Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Czy ktoś zna, sprawdził i może mi polecić hotel dla psiaka w woj. śląskim?
Z bólem serca muszę się rozejrzeć za takim hotelem, w ostatnim tygodniu sierpnia jedziemy jako statyści konni na plan filmowy "Bitwy Warszawskiej" Hofmana. Z reguły na czas naszych wyjazdów zostawała z Łycarem córka Piotra, ale nie wiem czy będzie mogła zostać w w/w terminie, więc chcę się "na wszelki wypadek" rozejrzeć za dobrym hotelem dla piesków.
Czy macie może doświadczenia w tym temacie? Jak pies znosi kilkudniową rozłąkę w nowym obcym miejscu? Czy towarzystwo innych psów w takim hotelu łagodzi jego stres związany z pozostawieniem go (w jego odczuciu) przez panią/a?
Mam nadzieję, że Weronika będzie mogła zostać w domu z Łycarem i temat będzie nieaktualny, ale gdyby nie to muszę znaleźć jakieś rozwiązanie. Na plan filmowy nie mogę zabrać Łycara, będą trudne warunki polowe, cały dzień nas nie będzie, będzie rozgardiasz i masa ludzi....
Jezu, może przesadzam, ale chyba mi serce pęknie

Na pewno przesadzasz

Ogary znoszą hotel bezproblemowo, a przynajmniej żadna krzywda im się nie dzieje, oczywiście dobry hotel, a nie taki w którym są zamknięte non stop i szlaufem się spod nich sprząta

U nas ogary chcą zostawać a nie wracać

Na pewno przesadzasz

Nie przesadza ,trudno jest rozstać się z psem nawet na jeden dzień ,pierwszy raz jeszcze trudniej ,
ja chyba co chwilę dzwoniłam do węszynoski ,pewnie miała nas już dość ,kolejnym razem było już trochę lepiej z telefonami

Pisałam od strony psa

Moje doświadczenia pokrywają sie z doświadczeniami Węszynoski - zdecydowana większość psów nie ma problemu z pobytem w hotelu.

Fabro 2 tygodniowy pobyt u Hani i Ani zniósł bardzo dobrze. Gorzej z nami.

W Katowicach jest hotel przy ośrodku szkoleniowym dla psów.
"musia" z zielonego powinna wiedzieć więcej.

http://www.hsmkorkus.com/" onclick="window.open(this.href);return false;

lub

http://www.prestor.pl/index.htm" onclick="window.open(this.href);return false;

Ja mam troszkę gorsze doświadczenia ale u mnie nie ma takiego hotelu jaki oferuje Węszynoska czy Anie co prawda Salwie nic się nie stało ale babka się nią "zajmująca" nie znała odpowiedzi na żadne z moich pytań zadanych przy odbiorze dotyczące zachowania się Salwy w "hotelu" po czym dodała głosem pretensjonalnym że tak zachłannego psa wcześniej nie widziała a ja zapłaciłam i powiedziałam nigdy więcej Salwa nie mogła przestać się cieszyć że ją w końcu odebrałam a to były zaledwie trzy noce.
Na szczęście obecnie moja znajoma i kilka jeszcze osób oferują opiekę w swoich domach jednym lub dwoma psami także w sytuacji bez wyjścia mam opiekę

No i muszę odświeżyć wątek. Film przysłał umowy do podpisania - w niedzielę jedziemy z końmi na zdjęcia. Szukam hotelu dla Łycara - proszę o rady doświadczonych hotelarzy - jak przygotować pieska do hotelu, czy pies będzie miał traumę, że go zostawiliśmy czy wręcz przeciwnie, będzie bawił się z psami i nie będzie ciepiał?

Jak zostawisz u Węszynoski to będziesz miała bezstresowo - tylko musisz jechać troszkę ponad 200km