziąć go używając koca. W kuchni znaleźliśmy suczkę, a raczej jej szkielet! Leżała w kałuży odchodów z rozjechanymi tylnymi łapami. Nie miała siły iść.

Sunia - Sara, jest w skrajnym stanie. Jej pełne nadziei żywe oczy i merdający na widok człowieka ogon nie dały nam spać w nocy :( W suni jest wiele siły i chęci do życia, ale w jej ciele - prawie w ogóle życia!
Sara ma około 6 lat, ma niewydolność nerek i duszności. W klatce piersiowej miała 2 litry płynu! Trwa diagnostyka.

Bezimienny maluszek jest w lepszym stanie, ale jest za to skrajnie przerażony. Jest niedożywiony, brudny i śmierdzący, skołtuniony. Jednak wykazuje wielką sympatię do innych psów i zaczyna powoli otwierać się do ludzi..."
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Wilga
Posty: 1589
Rejestracja: czwartek 22 sty 2009, 17:01

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: Wilga »

w Informacji Vivy jest ".......Sunia - Sara, jest w skrajnym stanie. Jej pełne nadziei żywe oczy i merdający na widok człowieka ogon nie dały nam spać w nocy :( W suni jest wiele siły i chęci do życia, ale w jej ciele - prawie w ogóle życia!
Sara ma około 6 lat, ma niewydolność nerek i duszności. W klatce piersiowej miała 2 litry płynu! Trwa diagnostyka....."
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: Ewka »

Dzięki. Pojawiło się w wydarzeniu. Wcześniej nie było.
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: SARABANDA »

Obawiam się czy nie za późno dla niej :strach_2:
oczywiście jeśli będzie potrzebna pomoc finansowa jestem za.
Jak będą informacje jak duża ta niewydolność nerek napiszcie. Płyn w jamach opłucnowych może być skutkiem niedożywienia a niewydolność nerek odwodnienia. Trzymam mocno kciuki :prosze_1:
Ostatnio zmieniony środa 01 lip 2015, 15:52 przez SARABANDA, łącznie zmieniany 1 raz.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: miszakai »

Ja bym poczekała kilka dni z pomocą, bo nie wiadomo czy nie za późno. Wiadomo, każda pomoc będzie potrzebna i dla drugiego psiaka ale mamy Salwę jeszcze i nie wiadomo jak długo...Ogar jak dla mnie jak nic :?
Obrazek
ODPOWIEDZ