Argo ma już nowy dom

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Argo szuka domu...

Post autor: kasiawro »

BasiaM pisze:
A Argo jak prawdziwy facet .... przystojny jest to baby za nim latają i wcale się nie dziwię :lol:
Nie baby za nim, tylko on za babami ;)
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Argo szuka domu...

Post autor: EiMI »

Bardzo przykra sytuacja. Tym bardziej, że wiele dzieci urodziło się i wychowało przy psach...
No ale trudno dyskutować z tak twardym stanowiskiem... Mogę tylko współczuć.
Nasze dziecko urodziło się kiedy nasz Ogi miał około trzech lat. Mieszkanie było małe, teściowa marudziła...
W ubiegłym roku razem z naszym 9-letnim synem płakaliśmy, kiedy nasz pies odchodził... Dziś
mieszka w naszym domu 5 dzieci, dwa ogary i cztery koty...
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Argo szuka domu...

Post autor: Wigro »

Emi widzę go jakby siebie w tym wieku, dokładnie te same zachowania, miny, sytuacje... Da radę chłopak, mimo że to jest dramat, ktoś mu pomoże, zobaczycie.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Argo szuka domu...

Post autor: EiMI »

Mam nadzieję, że i tym razem uda się znaleźć dobry dom. Nie mówię oczywiście, że obecny jest niedobry, bo widać, jakie wielkie emocje towarzyszą tej sytuacji...
My też swojego Pierwszego kupiliśmy kiedy miał pawie rok. Nie był właściwie socjalizowany i mieliśmy z nim na początku trzy światy a jednak wszyscy daliśmy radę.
Jak zabieraliśmy Etnę myślałam, że będzie bardzo ciężko, że będzie tęskniła... ale też dała radę...
Trzymamy kciuki i za Argo i za jego Pana...
Mnie się udało przewalczyć opór wobec psa przed narodzinami dziecka... ale sytuacja jakby nieco inna... to ja byłam w ciąży i pies był mój...
Natura tak nas skonstruowała, że każda matka będzie jak lwica walczyła o bezpieczeństwo swojego dziecka. Jeśli przyszła mama jest przekonana, że pies nie mieści się we wspólnym gnieździe to raczej niewiele można zrobić... Chyba, że jeśli jest czas... to zaprzyjaźnić się z rodziną z niemowlakiem i psem. Być może to mogłoby podziałać... Być może...
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Argo szuka domu...

Post autor: aganowaczek »

Bardzo ciężka sytuacja. Szczerze współczuję. Nie mam w tej chwili możliwości aby wziąć trzeciego psa niestety :niewka: Pytam wśród dobrych znajomych.
Jak zaszłam w ciąże z Lenką miałam w domu dwa rozpieszczone ogarki. Zmiana w stosunku do nich polega na tym, że oduczyłam je spać, leżeć, włazić na łóżko - wszystkie inne kanapy i fotele są dostępne :cwaniak: Ale tak jak pisze EiMI - to były moje psy i moja ciąża.
Nie wiem czy ma sens próba przekonania Małżonki, że ogar w stosunku do dziecka jest właściwie obojętny - moim psom dałam Lenkę do obwąchania po przyjściu ze szpitala i już. Czasem popatrzą na nią z zainteresowaniem jak płacze, ale nie są w żadem sposób nachalne. Pogodziły się z sytuacją, że jest następny domownik, którego nie można wylizać :happy3: Nigdy nie zauważyłam u moich psów zachowań agresywnych czy jakichkolwiek innych nagannych w stosunku do Lenki.
Kłaki na podłodze są oczywiście - muszę częściej odkurzać i tyle.
Czy w Waszym przypadku decyzja o kupnie psa była wspólna czy jednostronna?
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

ludwik

Re: Argo szuka domu...

Post autor: ludwik »

rzadko się w tym dziale odzywam ale na to co napisał autor tego postu anglicy mawiają "bull shit" , co to w ogóle za tekst albo pies albo dziecko? z układanki albo pies albo dziecko powinna wypaść żona która tak durny warunek stawia. Ja mam dwoje dzieci i dwa psy jeden wbrew żonie :D i bez jej zgody ale jest na tyle inteligentną i dobrą istotą że rozumie moje potrzeby nie wymagam od niej aby bezwzględnie kochała psy wystarczy, że je akceptuje po jakiego diabła psa się brało?szkoda gadać i tyle ...
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Argo szuka domu...

Post autor: qzia »

Była prośba o nie komentowanie decyzji. Myślę, że trzeba ją uszanować.
Ja też kiedyś, tuż po urodzeniu dziecka oddałam psa. Pies był mój i dziecko moje. Mój dom i moja decyzja. Nie żałuję jej choć kosztowała mnie dużo siwych włosów. Wiem jak to jest. Teraz o 14 lat mądrzejsza poradziłabym sobie z agresywnym psem, 2 dzieci i mężem, który psów nie lubi. Wtedy wybrałam to co wybrałam i mam w nosie opinie innych. Pies świetnie trafił, bo z 2 pokojowego mieszkanka, kagańca i smyczy trafił na dużą działkę z piękną suczką i właścicielem masarni. :marzyc_2:
Jak mawia mój przyjaciel: czasem najgorsza decyzja jest dla wszystkich najlepsza. Myślę, że psiak dobrze trafi. W razie czego mam miejsce na tymczas.
Pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Argo szuka domu...

Post autor: Aszemi »

Pozostaje trzymać kciuki za taki dom jak dostał pierwszy pies Quzi :prosze_1:
A co do komentowania to ciężko w takich sytuacjach się od nich powstrzymać.
Mnie tylko dziwi fakt że to zwykle kobiety dążą do reprodukcji za wszelką cenę więc stawiam że skoro podjąłeś taką decyzję będziesz super ojcem :zgoda:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
Darianna
Posty: 537
Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 17:07
Gadu-Gadu: 1179423

Re: Argo szuka domu...

Post autor: Darianna »

czy takim super? A potem będzie dziecko albo... ?

To taka luźna dygresja, nie mnie oceniać.
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8079
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Argo szuka domu...

Post autor: BasiaM »

Właściciel Argo wyraźnie napisał, że prosi aby nie oceniać, nie krytykować, itd....
Wiele słów ciśnie się na usta po jego poście ale uszanujmy jego prośbę i tym samym jego osobę.

Czy ktoś ma dobrą żonę, czy złą, czy sam jest super czy nie w tym wypadku nie powinno nas interesować bo i tak niczego to nie zmieni :niewka:

Najważniejszy tutaj jest pies - w tym wypadku Argo. Pomóżmy znaleźć mu fajny dom :prosze_1:
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ