Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Awatar użytkownika
Karolina i Diana
Posty: 167
Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 15:31

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: Karolina i Diana »

To i ja coś od siebie wtrącę jeśli można Imprimatur Secretum Veritas
autorzy:
Monaldi Rita, Sorti Francesco
jeśli ktoś lubi trochę historycznie i bardzo przygodowo to warto podałam 3 tytuły bo wszystkie mi się podobały :) Wspaniale napisana bardzo wciągająca lektura czekam na kolejne części
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: dorob62 »

WYSTAWA
Dziś byliśmy w Krakowie. Sprawy służbowe załatwiliśmy w miarę sprawnie i wybraliśmy się do Muzeum Narodowego na wystawę. Z CAŁEGO SERCA POLECAM!!!
Zofia Stryjeńska 1891-1976
Gmach Główny Muzeum Narodowego w Krakowie, al. 3 Maja 1
Pierwsza po wojnie wystawa sławnej artystki!
Czynna od 24 października 2008 - 4 stycznia 2009
"W Muzeum Narodowym w Krakowie można zobaczyć wielką wystawę prac Zofii Stryjeńskiej - jednej z najbardziej oryginalnych artystek okresu międzywojennego w Europie i najpopularniejszej w tym czasie w Polsce, współtwórczyni polskiego art déco i narodowego nurtu w sztuce.
W specjalnie zaaranżowanych wnętrzach znajduje się kilkaset prac: obrazy, projekty fresków i scenografii teatralnych, grafiki, książki i plakaty, papiery wartościowe i reklamy, zabawki, rękawiczki, szachy, tkaniny, projekty architektoniczne. Można też zobaczyć fragmenty sławnej dekoracji pawilonu polskiego na Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 roku oraz mało znane obrazy z sali bankietowej na transatlantyku m/s „Batory". "
Tyle informator wystawy. Moje wrażenia??? jestem pod ogromnym wrażeniem prac Stryjeńskiej. Z lat 70' pamiętam pocztówki , takie zwykłe do kupienia w każdym kiosku.. z serii "Tańce polskie", pamiętam opakowania od czekoladek 22 lipca d. E.Wedel.... kujawiak, krakowiak. Wystawa NIESAMOWITA. Piękne malarstwo... bajkowe, działające na wyobraźnię.....
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: dorob62 »

MIEJSCE
NAD KRUTYNIĄ
Najbardziej urokliwe zakątki Mazur znajdują się nad Krutynią (ok. 100 km długości). Wraz 17 jeziorami rzeka tworzy popularny szlak kajakowy. Szlak zaczyna się na Jez. Warpuńskim na Pojezierzu Mrągowskim i prowadzi wśród morenowych pagórków do Jez. Krutyńskiego, z którego wypływa właściwa Krutynią. Dalej przez Puszczę Piską aż do jez. Bełdany. Jezioro i odcinek rzeki wchodzą w skład rezerwatu Krutyni (273 ha), w którym występują i lasy mieszane i grądy - lasy z przewagą grabów. Ciekawostką są rośliny wodne: gąbka słodkowodna i krasnorost.
Każdy, kto przebył ten szlak, przyzna że to najpiękniejszy i najbardziej interesujący szlak nizinny Europy. Długość szlaku wynosi 102 km, w tym 60 km to woda stojąca.. Nie jest rzadkością spotkanie orła bielika lub orła przedniego.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: dorob62 »

KSIĄŻKA/MUZYKA
Piotr Kamiński Tysiąc i jedna opera - tom 1-2, Polskie Wydawnictwo Muzyczne SA, 2008
Książka ta to absolutna rewelacja. Niezbędnik dla każdego, kto interesuje się operą. Dla amatorów i dla znawców. To wyjątkowe dzieło w swoim gatunku. To kompleksowy leksykon operowy.
W tym dwutomowym dziele znaleźć można ponad 230 kompozytorów! Dorobek kilkunastu z nich omówiono w całości! Są tu oryginalne tytuły, streszczenia i ważniejsze fragmenty omawianych oper. Przewodnik prowadzi przez cztery wieki opery, pokazuje ponad tysiąc głównych postaci - bohaterów i bohaterek librett. Głównym kluczem wyszukiwania są hasła "kompozytorzy", ułożone w porządku alfabetycznym. Ich dzieła można poznać według chronologii prawykonań. Są informacje o historii utworu z komentarzem analityczno-historycznym oraz rekomendacje nagrań danego dzieła. Autor zamieścił obsadę wszystkich prapremier.
Wszystko to zgromadzone w jednym wydawnictwie, pisane przez jednego autora. Jest to pozycja nawet dla bardzo wybrednego konesera/słuchacza, poszukiwacza cymeliów czy kolekcjonera z bogatymi zbiorami.
Co ciekawe ten 2-tomowy leksykon jest wzorowany na francuskiej edycji dzieła tego autora, które po raz pierwszy ukazało się we Francji w 2003 r. i miało już cztery wznowienia.
Były znakomite recenzje, a wydawnictwo uznane zostało za najobszerniejszy i najbardziej wyczerpujący przewodnik operowy na świecie.
Gorąco polecam.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: dorob62 »

11 LISTOPADA ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI
Święto Niepodległości w Warszawie zapowiada się bardzo atrakcyjnie. Koniecznie trzeba wybrać się na którąś z imprez organizowanych przez urząd miasta, Wojsko Polskie czy muzea: Historii Polski i Wojska Polskiego.
Co roku 11 listopada przybywa ciekawych imprez. Rok temu na ulicach stolicy bawiło się ponad 120 tys. osób. Teraz program obchodów jest jeszcze bogatszy.Na szczęście w przeszłość odeszły smutne oficjalne obchody Święta Niepodległości.
Od 8 listopada ulicami stolicy będzie jeździł specjalny tramwaj, gdzie usłyszeć będzie można pieśni legionowe. Tam też można znaleźć program uroczystości.
Rankiem, 10 listopada na ulice stolicy wyjdzie wojsko, po to, aby pochwalić się swoim nowoczesnym sprzętem.
Na parkingu przy Giełdzie Papierów Wartościowych u zbiegu Al. Jerozolimskich i Nowego Światu stanie miasteczko wojskowe.
Tuż obok, w Muzeum Wojska Polskiego zostanie tego dnia otwarta wystawa opowiadająca o Legionach Polskich.
11 listopada, o godz. 10 na peronie Dworca Centralnego odbędzie się powitanie komendanta Józefa Piłsudskiego przybyłego do Warszawy z twierdzy magdeburskiej. W hali głównej przyszły marszałek Polski spotka się z ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem. W rolę Piłsudskiego jak co roku wcieli się aktor Janusz Zakrzeński.
O godz. 12 na pl. Piłsudskiego - uroczysta zmiana wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza i składanie kwiatów. Następnie z placu Piłsudskiego wyruszy barwna parada wojskowa. Kilkuset rekonstruktorów w historycznych polskich mundurach, z zabytkową bronią, wspólnie z jednostkami reprezentacyjnymi Wojska Polskiego przedefiluje na dziedziniec Muzeum Wojska Polskiego.
Od godz. 12 muzeum zaprasza na festyn, z prezentacją oryginalnych eksponatów muzealnych.
Imprezę w MWP zakończy o godz. 19 pokaz sztucznych ogni.
Można w tym samym czasie wziąć udział w grze miejskiej organizowanej przez Muzeum Historii Polski. - Scenariusz gry "Tajemnica brylantu", która rozpocznie się o godz. 12 w Pałacu Staszica, będzie opierał się na historii autentycznej kradzieży dokonanej w Warszawie 28 stycznia 1931 roku.
O godz. 19 zostanie otwarta w Zamku Królewskim pierwsza przekrojowa wystawa prezentująca okres dwudziestolecia międzywojennego. Będzie tam trochę polityki, m.in. archiwalne dokumenty, ale także eksponaty i multimedia związane z kulturą, ekonomią, kinem czy modą tamtego okresu.
Obchody Święta Niepodległości to także koncerty dla młodzieży - o godz. 17 w Muzeum Wojska Polskiego rozpocznie się występ zespołów Rocaway, Jackknife i Mr. Pollack, a godz. 19.30 w namiocie ustawionym przed kościołem św. Anny zagra trio Leszka Możdżera.
A ja prywatnie ze swoimi dziećmi po obejrzeniu defilady idziemy na biało-czerwone lody:)
AAAA I NIE ZAPOMNIJCIE WYWIESIĆ FLAGI!!!!!
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: dorob62 »

Wiem, że dziś już pisałam.. ale nie mogę się oprzeć. właśnie wróciliśmy z kina z....:
FILM
Quantum of solace czyli James Bond znowu w akacji:)
Jestem fanką tego cyklu więc 23. film z serii obejrzałam z zaciekawieniem. Niestety muszę przyznać, że jest to "dzieło" przeciętne i słabsze od poprzednich. Oczywiście można porównywać go tylko do Casino Royale , ze względu na łączącego oba filmy Daniela Craiga. Po raz pierwszy w historii "bondów" można mówić o "sequelu" - "Quantum..." zaczyna się dokładnie w miejscu, gdzie "Casino Royale" się skończyło i często do niego nawiązuje.
Agent 007 jest tu "cierpiącym twardzielem". Kipi w nim gniew i zbyt często pozwala sobie na akty przemocy. Można Bondowi oczywiście współczuć, ale postać jest raczej antypatyczna mimo, że elegancko ubrana.
Najnowszy "bond" pozazdrościł "bournowi", mamy tu więc nieprzerwany ciąg pogoni i pościgów we wszystkich możliwych kombinacjach i konfiguracjach, bez chwili oddechu. Brakowało mi znanego z wcześniejszych filmów dowcipu, zagadki z przymrużeniem oka i uroku głównego bohatera. Zero pomysłowych gadżetów, ale pewnie to przekleństwo możliwości komputerowych efektów specjalnych. Najbardziej spektakularne sceny są zaś skopiowane z wcześniejszych odcinków serii.
Powinno się zobaczyć film.. ale czy to jeszcze "tamten" Iana Fleminga Bond? James Bond?
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: dorob62 »

KSIĄŻKA
Życie na drzwiach lodówki
Alice Kuipers ,Wydawnictwo: REBIS, 2008

To dość nietypowa pozycja na naszym rynku wydawniczym. Dotyczy problemu znajdowania czasu dla osób, które kochamy, gdy mamy go tak mało...
Książka przedstawia intymny portret relacji między zapracowaną, chorą na raka piersi matką i jej piętnastoletnią trochę zbuntowaną choć córką. Ta piękna choć trudna historia, zbudowana jest z notatek przyklejanych na drzwiach lodówki. Zwykłe życie -jego jasne i ciemne strony- pokazane jest zwyczajnie, a jednocześnie autentycznie i przejmująco. Codzienność, szarość, pośpiech, ale też wspólne zmaganie się z dramatycznie trudnym problemem, głębokie uczucia, które nie zawsze wyrażamy, i różne role, jakie odgrywamy.
Powieść brytyjki swoją prostotą i realizmem w niezwykle delikatny sposób skłania do refleksji nad tym, co jest w życiu najważniejsze i na co warto znajdować czas.
Alice Kuipers urodziła się w Londynie w 1979 r. Studiowała na Manchester University i Metropolitan Manchester University.
Życie na drzwiach lodówki to pierwsza powieść autorki, wydana już w 21 krajach.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: dorob62 »

TEATR
SHIRLEY VALENTINE - Willy Russell Teatr Polonia

Występuje: Krystyna Janda
Premiera: listopad 1990 r. w Teatrze Powszechnym w Warszawie
Premiera w Teatrze Polonia: 15 grudnia 2006 r.
Po raz kolejny zapraszam do mojego ulubionego teatru, na spektakl mojej ulubionej aktorki. Bohaterką monodramu jest Shirley Valentine, która kiedyś, w przeszłości, miała marzenia (chciała zostać stewardessą!). Poznajemy ją gdy od lat wiedzie życie kury domowej i żony. Krystyna Janda jako kura domowa i kobieta niespełniona?!!! To wbrew pozorom możliwe... ale, jak wszystko w przypadku tej aktorki, nie do końca. Znudzona i zahukana żona przy mężu otwarcie wyznaje: Wiesz, co ja sobie całe życie mówiłam? Dzieci dorosną to ja se stąd pójdę. Dzieci dorosły, a ja, co? Nie ma gdzie iść! A poza tym to wiesz, co ludzie mówią? „Po czterdziestce to tak jakby już wszystko było i nic człowieka nie rajcuje.” Tylko, że u mnie to szybciej poszło! Ja to się tak czułam jak miałam dwadzieścia pięć!
Podglądamy dzień powszedni, gdy wspomina, przygotowując obiad i popijając wino. Rozśmiesza nas, złości, zawstydza, irytuje....Nie ma dość odwagi, by zacząć realizować swoje dawne marzenia. Aż pewnego dnia decyduje się na szaleństwo. Mając powyżej uszu małżeńskich powinności, wszystko postanawia zacząć od nowa. Pragnie się jeszcze cieszyć życiem i, mimo że lat jej nie ubędzie, zamiast mówić: "Boże, mam czterdzieści dwa lata", woli wykrzyknąć: "Shirley, masz dopiero czterdzieści dwa lata, jak to cudownie!".
Ten spektakl to LEKTURA OBOWIĄZKOWA:)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
Reyes
Posty: 52
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 17:21

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: Reyes »

Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie.

http://www.1944.pl/

Od roku mówiłam w fundacji - jak tylko coś zostanie zaadoptowane do Warszawy, ja jadę. Czekałam, czekałam, już jeden piesek miał jechać ale coś przeszkodziło, drugi to samo... Przykro. Aż pod samym nosem adoptowano jamniczkę pod Szczecinem z przesiadką w Warszawie, do mnie należała tylko 1 część trasy. Było to latem, ahh! Cóż za radość! Jamniczka grzeczna, spała całą drogę, przekazanie psa nastąpiło bez żadnych problemów i tak miałam 6-7 godzin w Warszawie dla siebie.
Z Dworca Centralnego do MPW łatwiej dojść na piechotkę niż męczyć się autem. Uwaga na pasach, Warszawiacy specyficznie patrzą na czerwone... Zanim doszłam do muzeum, ze dwa razy próbowano mnie przejechać... Opierałam się na telefonie do przyjaciółki która pół życia mieszkała w Warszawie, wiec bez większych problemów - pomijając w.w. pasy - doszłam mniej więcej w 15 minut. Namalowany znak Polski Walczącej (P zakończone jakby kotwicą, wszyscy wiedzą o co chodzi) na ścianie czy wierzy, tego nie pamiętam, widać już z daleka. Można się na niego kierować.
Nie umiem tak ładnie opisywać jak dorob62 ale się postaram. Muzeum bardzo nowoczesne. Stylizowane w duchu tamtych czasów. Szczególnie zależało mi na Powstańczej Poczcie Harcerskiej kupionej w zeszłym roku, prawie się popłakałam czytając te listy... Można było je też odsłuchać, były nagrane, co bardzo popieram bo czas robi swoje i oczywiście nie dało się wszystkiego odczytać... Były puszczane filmy dokumentalne, dużo materiałów i opisów indywidualnych osób biorących udział w Powstaniu. Dokładnie opisany każdy dzień. Stara prasa drukarska, na której ręcznie odbijano informacje o powstaniu. Możliwość wypożyczenia słuchawkę, która tłumaczy napisy na ekspozycjach na obce języki.
Naprawdę ciężko mi to w całości opisać. Przeżycie rewelacyjne! Koniecznie trzeba to choć raz zwiedzić.
Refleksje
Po pierwsze trzeba mieć więcej niż 6 godzin żeby dobrze muzeum obejść :-( .
Po drugie nie zostawiajcie kurtki w szatni, wróciłam do domu chora... W muzeum jest strasznie zimno:-(
Po trzecie - koniecznie teczkę ze sobą. W muzeum można dostać b. dużo materiałów, których w rękach nieść się nie da.

Wybieram się do tego muzeum jeszcze raz... Wtedy już sobie przenocuje w stolicy. Mam też kilka innych punktów ma mapie do obejrzenia.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 10 lis 2008, 10:05 przez Reyes, łącznie zmieniany 3 razy.
"Jakie tylko książki są, to czyta,
a i ciasto gniecie wałkiem,
była w Wiedniu na operze,
w domu sama sobie pierze(...)"
S. Wyspiański
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nieco kultury czyli o filmie, muzyce, książkach, teatrze i..

Post autor: dorob62 »

Reyes
Super historia:)
Pięknie napisałaś:) Ciarki po plecach mi poszły:) Ja także lubię to Muzeum. Ja warszawianka z dziadka, pradziadka, moja babcia pączki powstańcom piekła a mama moja śpiewała moim synom powstańcze piosenki przed snem:)
Muzeum nowoczesne i takie dla współczesnych młodych:)
Popieram, że KONIECZNIE trzeba zobaczyć:)
Dziekuję za ten wpis:)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
ODPOWIEDZ