Strona 4 z 5

Re: Hotel dla pieska

: środa 18 sie 2010, 15:33
autor: aganowaczek
No właśnie.... Łycar ciężko znosi podróż samochodem, poza tym ja muszę mieć hotel blisko siebie - sezon zawodów konnych, nie mogę jeździć do Węszynoski 4 razy w miesiącu :niewka:
Poza tym zdaję sobie sprawę z sytuacji porodowej - nie śmiała bym teraz zawracać głowę moim nie tyle rozpieszczonym psem co swoją własną rozhisteryzowaną osobą :strach_2:
Za Diunkę i Położną trzymam mocno kciuki :silacz: z niecierpliwością oczekując wieści :piwko:

Re: Hotel dla pieska

: czwartek 19 sie 2010, 04:32
autor: aganowaczek
Byłam z Łycarem obejrzeć i tak: miejsce na uboczu, ogrodzony ogród, kojce w miarę przestronne, cichutko i spokojnie. Psy hotelowe w ilości sztuk 4 zadowolone i rześkie - na początku wszystkie się rozszczekały ale za chwilę uspokoiły. Jak podchodziła do nich właścicielka hotelu to podsuwały się do pogłaskania merdając ogonkiem (nie były zalęknione i nieufne). Łycar też :-) Potem chwilę pobiegał i pobawił się na ogródku - i tyle. Jak na pierwszy rzut oka - ok :-)

Re: Hotel dla pieska

: czwartek 19 sie 2010, 06:34
autor: nulka
Trzymamy kciuki ,żeby było ok ! :)

Re: Hotel dla pieska

: czwartek 19 sie 2010, 07:16
autor: hania
Będzie dobrze :)

Re: Hotel dla pieska

: czwartek 19 sie 2010, 08:41
autor: BasiaM
Trzymamy kciuki za Łycara :silacz:

Re: Hotel dla pieska

: czwartek 19 sie 2010, 12:37
autor: Aszemi
No to dobrze się zapowiada :happy3:
a przy okazji znalazłam coś takiego:
http://www.opiekazwierzat.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Hotel dla pieska

: wtorek 31 sie 2010, 09:15
autor: aganowaczek
Relacja z pobytu Łycara w hotelu: właścicielka hotelu bardzo przytomnie wypuściła na ogródek swoją suczkę i dzięki temu Łycar nawet nie zauważył, że wyszliśmy :-) Potem troszkę był osowiały, ale szybko zakumplował się z sąsiadką, więc czas spędził na spacerach i zabawie z nią :-). Jak przyjechaliśmy po niego był czyściutki, błyszczący, wyczesany, zadowolony - powitał nas też na ogródku gdzie chyba bardziej interesowały go zapachy niż my :-) W domu obwąchał wszystko i położył się na swoim legowisku czym doprowadził mnie prawie do zawału - normalnie rozwala się na moim łóżku :-) Ale po pół godzinie doszedł do siebie i odkrył kanapę i łóżko na nowo :-) Tak więc uważam, że znalazłam hotelik odpowiedni dla mojego pieska - pocieszam się tym, że będę go potrzebowała tylko we wrześniu - potem sezon się kończy - uffff

Re: Hotel dla pieska

: wtorek 31 sie 2010, 11:13
autor: BasiaM
Super :piwko:
Najważniejsze, że Łycar jest cały, zdrowy i zadowolony :piwko:

Re: Hotel dla pieska

: wtorek 31 sie 2010, 12:36
autor: aganowaczek
No właśnie :piwko:

Re: Hotel dla pieska

: wtorek 31 sie 2010, 12:39
autor: Aszemi
No to super :uff: