Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Zdecydowanie lakiery to już nie to samo.
Dawno temu jak przeprowadzałam się się z rodzicami i remontowane było nasze stare mieszkanie to pamiętam jak mama osobiście lakierowała podłogę. Śmierdziało jak cholera. Ale lakier ma 20 lat i naprawdę wygląda dobrze. Może jakieś rysy są ale na pewno podłogi nie wymagają cyklinowania a Bard jednak urzędował tam całe swoje życie. Poza tym normalne użytkowanie - meble, przemeblowania itp.
W tym samym czasie przeprowadzali się też nasi znajomi.Oni lakierowali ekologicznym - nowość była, droga jak cholera. Mieli położone sosnowe deski. Wyglądało to dla nas laików imponująco...okazało się do pierwszej wizyty dziadka chodzącego o lasce. Dziadek z każdym krokiem zostawiał ślady swojej bytności na metrażu a gospodarz miał łzy w oczach

Nie straszcie mnie czyli moje schody za rok też nie będą tak odporne jak teraz
A powyżej tak chwaliłam dąb...

Dla przeciwwagi. U niemieckiego reproduktora, do którego pojechaliśmy na krycie, na podłodze leżał gruby dywan z kilkucentymetrowym włosiem. Dziewiczo czysty! Na moje pytanie, jak można połączyć hovawarta z takim dywanem, właścicielka odrzekla, że ma po prostu sprzątaczkę.
Ale jej sąsiadka z dwoma hovkami na stanie dodała, że albo hovawart albo czysta podłoga. I tę uwagę po latach zapsienia mojego domu, polecam tu dyskutującym.

Albo po prostu pies ma zakaz zbliżania się do dywanu, nie uwierzę że na nim urzęduje
Lakier na pewno ważny, tylko po co kłaść dechy które są tak grubo polakierowane że z tych dech nic nie ma, już lepiej położyć lentex.

SARABANDA pisze:Albo po prostu pies ma zakaz zbliżania się do dywanu, nie uwierzę że na nim urzęduje

A ja wierzę... moje zwierzaki od lat urzędują, gdzie im się podoba, w tym na dywanach, których jest trochę, i dywany wciąż nie są zniszczone.

A tak w ogóle, to wszystko się zużywa i nie trwa wiecznie, nawet my!

Ewka pisze:A tak w ogóle, to wszystko się zużywa i nie trwa wiecznie, nawet my!

No tak, ale chcielibyśmy, żeby to zużywanie rozciągnęło się jednak w czasie

Czytam waszą dyskusję, dzięki za podjęcie tematu - później wstawię kilka zdjęć mojej podłogi, może będzie widać, o czym mówiłam :tia

Parę zdjęć - głównym problemem są szpary po zeschnięciu się desek. Gdyby nie to, to przecyklinowałabym te "wąwozy" raz na 3 lata i tyle. Ale jedno do drugiego i podłoga po prostu wygląda źle. Dlatego pomysł o poprawieniu/ wymianie podłogi.

Świerk jest faktycznie bardzo miękki, ale efekt wizualny chyba bardziej psują szpary niż rysy.
Widziałam w górach że górale w tych szparach przy kładzeniu podłogi z desek dają takie sznury konopne, bardzo fajnie to wygląda.
Polecam wymianę podłogi na gres surowy albo terakotę - nie do zdarcia. Możecie położyć takie o wyglądzie desek drewnianych.
Proponuję poszerzenie tematyki o ściany. No i ciągły problem z zatykaniem brodzika przez psie włosy, błoto itd

Wbrew powszechnej opinii wcale nie dąb najtwardszy


Tabela twardości poszczególnych gatunków drewna w Polsce

Lp. Gatunek drewna MPa Twardość

1 Osika 20 Bardzo miękkie
2 Topola 27 Bardzo miękkie
3 Świerk 28 Bardzo miękkie
4 Sosna 28-30 Bardzo miękkie
5 Lipa 30 Miękkie
6 Jodła 31 Miękkie
7 Modrzew 40 Miękkie
8 Olcha 43 Miękkie
9 Brzoza 48 Miękkie
10 Jawor 63 Średnio twarde
11 Dąb 66-67 Średnio twarde
12 Orzech 72 Twarde
13 Klon , wiąz 73 Twarde
14 Jesion 74-76 Twarde
15 Buk 78 Twarde
16 Grusza 79 Twarde
17 Robinia akacjowa 88 Bardzo twarde
18 Grab 89 Bardzo twarde

Takie szczeliny w podłodze docelowo można zatkać specjalnym kitem, jest on jak twarda guma i występuje w różnych kolorach drewna. Tylko trzeba go od razu czyścić na mokro jak fugę.