Hodowla nierodowodowa?

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: BasiaM »

Beatko jak na 100- latkę to Ty się nieźle trzymasz :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: Ania W »

AniaRe pisze:Poza tym, opiniowanie o psach z "chodoffli" na podstawie swojego, aktualnie 4 miesięcznego szczeniaka, to chyba ciut na wyrost...
Ja to sobie pomyślałam, że gdyby na podstawie wpisów właścicieli małych szczeniaków oceniać hodowlę to właściwie w przypadku ogarów nie byłoby wątpliwości - wszystkie byłby "the best". Nie żebym miała jakieś szczególe "ale" do którejś ale...właściwie przy każdym małym szczeniaków są tylko słowa zachwytu jaki mądry, śliczny, kochany i jak się świetnie zapowiada i pięknie rośnie...Nie dziwi mnie to absolutnie, ale indywidualne uczucia właściciela malucha są średnim wyznacznikiem poziomu prowadzenia hodowli ;)

A onków jest mi bardzo szkoda...bo o ile wiem że rasy krótkonose są mocno zdeformowane to w tym przypadku ta deformacja "aż boli". Ale powiem szczerze, że basetów też mi szkoda....
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: zybalowie »

weszynoska pisze: nazywała się RITA Centurio - pochodziła z ówczesnej Czechosłowacji

w pełni rodowodowa była

Obrazek
Piękna suka. Aż trudno uwierzyć w to, co dzieje się teraz. Nie tylko fizycznie, ale z tego co słyszałam i czytałam, ONki podupadają psychicznie. Fora pełne się historii o tym, jak to na szkoleniach "psy bez papierów" biją na głowę rodowodowe egzemplarze. Trudno powiedzieć, ile w tym prawdy, a ile urban legend, ale faktem jest, że to co się widuje na spacerach rozczarowuje.

A ja mam tak szlachetne skojarzenia z tą rasą...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: ania N »

Ostatnio w Lublinie był nabór ON na psy policyjne. Pan szkoleniowiec z żalem twierdził, że to nie te same psy co kiedyś i właśnie psychicznie są bardzo słabe.
Mieli duże problemy z wyborem :niewka: Szkoda. :(
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: kasiawro »

Ania z Fiordem trzeba było iść ;)
Awatar użytkownika
chmurka
Posty: 126
Rejestracja: niedziela 11 kwie 2010, 11:23
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Lublin

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: chmurka »

I była piękna i sprawna. A jak teraz patrzę na ring owczarków, to mam wrażenie, że to jest trening rehabilitacyjny psów po ciężkim urazie kręgosłupa.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: Ania W »

ania N pisze:Ostatnio w Lublinie był nabór ON na psy policyjne. Pan szkoleniowiec z żalem twierdził, że to nie te same psy co kiedyś i właśnie psychicznie są bardzo słabe.
Mieli duże problemy z wyborem :niewka: Szkoda. :(
Dlatego jak rozmawiałam kiedyś z przewodnikiem psa policyjnego to on mówił, że wcale nie biorą z hodowli, tylko właśnie od takich "chodoffców" - głównie ze względu na zdrowie. Suka z którą pracował też była bez papierów i do ideału obecnej urody było jej bardzo daleko ;)
I czytałam jakiś czas temu artykuł o tym jak rozjechały się typy onka pracującego i wystawowego (zwłaszcza na zachodzie to widać).
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: ogończyk »

Ania W pisze:Dlatego jak rozmawiałam kiedyś z przewodnikiem psa policyjnego to on mówił, że wcale nie biorą z hodowli, tylko właśnie od takich "chodoffców" - głównie ze względu na zdrowie. Suka z którą pracował też była bez papierów i do ideału obecnej urody było jej bardzo daleko ;)
O! A ja pamiętam ogłoszenie (nie tak znowu dawno - może 3 lata temu) chyba Straży Granicznej o chęci zakupu psów i tam rodowód był warunkiem koniecznym. Wydaje się to zresztą sensowne. Pzdr.
Pamiętam, że SG w Sanoku miała wówczas dwa belgi. Często bywałem wówczas w tym pięknym mieście i nieraz miałem okazję podglądać je w trakcie szkolenia.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: zybalowie »

ogończyk pisze: O! A ja pamiętam ogłoszenie (nie tak znowu dawno - może 3 lata temu) chyba Straży Granicznej o chęci zakupu psów i tam rodowód był warunkiem koniecznym. Wydaje się to zresztą sensowne. Pzdr.
Pewnie wyłącznie z tytułu wiążących ich przepisów ten "warunek konieczny" (żeby ktoś nie kupił szczeniaków siostry brata szwagra sąsiada z 3. pięta ;) ).
Właśnie, całe sedno mojego pytania zasadzało się na wątpliwości, czy aby na pewno sensowne jest kupowanie owczarków z rodowodem... Tak z ręką na sercu, kogo nie kusiłoby kupienie owczarka "na lewo" np. gdyby dostał dobre opinie o takiej hodowli od właścicieli psów, które stamtąd wyszły?
Troche mnie ta sprawa męczy, bo atakuje bezpośrednio mój światopogląd w tej kwestii :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Hodowla nierodowodowa?

Post autor: ania N »

kasiawro pisze:Ania z Fiordem trzeba było iść ;)
Kurka....zgapiłam się :placzek:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ