Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Awatar użytkownika
Betty
Posty: 537
Rejestracja: poniedziałek 17 kwie 2017, 22:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: Betty »

3 stycznia właścicielka Cześka - Agnieszka Puciato - wrzuciła na FB dramatyczny w swej wymowie wpis:
"Kochani, mam bardzo delikatną sprawę. Muszę znaleźć dom dla Czesia 😞"
Z komentarzy Agnieszka odpisuje:
"...sprawa jest bardzo delikatna i pilna. Hodowla nie istnieje. Czesiu ma 7 lat, jest wykastrowany, niekonfliktowy, zdrowy, czasem zdarzy mu się szarpnąć na smyczy jak się rozbawi. Jestem w tragicznej sytuacji, bo w tej chwili nie mam mu nawet co do miski wrzucić, gdyby coś się stało, to nie będę w stanie go leczyć 😔"
"...nigdy nie znalazłam się w takiej sytuacji jak w tej chwili, wszystkie moje psy dożywały u mnie do końca i byłam pewna, że tym razem też tak będzie. Nigdy nie musiałam pracować po kilkanaście godzin za frajer. Jak wracam z pracy, to nie mam siły na porządny spacer z psem. Kładę się spać zmęczona i wstaję zmęczona. Przez to wszystko Czesiu nie jest w stanie wytrzymać między jednym a drugim spacerem, zaczął podsikiwać dywany. Mieszkanie jest wynajmowane i boję się reakcji właściciela."
"Jak go brałam, to miałam świadomość, że jego babcia i siostra chorują, właśnie dlatego go wykastrowałam, żeby przypadkiem się nie rozmnażał i nie przekazywał wadliwych genów."
Małgosia Wasilewska (od Acanki i Jaszki) napisała też:
"...Czesiowi powinno się zrobić badania ! Nie chcę tu nikogo straszyć , ale jego babcia i siostra, mają (miały 😥) zdiagnozowaną genetyczną chorobę nerek (chyba zespół Falkoniego 🤔)! Wtedy należałoby kupić mu odpowiednią karmę dla „nerkowców” ! Możesz o babci Czesia poczytać na ogarkowie w wątku „psie adopcje” „Salwa do adopcji”! Oby to nie był powód posikiwania Czesia."

Agnieszka ostatnio napisała mi, że musi zająć się swoim synem (ma jakieś poważne kłopoty :zdziw_4: z nim - nie wiem bliżej o co chodzi) i tą odrobinę czasu, jaką ma po pracy musi poświęcić jemu.
Nie ma więc zupełnie czasu dla Cześka i musi go oddać. Jeśli nie znajdzie się dla niego nowego domu to zmuszona będzie oddać go do schroniska... :strach_2:
Może razem coś poradzimy.
Załączniki
Zdjęcie Cześka, które wrzuciła Agnieszka.
Zdjęcie Cześka, które wrzuciła Agnieszka.
49582331_2428964153799373_4542277641822011392_n.jpg (71.25 KiB) Przejrzano 2882 razy
FORD Ogar z Czarnolasu - mój pierwszy ukochany ogar / moja miłość i pasja :)
https://www.facebook.com/FORD.Ogar.zCzarnolasu/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Betty
Posty: 537
Rejestracja: poniedziałek 17 kwie 2017, 22:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: Betty »

Link do bazy rodowodowej i info o Cezśku:
http://ogarpolski.info.pl/details.php?id=2009
FORD Ogar z Czarnolasu - mój pierwszy ukochany ogar / moja miłość i pasja :)
https://www.facebook.com/FORD.Ogar.zCzarnolasu/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Betty
Posty: 537
Rejestracja: poniedziałek 17 kwie 2017, 22:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: Betty »

Dzisiaj rano na FB pojawił sie post, że jakiś ogar się zgubił w Warszawie na Białołęce i okazało się po jakimś czasie, że to Czesiek.
Chwilowo jest w schronisku na Paluchu, ale... w sobotę Sławek K. ;) odbierze z Agnieszką P. ;) Cześka ze schroniska i załatwi paszport i dostarczy do Berlina. Stamtąd zostanie odebrany i pojedzie do Kolonii do Eriki Korner, która chce go adoptować. :piwko:
Także sytuacja wydaje się opanowana. :silacz: Trzeba tylko dograć szczegóły i zamknąć sprawę.
Trzymajcie kciuki :psiako:
FORD Ogar z Czarnolasu - mój pierwszy ukochany ogar / moja miłość i pasja :)
https://www.facebook.com/FORD.Ogar.zCzarnolasu/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: Ewka »

Beatko, sytuacja jest opanowana do pewnego stopnia, bo potrzebna jest zgoda ogarkowa na pokrycie kosztów tej akcji.
Właścicielka dotychczasowa Czesia oświadczyła, że nie odbierze go ze schroniska. Wcześniej napisała w ogaromaniakach i przyjaciołach alarmistyczny post, że z powodu trudnej sytuacji życiowej musi znaleźć dom dla Czesia. Ofiarowano jej pomoc w zakupie karmy, w wyprowadzaniu Czesia na spacer, no ale, wg. mojej opinii, nie było jej odzewu na te propozycje. Dzisiaj Czesio został bez dachu nad głową i Erika natychmiast zaproponowała mu opiekę. Mieszka chyba w okolicach Kolonii (poproszę o sprostowanie, jeśli się mylę).
Sławek ofiarował swoją pomoc w logistyce - załatwieniu paszportu dla Czesia i zawiezieniu go do Berlina. Tam grono ogaromaniaków chyba umówiło się pomóc dalej Erice w transporcie Czesia - też proszę o ewentualne uszczegółowienie.
Erika Korner ofiarowała Czesiowi dom - ma u siebie ogary i jest związana ze środowiskiem niemieckich właścicieli ogarów (Stephanie Lindemann i Sabine Becker).
Sławek określił, że koszt paszportu oraz koszt transportu, w tym opłaty autostradowe, to ok. 700 zł.
Poproszę o opinie - akcja ma być przeprowadzona w sobotę.
Byleby w sercu ciągle maj!
Wilga
Posty: 1589
Rejestracja: czwartek 22 sty 2009, 17:01

Re: Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: Wilga »

Nie chcę być niegrzeczna, ale czy to nie przypomina historii Salwy? Czy przyszli opiekunowie nie powinni być zaznajomieni z kłopotami zdrowotnymi psów z tej hodowli? Czuły Cześku, życzę ci dobrego domu.....
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: kasiawro »

Hm... nie widzę informacji na FB które Ewka napisała - pewnie nie tak czytałam i nie ogarniam tego :mysl_1: .
Takie istotne rzeczy to w pierwszej kolejności należy pisać :zgoda: . Koszty nie małe :zly1: , oczywiście jak najbardziej realne.
Na koncie mamy 1.943,09 PLN - mało, lecz patrząc że na ten czas (niestety już) nie mamy stałych kosztów związanych z Salwą to damy radę :mysl_1: .
Jeśli ktoś jest w stanie, być może przy okacji dostarczyć psa do Wrocławia, to zawiozę go do Berlina bez kosztów. Jeśli ktoś ma inny pomysł, to proszę pisać - trzeba szukać najlepszych rozwiązań.

Wilga jasne, tylko to nie w tym wątku i chyba nie do tego grona, bo tutaj nic to nie zmieni :zgoda: .
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: hania »

kasiawro pisze: czwartek 24 sty 2019, 23:15 Jeśli ktoś jest w stanie, być może przy okacji dostarczyć psa do Wrocławia, to zawiozę go do Berlina bez kosztów. Jeśli ktoś ma inny pomysł, to proszę pisać - trzeba szukać najlepszych rozwiązań.
:zgoda:
Kasiu to może dogadajcie się ze Sławkiem i zawieźcie go na dwie raty?
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: kasiawro »

Sławek ma mój numer niech dzowni, tylko jak to ma być celowy dowóz do Wrocławia to nie ma sensu bo obniżony koszt będzie niewiele, a czas Sławka zbliżony.
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: hania »

kasiawro pisze: piątek 25 sty 2019, 08:17 Sławek ma mój numer niech dzowni, tylko jak to ma być celowy dowóz do Wrocławia to nie ma sensu bo obniżony koszt będzie niewiele, a czas Sławka zbliżony.
Jak dla mnie nie do końca. Z mapy wynika, że to różnica ponad 230 km, czyli w obie strony 460 km - według mnie to już spora różnica i czasowa, i kosztowa (szczególnie, że do Wrocławia nie ma chyba jeszcze płatnych autostrad).
Awatar użytkownika
Ula
Posty: 993
Rejestracja: środa 14 wrz 2016, 10:38

Re: Czuły Czesiek Tropinos do oddania

Post autor: Ula »

Ja nie mam możliwości wspomóc w transporcie ale jeżeli będzie ktoś ,kto poświęci swój czas :szacun_1: i pomoże w dowozie to deklaruję osobiście pokrycie 50% kosztów;
może ktoś znajdzie się jeszcze chętny do pokrycia pozostałej kwoty ??? !!! :prosze_1: :prosze_1:
ODPOWIEDZ