PETYCJA

Awatar użytkownika
dor
Posty: 463
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 21:17

Re: PETYCJA

Post autor: dor »

ZbyszekC pisze:Pewnie znowu podpadnę. Jestem przeciwny wymuszaniu przez krzyk tłumu wyroków na sądzie. :nunu:
Czasy sędziego lyncha mam nadzieję, że już się skończyły. :strach_2:
Jak dla mnie, to nie jest żadne wymuszanie, mamy prawo wyrazić swoje oburzenie. Też się pewnie narażę - ci goście prawdopodobnie unikną kary, nawet jeśli nie, to będzie ona niewielka - w takich sytuacjach jestem za powrotem do Kodeksu Hammurabiego :?
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: PETYCJA

Post autor: ZbyszekC »

dor czy w każdym przypadku. Nie chciałbym wracać do zamniętego w pewnym sensie wątku, ale myśliwy który pomylił kobietę z dzikiem też prawdopodobnie wykpi się "przysłowiowymi zawiasami". A co gorsza, być może będzie mógł dalej biegać z bronią. :strach_2: , bo przez takie coś nie można człowieka pozbawiać realizacji życiowej pasji. Można tłumaczyć, że to było nieumyślne ale naciśnięcie na spust takim nie było. I mam nadzieję, że nikt nie będzie nawoływał do skorzystania z pobliskiej(znanej już sosny). Bo taki jest wydźwięk Kodeksu Hammburabiego.
I dla jasności. Chyba już żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do posiadania poglądów. Macie Wy mam i ja. I nie oczekuję, że ktoś będzie je popierał.
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: PETYCJA

Post autor: Ania W »

MAsop pisze:Choć moim osobistym zdaniem karą nie powinno być więznienie lecz np dwa lata pracy w schronisku dla zwierząt pod nadzorem ale na to naszego Państwa już oczywiscie nie stać.
Nie schronisko - kamieniołomy.
Ze zwierzętami w schronisku powinni pracować ludzie do tego przygotowani (nawet przy sprzątaniu klatek trudno uniknąć kontaktu z psami), chcący mieć kontakt ze zwierzęciem...a nie zmuszani do tego.
Gdyby tak ujmować sprawę to za karę za znęcanie się nad dziećmi powinno się kierować do pracy w domu dziecka.

Ale zgadzam się - kara powinna być dotkliwa.

Zbyszku - oczywiście każdy ma prawo wyrażania swojego zdania...w końcu Ty je wyrażasz...inni też - to się chyba nazywa dyskusja ;)
A ponieważ żyjemy w wolnym kraju każdy ma również prawo do podpisania petycji...wszelakich ;)

Jeżeli chodzi natomiast o presję społeczną i nagłośnienie sprawy to tak to już jest, że nie jest to bez znaczenia. Dla kilku stron. Jeżeli dzięki tej petycji kilkaset osób zainteresuje się sprawą - to dla mnie warto.


Wątek o którym wspominasz ,o ile się nie mylę, nie został zamknięty ;)
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: PETYCJA

Post autor: ZbyszekC »

Petycja w sprawie zmiany prawa tak. Nagłaśnianie tak. :zgoda:
Ale różnych nieprawidłowych zachowań. Ale tu odniosłem wrażenie próby wymuszenia określonego rozstrzygnięcia, w konkretnej sprawie.
Ania W pisze:
MAsop pisze:Gdyby tak ujmować sprawę to za karę za znęcanie się nad dziećmi powinno się kierować do pracy w domu dziecka.


Wątek o którym wspominasz ,o ile się nie mylę, nie został zamknięty ;)
Co do kary, poszedłbym dalej. Pedofilii kierowałbych do przedszkola. :mysl_1: A tak na poważnie. Biorąc pod uwagę miejsce zdarzenia, najgorszą karą byłoby wygnanie ich i ich rodzin z kościoła, przez księdza . Ale to jest mniej prawdopodobne niż dotkliwa kara w sądzie. Dziwne ale w regionach bogobojnych jest duże przyzwolenie na czynienie sobie ziemi i stworzeń ofiarami. :zdziw_4:
A co do wątku.... Formalnie nie został zamknięty. Oczywiście jak ktoś zechce do niego wrócić, zawsze jestem gotów się odszczekać. I zaproponować petycję w sprawie bezwzględnek kary wiezienia dla bezpośrednich inspiratorów wątku.
I proszę nie mylić odszczekiwanie się z odszczekaniem tego co powiedziałem :jezyk_3:
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
dor
Posty: 463
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 21:17

Re: PETYCJA

Post autor: dor »

ZbyszekC pisze:dor czy w każdym przypadku. Nie chciałbym wracać do zamniętego w pewnym sensie wątku, ale myśliwy który pomylił kobietę z dzikiem też prawdopodobnie wykpi się "przysłowiowymi zawiasami".
Tak, ale ja tu widzę drobną różnicę - nic nie wskazuje na to, że ten myśliwy urządził sobie polowanie na tę kobietę. Natomiast ta trójka wiedziała, że przyczepia psa do samochodu. I nie mów mi, że nie zdawali sobie sprawy, czym może się to skończyć. Z tego, co słyszałam, to nie był pierwszy zabity przez nich pies. Dlatego najchętniej widziałabym ich ciągniętych na lince za samochodem :niewka:
Awatar użytkownika
romanczerwinski
Posty: 125
Rejestracja: poniedziałek 05 lip 2010, 21:11

Re: PETYCJA

Post autor: romanczerwinski »

To,że są głosy różne Ok;to,że każdy człowiek ma takie same prawa też Ok.nie silmy się jednak na jakiekolwiek ,do cholery,usprawiedliwiania postępowań tych zwyrodnialców!!!a czemu to,a czemu tamto...,a może nie wiedzieli co czynią,a może dla szpanu itp.itd.Jestem B.ciekawy co Ty,ZbyszkuC,byś miał do powiedzenia Gdyby to Był Twój Pies? Ja np.nie miałbym litości-pierwszy ''Ludzki'' odruch to też ich tak podczepić.Pozdrawiam. Roman z Uplotką.
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: PETYCJA

Post autor: ZbyszekC »

Mówimy o dwu różnych sprawach. Ja nie bronię tych "ludzi". Ja po prostu nie chcę żyć w kraju w którym o wyrokach decyduje tłum. Do czego to prowadzi mieliśmy przykład we Włodowie.
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
romanczerwinski
Posty: 125
Rejestracja: poniedziałek 05 lip 2010, 21:11

Re: PETYCJA

Post autor: romanczerwinski »

W porządku.Żyj.A masz jakieś POMYSŁY?
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: PETYCJA

Post autor: ZbyszekC »

Zacznijmy od siebie. Szanować prawo, państwo i jego instytucje. Oczywiści o ludziach, zwierzętach, roślinach czyli ogólnie naturze nie zapominająć. Starajmy się wychować nasze dzieci tak, żebyśmy nie musieli się wstydzić ich zachowań. Chociaż mam wrażenie, że ich rodziny pewnie wstydzą się nie zachowań lecz tego, że się dali złapać. Wiem, to jest zbiór pobożnych życzeń. Ale....kiedy byłem w obecnym wieku córki nie mogłem marzyć o paszporcie w domu (na cholerę paszport jak ze zwykłym dowodem odbjadę 3/4 Europy), wymienialnej złotówce (po co waluta jak ten kawełek plastiku akceptują wszędzie), niezawisłym sądownictwie. Nie dawno sprzątnięcie po psie w mojej okolicy było ewenementem. Dzisiaj coraż częściej nawet na prowincji zmienia się podejście do tego problemu. W gospodarstwach pojawiają się prawdziwe budy. Więc może i na to przyjdzie czas. :marzyc: I gadając takie bzdury, nawet uwzględniając miejsce gdzie się poznaliśmy :piwko: wcale nie jestem słuchaczem pewnej rozgłośni i zwolennikim popieranego przez nią ugrupowania
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
Jacek74
Posty: 344
Rejestracja: piątek 24 wrz 2010, 20:42
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław/Mirków

Re: PETYCJA

Post autor: Jacek74 »

Niestety, ale muszę się zgodzić z opinią ZbyszkaC. W pierwszym odruchu, gdy przeczytałem czego dotyczy ta petycja, też ręką mi drgnęła, by ją podpisać. Ale zaraz potem górę wzięło wykształcenie prawnicze. Sędzia po prostu NIE MOŻE brać pod uwagę takich, czy jakichkolwiek innych petycji. To prosta konsekwencja niezawisłości sędziowskiej. Nie wolno mu przy wydawaniu wyroku słuchać czyichkolwiek podszeptów i ulegać jakimkolwiek naciskom. Rozumiem, że ten przypadek jest jednoznaczny, ale w wielu innych przypadkach ludzie są gotowi manifestować przed sądem swoje oburzenie, choć wiedzę na temat danej sprawy czerpią wyłącznie z mediów, które zdążyły już wcześniej wydać wyrok (tymczasem akta sprawy liczą 150 tomów). Jeśli sędziowie zaczną uwzględniać "głos ludu", to zaraz potem mogą równie dobrze zacząć brać pod uwagę opinię partii politycznych, które też twierdzą, że ów "lud" reprezentują. Wiem, że taki pogląd może rozpocząć kolejną dyskusję o bezsensownych wyrokach, bezdusznych albo skorumpowanych sędziach, o których ktoś tam słyszał i która byłaby równie owocna, jak inna, niedawno prowadzona, o bezmyślnych myśliwych i sensie łowiectwa. Wiem, że wyroki w sprawach o znęcanie się nad zwierzętami wciąż są niskie i najczęściej w "zawiasach", ale moim zdaniem nastawienie i sędziów i społeczeństwa zmienia się na korzyść. Poza tym moja wiara w resocjalizację w więzieniach jest niewielka i dlatego moim zdaniem wsadzanie wszystkich jak leci do więzienia nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Kiedyś ludziom za przestępstwa odcinano ręce, chłostano przy pręgierzu i publicznie wieszano, ale wcale przez to przestępców nie było mniej niż dzisiaj.
Zgadzam się także ze Zbyszkiem w kwestii wpływania na to, żeby nie dochodziło do takich patologii, jak ta opisana w petycji. Mnie uczono, że do popełnienia przestępstw najskuteczniej zniechęca nie wysokość kary, ale skuteczność wykrywania przestępstw. Możemy nawet rzucenie papierka na ulicę zagrozić karą śmierci, ale nikt się tym nie przejmie, jeśli nikt na to nie zareaguje. I nie jest do tego potrzebny monitoring na każdej ulicy, tylko nastawienie społeczne do takich zachowań. Moje dziecko nie rzuci tego papierka, bo go tego nauczyłem - będzie z nim szło, dopóki nie znajdzie jakiegoś kosza na śmieci. Tymczasem większość ludzi oczekuje, że dzieci im wychowają nauczyciele (bo od tego przecież są), a moralności ich nauczą księża (oczywiście jeśli ktoś jest wierzący). Ci sami ludzie uważają, że innych ludzi prawidłowych zachowań nauczą sądy i więzienia. Niedawno zaczął obowiązywać przepis zakazujący stosowania kar cielesnych w stosunku do dzieci (moim zdaniem niejasny i kontrowersyjny), ale i tak niewiele będzie on wart, jeśli nikt nie będzie reagował na przemoc wobec dzieci. Podobnie sprawa się ma ze znęcaniem się nad zwierzętami - dopóki nie będzie presji społecznej i odpowiedniej edukacji, do takich przypadków nadal będzie dochodzić i żaden sąd tego nie zmieni.
Przepraszam za tę "rozprawkę", ale tak to jest, jak człowiek zamiast pracować nad tym, po co siedzi po nocach, szuka pretekstu, żeby tego nie robić.
ODPOWIEDZ