Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Awatar użytkownika
śmiga
Posty: 614
Rejestracja: piątek 23 mar 2012, 10:21
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: śmiga »

Popłakałam się. Od kiedy zobaczyłam to ogłoszenie cały czas mi siedziało to w głowie. Ludzie niestety są potworami.
Czy wiadomo coś na temat tatażu? Może faktycznie komuś uciekła i miał poprostu pecha że trafiła do "tej kobiety". Może ktoś jej szukał.
Śmiga(Okowita z Olfactus)
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: aganowaczek »

:zly2: :zly2: :zly2: :placzek:
Biedna, biedna psica...
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
Hekate
Posty: 2065
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: Hekate »

Już nie cierpi. Ale smutno. :?
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: miszakai »

Trochę razi sposób prowadzenia sprawy suni na fb. Nie wiem czy ta fundacja godna zaufania jest ale po prostu nagonka, hasła: obóz koncentracyjny, masakra. W tym wszystkim BasiaM i parę innych osób podpytywało o tatuaż - też od razu nie nie, bo po co :zly1: No warto to wiedzieć. Fanatycy. Wiadomo, że było to skandaliczne - warunki itd. ale sunia miała nowotwór i to też przyczyniło się do jej wyglądu w ostatnich dniach. Dla mnie jakoś ta organizacja naciąga sprawę...A sunia podobno tatuażu nie miała. W końcu napisali;/ przed chwilą.
Obrazek
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: SARABANDA »

Na szczęście nie posiadam fb. Ale tak mi już wcześniej przyszło do głowy jak ktoś pisał o skarżeniu do sądu właściciela. Za konkretny czyn można pociągać do odpowiedzialności osobę poczytalną i będącą w stanie umysłowym rozumienia popełnionego czynu oraz taką która była w stanie nie dopuścić do zaistnienia tej sytuacji. Czyli jeżeli pies był w rękach osoby niepełnosprawnej umysłowo czy społecznie którą ta sytuacja kompletnie przerosła to jaki jest sens ją skarżyć. A z opisu mieszkania można podejrzewać że tak było.
Dla mnie sens miałby stały kontakt osoby sprzedającej szczeniaki z przyszłym właścicielem, szczególnie przy każdej zmianie domu, by w razie czego móc zadziałać. No i takie uświadamianie i szkolenie społeczeństwa żeby jak najwcześniej reagowało. Dziewczyny :szacun_1:
Szkoda też że nie ma czegoś w rodzaju straży dla zwierząt gdzie od razu można zgłaszać podobne sprawy - nie wszyscy lubią kontakt ze strażą miejską.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: kasiawro »

Jest TOZ jest Straż dla zwierząt, w różnych miastach różnie to się nazywa.
Jeśli chodzi o fundację to tak jak zazwyczaj z większymi fundacjami są zwolennicy i przeciwnicy. Akurat tej fundacji nie darzę uczuciem sympatii z powody właśnie opisów, takich bardzo medialnych, które na mnie działają alergicznie.
Pewnie to działa i tak trzeba :mysl_1: , dobrze że jest i działa.
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: SARABANDA »

Ale widzisz Kasiu, skoro ja nie mam na ten temat pojęcia , to co dopiero przeciętny , nie zapsiony ?
Numer kontaktowy do interwencji powinien być ogólnie dostępny, jak numery ratunkowe.
No i brak wiedzy w społeczeństwie.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: aganowaczek »

Tak - info o braku tatuaża zostało podane przed chwilą - pytałyśmy o to od razu. Kolejne pytania spotkały się z falą oburzenia :zly2: I oskarżeń o braku zainteresowania pieskami "nie rasowymi" :zly2:
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: ania N »

Do tej pory miałam do Vivy stosunek raczej neutralny ale po dzisiejszej wymianie paru słów na fb mam bardzo negatywne odczucia. Mam wrażenie że odbijamy się od muru czegoś graniczącego z fanatyzmem. :wow_3:
Co do poszukiwań winnego - podobno sunia oddana na sekcję do Puław. Może i dobrze, ta sprawa ma wiele wątków a z ostatecznymi oskarżeniami wstrzymałabym się do rozpatrzenia wszystkich aspektów sprawy.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Sunia z interwencji VIVY z Mińska Mazowieckiego

Post autor: BasiaM »

aniaN no mnie też wyjść z głowy nie może jakie trolle na świecie żyją i szukają zaczepki ...
Nie wiem czy "ta pani" działa w fundacji czy nie ale cała ta sytuacja bardzo mnie zniesmaczyła.

I niestety większość z nich ( tak samo schroniska) tak właśnie działa, że wyolbrzymiają na wyrost sprawy, kolorują tak, żeby zrobić z tego tragedię .... może to jest jakiś sposób na trafianie do ludzi dobrej woli ale .... no właśnie ... ale ...
Dodatkowo okropnie irytują mnie komentarze innych ludzi pod takimi zdjęciami z interwencji.
Czego by nie zrobili jakby dorwali tego opiekuna, tudzież oprawcę itp .... prawda jest taka, że większość z nich mądra jest za ekranem komputera :niewka:
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ