Skrajnie wychudzony pies w typie ogara

Awatar użytkownika
Ula
Posty: 993
Rejestracja: środa 14 wrz 2016, 10:38

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: Ula »

pieniążki przesłane ; oby dało się tego psiaka wyprowadzić na prostą :prosze_1:
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: Ania W »

Myślę, że z funduszu możemy zadeklarować zakup karmy specjalistycznej i ewentualnie preparatów wzmacniających + wszystko co tam potrzebne do opieki nad nim (obroża, smycz, coś na kleszcze....)
Tylko może poczekajmy co powie wet i co tak naprawdę będzie najpilniejszą potrzebą.
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: Ewka »

Serce się ściska do wielkości orzecha, kiedy się patrzy w te smutne oczy.
Przeczytałam dzisiaj posty w wydarzeniu. Jest spory odzew, oby tylko psiak po zdiagnozowaniu i leczeniu wrócił do wyglądu psa :prosze_1:
Hotelik, do którego ma jechać, jest podobno pod Warszawą.
Czekam na wieści od Ani Król - dobrze byłoby, żeby jedna osoba rozmawiała z wolontariuszkami i robiła z nimi ustalenia.
Mimo sporego odzewu, potrzeby Oskara są teraz ogromne: ewentualne leczenie, odkarmienie...
Dlatego myślę, że moglibyśmy zadeklarować opłacenie miesięcznego pobytu Oskara w hoteliku. Trzeba się tylko dowiedzeć, gdzie dokładnie ten hotelik jest, ale to z wolontariuszkami ewentualnie ustalimy.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 12 lut 2018, 12:20 przez Ewka, łącznie zmieniany 1 raz.
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: qzia »

Ja jestem za. Jakoś bardzo mi tej psiny szkoda. :( Obrożę, smycz, ewentualnie Sabunol na kleszcze mogę pieskowi odstąpić. Mamy tego sporo. Jakieś ciepłe legowisko mogę też mu sprezentować. Jak będziecie miały namiary na hotelik to dajcie znać. Jak blisko będzie to może go odwiedzę.
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: Ewka »

Chciałabym uściślić, bo mam odzew, że mogę zostać źle zrozumiana ;)
Oskar jest już pod opieką instytucji, więc moja propozycja ewentualnej pomocy dla Oskara dotyczyła opłacenia pierwszego miesiąca pobytu Oskara w hoteliku - bo ma początku będzie mnóstwo kosztownych potrzeb związanych z powrotem Oskara do zdrowia.
Pisałam razem z AniaW - też myślałam o pomocy w postaci karmy i innych potrzebnych rzeczy.

Zdecydujemy ostatecznie jaka pomoc, kiedy będziemy mieli informacje od Ani Król.
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1671
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: Leszek »

Ewka pisze: Zdecydujemy ostatecznie jaka pomoc, kiedy będziemy mieli informacje od Ani Król.
Myślę :mysl_1: , że po to ten fundusz założyliśmy właśnie, trzeba pomóc :zgoda: .
A tak na marginesie, człowiek miał chyba rodzinę, przyjaciół, jak można do takiego stanu dopuścić, tak się znęcać.
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: kasiawro »

Czekamy co powie Ania(ona się kontaktuje czy Bogna?).
Ja uważam, że na dobry początek dobra karma, witaminy dla niego koniecznie itp. na to jak najbardziej mamy fundusze.
Hotelik jeśli chodzi o opłacanie to należy wcześniej sprawdzić, aby móc za niego płacić - takie moje zdanie. Za dużo widziałam i słyszałam :(.
Skoro hotelik ma być pod Warszawą, to bardzo dobra lokalizacja dla psa, który ma być potem adoptowany (wszędzie w miarę taka sama odległość). Poza tym tak jak Qzia pisała może podjedzie zobaczy, albo ktoś inny znajdzie czas..?
Czyli czekamy na info od weta :mysl_1:
Wilga
Posty: 1589
Rejestracja: czwartek 22 sty 2009, 17:01

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: Wilga »

Ja śledzę profil na fb i przekazuje tu tym co nie fb-owi, nie dzwonię, aby nie wywoływać szumu, Ania Król się zadeklarowała, że zadzwoni.
Awatar użytkownika
Poniatowski Dwór
Posty: 1527
Rejestracja: sobota 08 lut 2014, 14:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poniatowa, woj. lubelskie
Kontakt:

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: Poniatowski Dwór »

Właśnie skontaktował się że mną pani zajmująca się Oskarem. Wróciła od weta. Oskar ma siłę życia Ale nerki ma w fatalnym stanie. Musi zostać w szpitaliku potrzebuje codziennych kroplowek i nie nadaje się w tym stanie do jeżdżenia. Napisze potem więcej Ale teraz jestem w poczekalni z synkiem i zaraz nasza kolej. . Mozna by pomyśleć z funduszu o pokryciu czesciowym kosztów leczenia go w szpitalu. Co myślicie? Ten tydzień leczenia pokaże wiele...
z Poniatowskiego Dworku pozdrawiają Ania i Łukasz z dziećmi
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Skrajnie wychydzony pies w typie ogara

Post autor: miszakai »

:roll: czyli teraz na dniach będzie wiadomo co dalej i co najbardziej potrzebne.
Obrazek
ODPOWIEDZ