Strona 4 z 4

Re: Ida w Brzesku

: wtorek 11 gru 2012, 19:37
autor: puska
Idusia zachowuje się już jak przed zabiegiem, jeszcze tylko wyciągniemy później szewki i będziemy hasać :)

Re: Ida w Brzesku

: wtorek 11 gru 2012, 19:51
autor: kasiawro
Jaki boski kubraczek i poza prosząca - smyraj smyraj ....

Re: Ida w Brzesku

: wtorek 11 gru 2012, 20:22
autor: qzia
Normalnie ostatni krzyk mody. :strach_2: Żeby moje panny nie zobaczyły bo zaraz zaczną się dąsać, że tez takie chcą. :obraza_1: Dobrze, że sunia świetnie się czuje. :uff: Mizianki dla dziewczyny. :psiako:

Re: Ida w Brzesku

: czwartek 26 mar 2015, 15:34
autor: BasiaM
Chyba gdzieś ostatnio widziałam Idę ;)
Mordusia przypruszona ale ciągle piękna :marzyc_2:

Re: Ida w Brzesku

: czwartek 26 mar 2015, 16:21
autor: kasiawro
:marzyc_2:

Re: Ida w Brzesku

: niedziela 29 gru 2019, 16:03
autor: puska
Niestety 27.12.2019 pożegnaliśmy naszą wspaniałą Idusię 😔😔 nie wygraliśmy ze starością, demencją i zwyrodnieniami pomimo ćwiczeń i rehabilitacji. Idusia miała 18 lat i 10 dni. Jestem ogromnie wdzięczna kasiawro za możliwość bycia przyjacielem Idusi. To piękny i wspaniały ogar, który swoimi oczami urzekał każdego kto ją spotkał. I tak było do końca 😔😔

Re: Ida w Brzesku

: niedziela 29 gru 2019, 18:19
autor: Hekate
Współczujemy. :cry: Wspaniała, piękna sunia.

Re: Ida w Brzesku

: niedziela 29 gru 2019, 18:26
autor: Ania W
Bardzo przykra wiadomość... daliście jej baaardzo długie i wspaniałe życie.
To najdłużej żyjący ogar o jakim słyszałam - widocznie po przejściach postanowiła nacieszyć się nową rodziną. A jak ogar sobie coś postanowi...

Re: Ida w Brzesku

: niedziela 29 gru 2019, 22:14
autor: kasiawro
Ogromnie mi przykro i ściskam wszystkich Was w bólu :placzek: .
Dziękuję za tak wspaniały dom dla Igulca :happy3:, jednocześnie strasznie się cieszę, że sunia w takiej miłości dożyła tylu lat, tylko jej pozazdrościć, a Wam pogratulować :marzyc: !!!
Byliśmy z Tomkiem jesienią w Krakowie i rozmawialiśmy o Idze i Brzesku :marzyc: .
Ania W pisze: niedziela 29 gru 2019, 18:26 To najdłużej żyjący ogar o jakim słyszałam
Też nie znam starszego.
Przecież historia Igulca w całości nawet nie jest na tym forum bo ogarkowa wtedy istniało tylko w marzeniach, nie w realu.
Puska - dzięki za wieści :szacun_1: .
Gdybyście kiedyś jeszcze szukali ogara (wiem, że to może nie ta chwila i czas) to jestem z Tomkiem do pomocy.
Pozdrawiamy Kasia i Tomek

Przypominam młodszym ogaromaniakom nie znającym historii Idy, że Ci ludzie z Brzeska mieli już dwa ogary, dwa z " odzysku" i każdy z nich miał u nich wspaniałe życie!!! Ida była odbierana przez nas ze schroniska dwukrotnie i oddawana do prawnych właścicieli, trzecim razem poznała Niemczańskie Wzgórza, a potem miała świetne, długie życie w Brzesku!!!

Re: Ida w Brzesku

: czwartek 02 sty 2020, 10:08
autor: qzia
Smutna wiadomość ale sunia miała niesamowicie długie życie. Wspaniały dom. Współczujemy straty przyjaciela. To zawsze boli. Niezależnie od wieku psa. :(