Argo ma już nowy dom

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Argo szuka domu...

Post autor: Ania W »

Rozumiem emocje (obydwu stron) ale to jednak jest forum publiczne i dobrze jednak kontrolować swój język o co proszę obydwie strony. Jeżeli ktoś ma ogromną potrzebę tego typu "czułości" to proszę na pw.

Swoją drogą GrafZer0 gdybyś napisał tak od razu a nie podając za argument coś co może być odebrane za "szantaż" lub brak ogrodzenia domu, może łatwiej byłoby zrozumieć tę sytuację.
A na marginesie - kolejny przykład na to, że zanim pies pojawi się w domu z małym dzieckiem należy dobrze dziecko przebadać pod kątem alergii, bo potem komplikuje się życie całej rodziny, włączając psa.
Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: Argo szuka domu...

Post autor: kasianiolek »

Ania W pisze: A na marginesie - kolejny przykład na to, że zanim pies pojawi się w domu z małym dzieckiem należy dobrze dziecko przebadać pod kątem alergii, bo potem komplikuje się życie całej rodziny, włączając psa.
To nie takie proste, bo tak małych dzieci nie można przebadać, a wyniki często nie są miarodajne do ukończenia 3 roku życia dziecka. A poza tym wiele osób najpierw ma psa potem dziecko... to co Aniu napisałaś bardzo mocno wyolbrzymiając można by rozumieć: najpierw miej dziecko, poczekaj, aż będzie można zrobić testy na alergię, a potem weź psa... a do tego jeszcze alergia potrafi się przyplątać później, teoretycznie w każdym wieku, nagle może nas coś uczulić... trudny temat.
Argo życzę Ci dobrego domu, a obecnemu opiekunowi współczuję trudnej sytuacji.
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Argo szuka domu...

Post autor: Ania W »

kasianiolek pisze: To nie takie proste, bo tak małych dzieci nie można przebadać, a wyniki często nie są miarodajne do ukończenia 3 roku życia dziecka. A poza tym wiele osób najpierw ma psa potem dziecko... to co Aniu napisałaś bardzo mocno wyolbrzymiając można by rozumieć: najpierw miej dziecko, poczekaj, aż będzie można zrobić testy na alergię, a potem weź psa... a do tego jeszcze alergia potrafi się przyplątać później, teoretycznie w każdym wieku, nagle może nas coś uczulić... trudny temat.
Argo życzę Ci dobrego domu, a obecnemu opiekunowi współczuję trudnej sytuacji.
Odpiszę ale nie chciałabym, być źle zrozumiana i to nie jest atak na nikogo.
Ja generalnie uważam, że jeżeli w domu jest tak małe dziecko to warto poczekać. Mały pies też wymaga masy uwagi...tak jak małe dziecko. Nie powiem nikt, bo to zapewne byłoby to nadużycie, ale mało kto umie te dwie rzeczy pogodzić a prawda jest taka, że jeżeli ktoś ucierpi to będzie to pies a nie dziecko. Lepiej skupić się na jednym, zanim zdecyduje się na drugie i łatwiej zrobić to właśnie w wariancie dziecko > pies niż pies >dziecko ...
I masz rację - nie wyolbrzymiając prawie dokładnie tak uważam, a przynajmniej jeżeli masz dziecko to na psa decyduj się w takim wieku, w którym ryzyko alergii będzie jak najmniejsze. Możesz zrobić testy - zrób, przynajmniej potem będziesz miał czyste sumienie. Nie możesz zrobić testów - chodź do znajomych u których są psy, koty i inne "animalsy" i niech dziecko tarza się z nimi po podłodze... Mając odchowane dziecko łatwiej będzie ci też poświęcić czas psu...
To się nazywa zmniejszanie ryzyka....wobec psa i wobec dziecka.
A ja mam alergię na alergię. Wiem, że w dzisiejszych czasach to powszechne zjawisko, sama byłam uczulona (wyrosłam), ale to też obok agresji " powód - wytrych", z którymi się nie dyskutuje. I to moje doświadczenie schroniskowe - znudził mi się pies idę i mówię "dziecko ma alergię" albo ''pies jest agresywny wobec dziecka, bo je ugryzł"...I zajmując się adopcjami zawsze rodziny z bardzo małymi dziećmi stawiam w grupie najwyższego ryzyka.

I podkreślam - abstrahuję od tej konkretnej sprawy.
Wiem, że taka sytuacja się zdarza, bo moja znajoma szuka domu dla 6-letniego goldena. Córka w tej chwili 3-letnia ma taką astmę, że aż "świszcze" i jest im przykro...Fakt - pies był pierwszy, trudno było przewidzieć...

W tym przypadku dobrze, że domu właściciel szuka poprzez forum sympatyków rasy, że pies jeszcze w miarę młody...Moim zdaniem jest duża szansa na szczęśliwe zakończenie całej sprawy :)
ludwik

Re: Argo szuka domu...

Post autor: ludwik »

być może pewne rzeczy błędnie wydedukowałem...ale pewne rzeczy były chaotycznie napisane ...a z alergiami u dzieci bywa różnie sam wiem bo u obojga moich dzieci miałem podejrzenia tzw. skazy białkowej i przez jakiś czas musiały spożywać mleko nutramigen kto nie wie jak to pachnie i smakuje niech lepiej nie chce sie dowiedzieć, potem było też podejrzenie uczulenia na psa i w testach alergologicznych jestem obcykany jakieś w miarę miarodajne testy można właśnie przeprowadzić dopiero po 3 roku życia, poszukajcie jakiegoś dobrego dermatologa może będzie w stanie zaradzić, my zwiedziliśmy kilku i w końcu trafiliśmy do prywatnego za wizytę skasował nas jak za zboże ale przepisał maść robioną koszt niecałe 7pln i jak ręką odjął jeśli uraziłem przepraszam nie taki miałem cel...przemyśl jeszcze zanim zrobisz coś czego będziesz żałował
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Argo szuka domu...

Post autor: qzia »

Czytałam kiedyś amerykańskie badania nad dziećmi z alergią. Dzieci z grupy dużego ryzyka, czyli takie, których rodzice sami chorują np. na astmę, chowane z psami i kotami (musi być tych zwierząt minimum 2, z tego co pamiętam, czyli duża dawka alergenów) od urodzenia, procentowo o wiele rzadziej zapadają na alergię niż te chowane w sterylnych warunkach. Taka niby dygresja. Ja alergii nie mam i żadne z moich dzieci też, ale problem znam z pracy. Ale np. niezwykle "alergiczna" córka moich znajomych, która jako małe dziecka właściwie nic nie mogła jeść, bo wszystko ją uczulało, mieszkała z królikiem (to jedne z najsilniejszych alergenów wziewnych). Teraz od kilku lat ma psa i jest super. Co do alergii na sierść, jak zbadaliście to u Waszego dziecka? Jest za małe na testy. Sierść rzadko wywołuje alergię, bo to za duże cząsteczki. Najczęściej to roztocza bytujące na psiej złuszczonej skórze lub białka samej skóry powodują uczulenie. Kto powiedział, że to alergia na sierść? Lekarz alergolog? Ja mam podobne zdanie jak AniaW.
Pozdrawiam Kasia (jestem pediatrą)
bea100

Re: Argo szuka domu...

Post autor: bea100 »

Niestety, miałam telefon, ludzie (zaufani bardzo) mi zrezygnowali :( .
No nic. Szukam dalej.
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Argo szuka domu...

Post autor: Wigro »

Graf, damy radę, Park Wigierski szuka wolnej lesniczówki, wędkarze Wigierscy też, moi qmle też, nic nie obiecuję ale dzwonię.
Spoko.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: Argo szuka domu...

Post autor: kasianiolek »

Ania W pisze: ... jeżeli masz dziecko to na psa decyduj się w takim wieku, w którym ryzyko alergii będzie jak najmniejsze. Możesz zrobić testy - zrób, przynajmniej potem będziesz miał czyste sumienie. Nie możesz zrobić testów - chodź do znajomych u których są psy, koty i inne "animalsy" i niech dziecko tarza się z nimi po podłodze...
Aniu, masz dużo racji w tym co piszesz. Jednak mimo wszelkich testów i doświadczeń wszystkiego nie da się przewidzieć, (tu podam przykład swojego taty, który jako dziecko miał psa i kota, a jako młodzieniec dostał alergii na sierść kota, najpierw swędzi go skóra, potem puchnie w gardle...)
Mając odchowane dziecko łatwiej będzie ci też poświęcić czas psu...
Racja, choć przyznam, że od kiedy są dzieci, to człowiek więcej w domu jest i pies ma towarzystwo ;)

I ostatnie kilka zdań z serii zaśmiecania wątku.
Do mojego domu Huba trafiła jak starszy brzdąc miał 5 miesięcy, a młodszy "był w drodze". Podejmując decyzje o psie rozważyłam również alergię i zdecydowałam się, zakładając, że jak by nas to dopadło, to pies z domowego zrobi się psem ogrodowym.


A może ogrodzenie działki (jeżeli jest taka możliwość) rozwiązałoby sprawę Arga?
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
bea100

Re: Argo szuka domu...

Post autor: bea100 »

Wiesz Kasiaaniołek, to pierwsze co sobie pomysłałam, nawet nie ogrodzenie całości, a wystarczyłby tylko dobry kojec? :mysl_1:
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Argo szuka domu...

Post autor: aganowaczek »

bea100 pisze:nawet nie ogrodzenie całości, a wystarczyłby tylko dobry kojec?
O to to
Moje rozpieszczone, walające się po kanapach psy bardzo dobrze znoszą pobyt w kojcu - fakt, nie mieszkają w nim tylko przebywają. Zastanówcie się nad tym rozwiązaniem - Argo się przyzwyczai do swojej nowej przestrzeni. Psu mieszkającemu w kojcu można poświęcać tyle samo uwagi co mieszkającemu w domu-zależy to tylko od chęci właściciela psa.
Ja też zrozumiałam z pierwszego postu, że dziecka nie ma jeszcze i jest wykorzystywane jako element przetargowy :niewka:
Nie znam się na alergiach - mój syn w wieku niemowlęcym wykazywał coś w rodzaju uczulenia na wywar mięsno-warzywny (rosół), został do niego powolutku przyzwyczajony metodą kropel i nie ma żadnych alergii - może w Waszym przypadku nie chodzi o psią sierść (zwłaszcza, że jak zrozumiałam nie przeprowadza się testów u tak małych dzieci)?. Oprócz 11 letniego syna mam świeżo urodzoną Lenkę (3,5 miesiąca) i gdyby u któregoś z moich dzieci alergia na psią sierść wystąpiła to psy przeprowadziłyby się na stałe do kojca - nie pozbyłabym się psów tylko starała rozwiązać problem w inny sposób. Ale to jest MÓJ punkt widzenia.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

ODPOWIEDZ