Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: miszakai »

Nie wiem czy to mądry wątek :psiako: ale może warto poruszyć też temat chociażby do poskarżenia się na mity i przesądy o psach (w tym ogarach rzecz jasna ;), temat o wadach posiadania psa (nie zaletach) bo tego na forum - ogaromaniaków w końcu - można znaleźć dużo. Chodzi mi o miejsce gdzie trafiają przyszli nabywcy psiaków i mogą poczytać o codzienności z psem...Było tego trochę przy okazji hodowli ale chodzi mi o zwykłych właścicieli czworonogów. Nie chcemy absolutnie zniechęcać do nabycia psiaków, wręcz odwrotnie, ale wiemy, że ludzie potrafią oddawać psy, bo drapią parkiety. No i może i my się poskarżymy przy okazji trochę na swoje ogary :roll: ...
Mogę zacząć ja.
Dla mnie jak na razie mimo tego, że i ja i wiele osób z boku, postrzegam ogara-Cygara jako psa naprawdę spokojnego i subtelnego, przewartościowaniu uległy np. takie mity:
- pies i dziecko to tylko sielanka
- pies w bloku jest tak samo szczęśliwy jak w domu(nie rozpatrując okoliczności; zakładam poświęcanie psu czasu i troskę o niego)
- pies linieje 2 razy w roku :jezyk:
- zadbany pies nie śmierdzi :D i da się domyć :lol:
Generalnie mam tez taką refleksję, że jak patrzyłam z boku, to posiadanie psa wydawało mi się mniej zobowiązujące. Nie wiem jak to dokładnie określić, ale to ogromna odpowiedzialność za masę spraw: nie tylko o zaspokojenie potrzeb żywego stworzenia ale i o to, żeby nie polizał dziecka w jadącym obok wózku, żeby nie ślinił przechodniów, żeby nie straszył dzieci itp itd. I fakt, że cały czas znowu wychowuję, potrzebna jest konsekwencja do bólu upierdliwa - tego też nie przewidziałam ;)
Ostatnio zmieniony wtorek 16 cze 2009, 13:44 przez miszakai, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: weszynoska »

faaajny temat :psiako:

ja przestrzegam przed pochopnymi decyzjami.....

u nas pies wpasowuje się w nasze życie...ale innym może przeszkadzać np. w wyjeździe na wczasy ...

w tym tygodniu "miastowi' podrzucili do naszej wsi...dwa sliczne , zadbane kundelki....

jednego wyrzucili z auta...a drugiego zostawili w lesie w pudle kartonowym :zly3:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: Ania W »

miszakai pisze: Nie chcemy absolutnie zniechęcać do nabycia psiaków...
Ja czasami bardzo chcę ;)
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: miszakai »

Nie wiem, być może w mieście jest inaczej - są plusy bo pies socjalizuje się szybciej i jest okazja do ciągłego szkolenia ale ja np. patrząc okiem psiary nie sądziłam, że pies aż tak przeszkadza napotkanym przechodniom, ludziom jadącym środkami komunikacji miejskiej, rodzicom malutkich dzieci, plażowiczom...I nie chcę tu oceniać tych osób, grup społecznych. Na rzeczywistość się nie obrażam, myślę wręcz, ze każdy ma prawo nie chcieć być dotkniętym choćby tylko nochalem w gołe kolano ale właśnie dlatego stresuje mnie czasem ciągły nadzór nad psem, bądź co bądź spokojnym, mimo wychowywania się razem z dzieckiem.
Warto napisać o włosach psich wszędzie, o zjedzonych Power Rangersach i rozszarpanych Kubusiach Puchatkach. To nie dla estetów, perfekcjonistów a nawet dla przeciętnie porządnickich :P
Warto zdawać sobie sprawę, że Łazienki, ZOO czy Festyn Rycerski ze straganami w miejskim parku to dla psa albo zakaz wstępu albo męczarnia bodźcowa ;)
Ja mam bardzo wyczulony węch; znajomi śmieją się, że definiuję zapachy, na które nazwy nie ma :D I doskonale odróżniam zapach swojski Cygarkowy bo ten lubię od Tarzanowej nuty. I nic nie poradzę na to, że mnie odrzuca :zly2:
Piszę o tym, żeby było napisane a nie dlatego, że jakoś wybitnie ubolewam nad tym. Ale mamy pisać nie o tym, że od Festynu wolimy ląki i lasy tylko o obiektywnych sprawach.
Obrazek
BraxMax
Posty: 11
Rejestracja: środa 10 cze 2009, 16:36

Re: Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: BraxMax »

Ja nie mam ogara w mieszkaniu, ale kundelka średniej wielkości... może też dorzucę od siebie:
kiedy pies czasem szczeknie - to sąsiedzi :zly3: ale jak bachory drą się w niebogłosy, to trzeba wyrozumiałością się wykazywać...
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: Aszemi »

No to teraz ja:
Salwa obskakuje na spacerze kogo się da tzn dopóki się nie wybiega i nie zmęczy to wylewnie wita każdego przechodnia.
Trochę lepiej jest jak jadę na rowerze na spacer bo wtedy wie że nie może zbaczać z drogi bo mnie nie dogoni ;)
Plaża na cóż doceniam 10metrową smycz i wkręcany hak nabyty na wystawie ponieważ jak ktoś podchodzi to już na własne ryzyko obskoczenia i oblizania :jezyk:
I chociaż z posłuszeństwem coraz lepiej to jednak są sytuacje gdzie chęć np obwąchania wszystkich namiotów i grilli zwycięża i puszczenie jej luzem równe jest lataniu za nią po polu :tia:
I tak na szybko
miszakai pisze:potrzebna jest konsekwencja do bólu upierdliwa
tu się w 100% zgodzę i tego trzeba się nauczyć i nie odpuszczać choćby na chwilę :zly2:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: weszynoska »

Miałam kiedys spanielkę...i jak wyjeżdżaliśmy pod namiot, to niestety biedna musiała cały czas uwiązana siedziec przy namiocie...bo wyjadała wszystkim wszystko :gleba:

za to nad rzeką była atrakcją......nurkowała zawzięcie za każdym patykiem, wyciągała kamienia z dna itp...

W sumie...jak się ma psa...to i odpoczynek i wakacje i nawet znajomych :psiako: trzeba planować...pod kątem psa :happy3:

chyba, że się chce odpocząć....to psiaka do hotelu 8-)
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: dorob62 »

Od czasu gdy jest z nami Nemrod wiele się zmieniło.
1.Mieszkamy w psiej budzie ( nie jest prawdą że pies linieje 2 razy do roku) Mimo czesania raz dziennie... kłaki są zawsze i wszędzie.
2. Nemrod nigdy niczego nie zniszczył (ops.. raz syna kapcie ale to jak był malutki) więc w tym względzie nic nie umiem powiedzieć.
3. Mieszkanie w kamienicy.... nie widzę minusów z punktu widzenia psa ale moźe to nasz tryb pracy... na ogół ktoś jest w domu i i tak ńemrod ma dziennie jeden dłuuugi spacer z wybieganiem nad Wisłą.
4. Parkiet zmasakrowany, ale przy 4 dzieci (dorosłych ale zawsze) i niezdejmowanych butach... bez psa byłoby podobnie.
5. Na spacerach ochota na witanie się ze wszystkimi.... upierdliwa. ale Robertkowi się udaje nad tym zapanować.
6. Nasi znajomi w większości to i tak psiarze (my mamy psa jako ostatni) więc problem nie istnieje.
7. jak są goście w domu to pies jest u siebie, jak my siadamy do stołu to Nemrod idzie do siebie.
8. Jak zostaje sam nie płacze i nie wyje po prostu śpi. (raz się zdarzyło ale to też daaawno, bo zamknęliśmy drzwi które zawsze były otwarte i nie wiedział co się dzieje)
9.Nigdy nie zjadł kupy i nie wytarzał się w niczym wię nie był prany jeszcze. pachnie mocno ale ja ten zapach bardzo lubię . taki słodko-psi. Zęby mu myjemy więc to raczej tylko sierść.
10. Na urlopie byliśmy bez psa (on był u Hani i było mu cuuudnie), na wyjazdy krótsze go zabieramy i jest ok.
10. Uważam że Nemrod jest człowiekiem w psiej skórze ( to o mądrości).
I tyle ode mnie:):)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
Darek
Posty: 145
Rejestracja: piątek 28 lis 2008, 09:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Pyrlandia
Kontakt:

Re: Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: Darek »

Dodam od sobie, że spacery z psem w kazde miejsce są niemożliwe, nie tylko ze względu na zakazy, tylko na mozliwosć spotkania luzem biegajacych agresywnych psów.

Wkurza mnie także ilość miejsc w Polsce gdzie nie mogę wejsć z psem, po drugiej stronie Odry w tej kwestii jest o niebo lepiej.
diamantina
Posty: 399
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 16:42

Re: Przed zakupem psa - rady i przestrogi

Post autor: diamantina »

Darek pisze:Dodam od sobie, że spacery z psem w kazde miejsce są niemożliwe, nie tylko ze względu na zakazy, tylko na mozliwosć spotkania luzem biegajacych agresywnych psów.

Wkurza mnie także ilość miejsc w Polsce gdzie nie mogę wejsć z psem, po drugiej stronie Odry w tej kwestii jest o niebo lepiej.
No tak, ale za to są tam dużo wyższe podatki, zabiegi weterynaryjne, szczepienia i kilka innych rzeczy jeszcze, no i jak nie daj Boże Twój pies by nawet zawarczał na ludzia, to.. :evil:
i cholernie wysokie mandaty mają za nieprzestrzeganie praw..

Tu i tam są plusy i minusy, a tam może o tyle jest lepiej, że większość społeczeństwa poważnie traktuje posiadanie psa i prawie wszyscy chodzą na szkolenia ze swoimi psami, nawet wieloletni hodowcy ze swoimi nowymi nabytkami..
ODPOWIEDZ