Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: dorob62 »

Nie wiem czy wątek się przyjmie, bo nie ma w nim kontrowersji:)
Ale po prostu mnie to ciekawi....
Dlaczego macie ogary, skąd pojawił się pomysł właśnie na ogara.... Pytam o tego pierwszego i o tego następnego.
Jak to się stało że właśnie ogar a nie.... jakiś inny????
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: carmen »

czy moge zabrac głos? ;) (bo ja jeszcze nie mam ogara)
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: dorob62 »

Oczywiście, każdy może…:) Nawet jeśli nie ma ogara.. ale może chce mieć:)
w związku z wypowiedzią aszemi PONIŻej.... piszę jako pierwsza (czyli edytuję post)":)
Ponad dwa lata temu będąc z mężem na psacerze (ale ładny wyraz mi wyszedł niechcący!!!) spotkaliśmy kobietę z psem. I wtedy powiedziałam Robertkowi TAKIEGO PSA CHCĘ MIEĆ. Znaczy to tyle że spodobał mi się a nawet powiem urzekł mnie swoją urodą....Podeszłam do tej pani i zapytałam co to za rasa?? I usłyszałam OGAR POLSKI. Ta pani to była Ewa Nowacka a pies.... Dusiołek. Stałyśmy z godzinę i ja się zachwycałam a ona opowiadała.... Po powrocie do domu zaczęłam szukać wszelkich informacji o ogarze.. i z tygodnia na tydzien utwierdzałam się w przekonaniu że właśnie OGARA chcę. Ale moja praca nie pozwalała na wzięcie psa.. Aż minęły dwa lata... i zadzwoniłam do Pani Ani i zaczęlam starać się o ogara. Od niej trafiłam chyba do Aniw, a od niej do Agnieszki (agag) .. No i pewnego pięknego dnia Agnieszka powiedziała tak będą szczeniaki, przysłała nam zdjęcia rodziców.... i czekaliśmy. Jak się urodził miot na "N" wymyślaliśmy imię i któregoś dnia pojechaliśmy do Janowa wybrać pieska. Pojechaliśmy we trójkę i Robertka i Jędrka urzekły jakieś dwa pieski (czerwony i żółty jak pamiętam) a ja... ja zakochałam się w POMARAŃCZOWYM . I to właśnie był Nemrod... A potem.. czekanie na odbiór i w koncu przyjazd do domu z psem.
I wiecie co?? NAPRAWDĘ NIE WIEM JAK MOGLIŚMY ŻYĆ WCZEŚNIEJ BEZ PSA.....
Ostatnio zmieniony sobota 01 lis 2008, 17:12 przez dorob62, łącznie zmieniany 1 raz.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: Aszemi »

Myślę że jako założycielka tematu powinnaś się pierwsza wypowiedzieć :jezyk:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: carmen »

no więc pokolei ale w skrócie

W 1992 kupiłam album z rasami psów (wklejało się tam nakleijki różnych ras) na środku była rozkładówka, w której napisano, że francuski autor tworząc album zapomniał o polskich rasach a przecież istnieją i są nawet słynne jak polski owczarek nizinny...
To było pierwsze zainteresowanie. To był czas kiedy jeszcze nie było internetu i pisałam różne dziwne listy, np do Hani też wysłałam do Olfactusa :gleba:
Ale znalazło się paru ludzi, którzy mi odpisali... czy tez opierniczyli, że w sprawie psów piszę smsa... a ja wtedy mogłam z taty komórki wysłac 3 na miesiąc, bo taka była umowa :placzek:
Wtedy troszkę wygasiłam swój zapał.

Później w czasach jak już internet stał się dla mnie dostępny to internet - pierwsze zielone forum i raczej gończe bardziej mnie interesowały, chociaz czytałam tez trochę o ogórach, podhalanch i chartach pl *z resztą dalej czytam*

a o tym, że ogar jednak bardziej mi leży zdecydowała moja wizyta u MagdyM i poznanie ogórków na żywo :szacun_1:

największy jego atut to to, że to POLSKI pies i jest rozmiarów, które bardzo mi odpowiadają (lubie duże psy), poza tym jest przyjacielski. Aha noi oczywiscie w jakiś sposób przypomina mi bloodzia - a ta rasa też zawsze się mi podobała - tylko jej zdrowotnosc nie.
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: agag »

No a ja poznałam w czasie studiów dziewczynę, z która się zaprzyjaźniłyśmy. Gdy opowiadałyśmy o swoich zwierzakach opowiedziała o swojej ogarce CYTRZE. Wtedy pierwszy raz dowiedziałam się, że taka rasa istnieje, choć dopiero za kilka dni zobaczyłam na fotce jak wygląda. Zaparę tygodni, Cytra zamieszkała z nami w Lublinie i... zakochałam się! Do tego stopnia, że po godzinie od poznania zapowiedziałam Eli Polak (bo to ona była tą dziewczyną), że gdy skończę studia to chcę mieć córeczkę Cytry. Jak się zapewne wszyscy domyślili Ela to hodowczyni Sówki a Cytra to jej mamusia- moje marzenie się spełniło :happy3: . Nie pamiętam, kiedy postanowiłam zająć się hodowlą, możliwe, że wtedy gdy z Elą bywałyśmy na Cisowcu wśród stada koni i ogarów, ale na długo przed pojawieniem się u nas Radioli wiedziałam już, że zostawię sobie jakąś córkę Sóweczki. W końcu jest tylko jedna rzecz na tym świecie fajniejsza od ogara- DWA OGARY!!!
A Oktawa jest z nami trochęprzypadkiem- po prostu w stosownym czasie nie znalazł sie na nią nikt chętny, a my ją pokochaliśmy za fantastyczny charakter tak bardzo, że nawet nie doczekałam do wyznaczonego przez nas terminu po którym mieliśmy przestać szukać jej domu i zarejestrowałam na siebie w ZKwP :mrgreen: . Zwłaszcza, że i tak chciałam zostawić sobie w tym roku jakąś coreczkę Joci- a tak mam jej siostrzyczkę, której nie zamieniłabym na żadną inną!
Awatar użytkownika
Bibka
Posty: 36
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:26

Re: Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: Bibka »

To ja też się pochwale dlaczego OGAR! Otóż jak daleko sięgam pamięcią to od zawsze był pies w naszym domu, choc pierwszego to tylko znam ze zdjęć. Później był Dalmatyńczyk, po jego stracie w ciągu miesiąca był kolejny psiak Sara. Ta właśnie sunia była z nami 15 lat do sierpnia zeszłego roku - bardzo trudna dla mnie strata. I mówie do ojca: "ja nie wytrzymam musze mieć psa, tylko jakiego?". Zaczęłam na internecie szukać ras, rozpoczęłam od myśliwskich i co, i spodobał mi się Ogar właśnie. :marzyc_2: Następnie szukałam informacji o rasie i ważnym elementem był charakter. Okazało się, że wszystko mi pasuje. Nie rozpoczęłam zaraz poszukiwań ponieważ miałam zaplanowany urlop ale już po tygodniu marzyłam o powrocie do domu i szukaniu Ogara. Powrót, dzień szczęliwy :D , zaraz internet i telefon do Beaty. Otrzymuję informację, że już nie ma maluszków, przeszedł mnie dreszcz przerażenia :strach_2: , zamarłam ale szybko otrzymuję dalszą informację są u Kasi! :happy3: No to co, zaraz telefon do Niemczy, zdjęcia i wybór padł na Kalinkę! I tak mam Ogara Polskiego KALINA Niemczańskie Wzgórza. Najsłodszy urwis na świecie, przynajmniej dla mnie i moich domowników. Szkoda tylko, że moja kochana mamusia już jej nie zobaczyła, choć może spogląda na nas. Przechodzi mi czasem przez myśl taki drugi urwisek! :D Kochamy Ogary! :happy3:
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: Ania W »

Przez 15 lat był w mojej rodzinie jamnik Ami. 15 lat czyli ponad 2/3 mojego ówczesnego życia.
No i jak odszedł -dramat. W sumie to moja mama mówiła, że po Amiku już nie będzie psa, nie dlatego że nie kochany...no jakoś tak. Ale ponieważ ja przeżyłam to bardzo i powiedziałam, że nic nie poradzę jedni są uzależnieni od papierosów, inni alkoholu...ja muszę mieć psa. Nawet nie ogara - po prostu psa.
Zaczęły się kombinacje - schronisko oprotestował tata (bał się sterotypowo zwichrowanej psychiki), ja skłaniałam się do czarnego labka. W międzyczasie pojawiła się książka, w ktorej zobaczyłam ogara.
Wybór się zawęził :labek, ogar.
Pies spokojny, któremu nic się nie tnie, nie trzeba strzyc. Psi pies :)
Przyjechała do nas rodzina z psem i wujek na spacerze znalazł na tablicy ogłoszenie, szybki telefon i następnego dnia już Bard był z nami :)
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 206
Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 15:08

Re: Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: mirek »

Toja o swoich też napiszę.O ogarach w naszym(rodziców)domu mówiło się że są ładne a ojczulek mówił że chciałby ogara mieć.Niestety to były czasy że nie tylko nie było internetu ale nawet telefon był wynalazkiem do którego dostęp mieli tylko nieliczni,o ogarach trochę wiadomości bywało w Łowcu Polskim(każdy myśliwy musiał prenumerować tą gazetę :shock: )Był to chyba okres najwiekszego upadku chodowli i tych psów w naszych stronach sie nie widywało.Zacząłem polować,przez kilka lat miałem nawet niemieckiego teriera,ale Ogar mnie męczył.Osiem lat temu wybudowano w mojej miejscowości nową leśniczówkę,do której dostałem klucze :happy3: .Podwórko duże,pies musi być,komórki już też były i zacząłem robić rozeznanie.Kilka telefonów i rozczarowanie owszem ale ten miot już sprzedany,następny praktycznie już zamówiony może za 1,5 2 lata :( jakaś szansa.Ceny :strach_2: .Łowiec Polski już nie był obowiązkowy,ja czytałem Brać Łowiecką,i w jednym z numerów ogłoszenie 8-mio miesięczny ogar pies do kupienia,telefon ustalenie ceny,(dostałem wówczas jubileuszówkę za 20 lat pracy)Pojechaliśmy z synem po szczeniaka :zdziw_4: (ze 30 kg ważył)i tak zawitał do nas Argo.Tak było z pierwszym a drugi(Jara) i następne ,to nikomu kto miał ogara nie trzeba opowiadać dlaczego bo to jasne :D
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Skąd wziął się u was pomysł na OGARA właśnie???

Post autor: carmen »

mirek pisze:Pojechaliśmy z synem po szczeniaka :zdziw_4: (ze 30 kg ważył)
:D
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
ODPOWIEDZ