MA DOM! HUZAR ze schroniska w Łodzi

bea100

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: bea100 »

Ewka, kochana jesteś :piwko: ...a może na odrobaczenie pomożesz? Czy na weta (z tą łapą itd)? Ale to w tej sytuacji poczekajmy na skan rachunku itd. i koszty. Poczekajmy na cyfry od Ajlii. Wtedy się zastanowimy co i jak rozliczamy (np ile możesz pomóc a np. ile z Funduszu ?) i wtedy Ci wyślę konto do Ajlii OK?
Muszę wszystko skrupulatnie prowadzić co do złotówki, bo się pogubimy :P

Zaraz jadę na rehabilitację i muszę wyłączyć telefon...akurat jak będzie cała akcja :x ...ale nic, jak wrócę to dam tu wszystkim znać (przyznam, że się denerwuję)
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: Ewka »

OK. Czekam na szczęśliwy finał :marzyc:
Byleby w sercu ciągle maj!
bea100

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: bea100 »

Akcja- zakończona (nie było lekko, wielki szcunek do Ajlii :szacun_1: ).
Huzar został jeszcze w schronie wykastrowany i trzeba było czekać.
Jest już w domu, zna kołderkę i poduszkę, zwinięty na nich teraz odpoczywa.

Ajlii zakupiła kołnierz (25zł), ale to wystarczy z tego co ja wysłałam.

Pies jest łagodny i bardzo kochany, błaga o tulenie, dobrze zniósł jazdę samochodem ( wskakuje bez problemu, zna jazdę samochodem), ładnie chodzi na smyczy.

Został wydany z książeczką, zaszczepiony, odrobaczony ( zapewne do solidnego dwukrotnego powtórzenia jak znamy życie ;) ).
Zrobił na trawie kupę czymś strasznym, nie wiem czym był nakarmiony. Ale sika bez problemu, więc chyba jest dobrze.
Niestety- jak to schron- drżałam przed tym i tak się spieszyłam...widać nie zdążyliśmy na czas- mamy parę problemów (pies dopiero co został zaatakowany zapewne :zly1: ):
1. rana na przedniej łapie
2. ułamany kieł , kamień na zębach (ale niewielki) ale trochę paprze się warga
3. skaleczone ucho
(dostałąm zdjęcia)
No i chudy, aż się kolebie tak nie ma siły... :(
Na razie odpoczywa po kastracji- wizyta u weta za dzień czy dwa...poza tymi problemami do zaopiekowania, trzeba będzie mu zrobić badanie krwi.
Załączniki
DSC09974.JPG
DSC09974.JPG (168.84 KiB) Przejrzano 1599 razy
Huzar chora łapa.JPG
Huzar chora łapa.JPG (165.72 KiB) Przejrzano 1593 razy
rana na łapie.JPG
rana na łapie.JPG (163.33 KiB) Przejrzano 1595 razy
Ostatnio zmieniony wtorek 20 wrz 2011, 17:31 przez bea100, łącznie zmieniany 1 raz.
bea100

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: bea100 »

Nie napisałam z tego wszystkiego, jak ogromnie się cieszę, że Huzar już bezpieczny i zaopiekowany :happy3: :happy3: :happy3:
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: Ewka »

Matko! :strach_4: Trzymaj się chudziaku... Proszę o info, za co mogę zapłacić.
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: kasianiolek »

Bidula, coś mi ta łapa źle wyglądała, ale nie spodziewałam się świeżego urazu.
Dobrze, że HUZAR jest już w DT. Czekam na dalsze info o jego losach i stanie zdrowia.
Dzięki Bea100 za zaangażowanie.
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
rita
Posty: 5
Rejestracja: sobota 17 wrz 2011, 20:27

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: rita »

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Cieszę się,że mały już bezpieczny...dobra robota dziewczyny,teraz musi byc tylko lepiej. Obawiam się,że te rany wynikają z pogryzienia przez inne psy.
Będę zagladać........
bea100

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: bea100 »

Witaj Rita, witaj najserdeczniej na ogarkowie i zostań tu z nami :!:
To dzięki Ricie Huzar znalazł naszą pomoc :szacun_1:

Qzia- :szacun_1: serdeczne dzięki za deklarację pomocy :brawo_1: A jak możesz to wpłać składkę na benzynę na nasz fundusz ogarkowy (masz konto czy podać?). Huzar będzie transportowany z Koluszek do hoteliku u Hani/AniRe pod W-wą i będę prosiła fundusz o zwrot tej kwoty za benzynę. Naprawdę każdy grosz się tu liczy i baaardzo przyda :!:

Ewka, po wizycie u weta dostanę od Ajlii info i wtedy (na pewno :zgoda: ) dam znać kochana przyjaciółko w psiej biedzie :szacun_1:
Ajlii (Rita wie o czym piszę) ma duże doświadczenie, to nie pierwszy pies ze schronu i nie w takim stanie trafiający do niej- ja dałam Huzara w ręce osób, co do których mam pełne zaufanie. Teraz już jest bezpieczny i będzie zaopiekowany :zgoda:
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: qzia »

Wpłacam 100 zł. Gdyby trzeba było więcej to dajcie znać. Fajnie, że jest już bezpieczny. A uchem się nie martwcie. U mnie takie uszy są dość często.
Pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: POMOCY! HUZAR schronisko Łódź

Post autor: Ania W »

Myślę,że łapa, ucho i warga to może być efekt jakiejś bójki.
Uchem bym się nie martwiła . Łapa wygląda trochę gorzej :roll:
W sumie dobrze że wyszedł ze schroniska wykastrowany.
Trzymam kciuki
ODPOWIEDZ