Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
Magda, tak ładnie ujęłaś to, co i dla mnie jest sednem, że nie mogę się powstrzymać od małego offa. I dla mnie ta psia radocha jest miodem na serce...
Jeszcze muszę tylko wyzbyć się tego spięcia, kiedy widzę jak Iskrula szleje po tropie (ostatnio wypędziła na mnie sarenkę) i przestać się bać, że wróci do mnie... pies na pewno wyczuwa, tego mojego cykora... a przecież, jak dotąd, zawsze wracała. Może nie od razu, może nie na zawołanie (pierwsze czy dziesiąte ), ale zawsze do mnie leci, żeby wiedzieć, gdzie jestem... Muszę się nauczyc cieszyć razem z nią...
Jeszcze muszę tylko wyzbyć się tego spięcia, kiedy widzę jak Iskrula szleje po tropie (ostatnio wypędziła na mnie sarenkę) i przestać się bać, że wróci do mnie... pies na pewno wyczuwa, tego mojego cykora... a przecież, jak dotąd, zawsze wracała. Może nie od razu, może nie na zawołanie (pierwsze czy dziesiąte ), ale zawsze do mnie leci, żeby wiedzieć, gdzie jestem... Muszę się nauczyc cieszyć razem z nią...
Byleby w sercu ciągle maj!
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
ania N pisze: Tak sobie wtedy pomyślałam ze w tej zagrodzie psy które wcześniej były chociaż raz podwyższyły swoje szanse o hm.. przynajmniej 50%.
Dziewczyny zawsze tak jest i to oczywiste. Nikt nikomu nie broni podjechać wcześniej do zagrody aby pies poznał ją.SARABANDA pisze:O zagrodzie to samo pomyślałam,że przewagę miały psy które ją i dzika znały.
Można też zgłaszać psy tylko i wyłącznie w znanej (czasami najbliższej) zagrodzie, tylko czy o to tylko Wam, nam chodzi???
Aby pies pracował w tej jednej zagrodzie na 5 a w innej na 0?
Wtedy mamy oczywiście świadomość, że pies nie da plamy, zadowolenie jest owszem, ale ja powiem Wam bardziej cenię sobie właśnie zagrody dla mnie-psa dziewiczę i wtedy bardzo uważnie staram się go obserwować jak pracuje, tempo, wiatr, strawdzanie możliwości dzika, zaciętość itd...
Takim przykładem była zagroda na konkursie w Rakowie, że jechaliśmy nie wiedząc co nas czeka, Święciny za pierwszym razem, Przechlewko, Głęboczek, kusi mnie jeszcze ta w okolicach Zielonej Góry
Bo to, że pies jest pewny i w wchodzi do zagrody jak na plac zabaw bo wie czego się może spodziewać to moim zdaniem obniża moje zadowolenie z wyniku.
Podobnie jak idę w miejsca znane na spacer i wiem, że tam siedzą dziki to już je omijam bo co to za frajda przegonić stele z tego miejsca dziki. Frajda jest jak pies znajdzie nowe dzicze miejsce i je przegoni.
Ja uważam, że konkurs był zorganizowany jak na taką ilość uczestników bardzo dobrze. Było ambitnie co do ilości- może też taki był cel, było bogato co do nagród,a o takie rzeczy nie jest łatwo, jakość i konkretność przekazywanych informacji była średnia, ale nie może być wszystko idealne. Czasami organizacja takiej dużej imprezy jest bardzo trudna i wiadomo, że połowa osób niby organizująca nic nie robi, a reszta nadrabia za tą połowę-tak jest, było i będzie podejrzewam.
Bardzo dużo mnie to nauczyło:
-zawsze komunikuj się wcześniej upewniaj i mniej to na papierze
- nie zgłaszaj psa na dwa konkursy w jednym dniu (będę ambitna, ale powoli)
- nauczka z Przechlewka nie zgłaszaj psa na konkursy dwa w jednym dniu po 4 dniach intensywnej pracy psa
Nauczka dla organizatorów (dwa razy powiedziałam do Pana Siejkowskiego)
- komunikacja spójna i jednolita do wszystkich (organizatorów i uczestników) od samego początku
- nie iść na ilość psów skoro konkurs jest w jednym dniu
Poza tym okrutnie się cieszę naszymi Tropowcami. Wczoraj zmniejszałam zdjęcia i uśmiech samoczynnie widniał u mnie patrząc jak ogarzo jest na rozdaniu dyplomów i to w tak sporej stawce!!!
Cieszę się, że choć ciut Kasia zaczęła wierzyć w Rysia, ale też wiem o co chodzi Kasi jak mówi, że tego dyplomu by nie dała Rysiowi - stawia sobie wysoki poziom znam to, chyba Kaśki wszystkie tak mają i dobrze
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
Relacja konkursowa:
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
kasiawro pisze:ania N pisze: Tak sobie wtedy pomyślałam ze w tej zagrodzie psy które wcześniej były chociaż raz podwyższyły swoje szanse o hm.. przynajmniej 50%.Dziewczyny zawsze tak jest i to oczywiste. Nikt nikomu nie broni podjechać wcześniej do zagrody aby pies poznał ją.SARABANDA pisze:O zagrodzie to samo pomyślałam,że przewagę miały psy które ją i dzika znały.
Racja, dlatego nie wystawiałem Amona, żeby ktoś nie powiedział, że widział dzika
Oczywiście żartuję .
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
Och, Kasiu, to była tylko subtelna ironia, nie złośliwość.
A ja jestem zwolennikiem konkursów. Bo żeby startować trzeba z psem dużo pracować. A z tego wynika dużo dobrego dla obu stron. Psy lubią pracować, są ambitne, nawet tak niezależne jak ogary. Jak się im uda coś dobrze zrobić to widać że są zadowolone. I dlatego gorzej znoszę rozczarowania psa niz moje własne. Bo sobie jestem w stanie wytłumaczyć i cieszyć się z tego że fajnie pies zniósł reakcję na strzał, że super się odłożył. Ale jak przetłumaczyć psu że ktoś nawalił.
Poza tym konkurs jest bezpieczny. Dochodzenie postrzałka dzika jest niebezpieczne i dla psa i dla przewodnika. Chcesz mieć głowę dzika , postaw głowę psa - takie jest powiedzenie myśliwych.
_______________
Małgosia&S&C
A ja jestem zwolennikiem konkursów. Bo żeby startować trzeba z psem dużo pracować. A z tego wynika dużo dobrego dla obu stron. Psy lubią pracować, są ambitne, nawet tak niezależne jak ogary. Jak się im uda coś dobrze zrobić to widać że są zadowolone. I dlatego gorzej znoszę rozczarowania psa niz moje własne. Bo sobie jestem w stanie wytłumaczyć i cieszyć się z tego że fajnie pies zniósł reakcję na strzał, że super się odłożył. Ale jak przetłumaczyć psu że ktoś nawalił.
Poza tym konkurs jest bezpieczny. Dochodzenie postrzałka dzika jest niebezpieczne i dla psa i dla przewodnika. Chcesz mieć głowę dzika , postaw głowę psa - takie jest powiedzenie myśliwych.
_______________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
Trochę na wyrost to powiedzenie Sugeruje jakoby myśliwy stawiał trofeum nad zdrowie lub życie swojego psa.SARABANDA pisze:Chcesz mieć głowę dzika , postaw głowę psa - takie jest powiedzenie myśliwych.
_______________
Małgosia&S&C
Podczas ostatniego szukania postrzałka, Dunaj został zdjęty z tropu, bo dalsze dochodzenie było zbyt niebezpieczne dla psa.
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
Gosia ani przez moment nie pomyślałam, że to z Waszej strony ma być złośliwośćSARABANDA pisze:Och, Kasiu, to była tylko subtelna ironia, nie złośliwość.
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
Kasiu Ty nie bo nie miałaś powodu , chyba, mam nadzieję
Qzia mnie podejrzewała o brzydkie uczucia.
A ja nie nauczyłam się jeszcze cytować taki ze mnie matoł komputerowy.
______________
Małgosia&S&C
Qzia mnie podejrzewała o brzydkie uczucia.
A ja nie nauczyłam się jeszcze cytować taki ze mnie matoł komputerowy.
______________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- panbazyl
- Posty: 774
- Rejestracja: wtorek 24 kwie 2012, 10:08
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gardzienice
- Kontakt:
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
pozwolę sobie na maluśki off, ale jednak w temacie.
Znajomi myśliwi szukali ostatnio psa do znalezienia postrzałka dzika, ale że mieszkamy zbyt daleko, więc nie pojechaliśmy (nie mamy samochodu poza tym), ale moja koleżanka, sąsiadka myśliwych, stwierdziła że postrzałka z pewnością znajdzie jej pies. Pies nieszkolony nigdy w temacie śladów czy ścieżek. Pies znalazł. A pies jest rasy pinczer miniaturowy
Znajomi myśliwi szukali ostatnio psa do znalezienia postrzałka dzika, ale że mieszkamy zbyt daleko, więc nie pojechaliśmy (nie mamy samochodu poza tym), ale moja koleżanka, sąsiadka myśliwych, stwierdziła że postrzałka z pewnością znajdzie jej pies. Pies nieszkolony nigdy w temacie śladów czy ścieżek. Pies znalazł. A pies jest rasy pinczer miniaturowy
labradory i ogar rozety na zamówienie https://www.facebook.com/HerbuBazylFciKennel" onclick="window.open(this.href);return false;
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Konkurs Pracy Dzikarzy i Tropowców dla OP i GP KLUBÓWKA !!!
odważna dziewczyna....panbazyl pisze: A pies jest rasy pinczer miniaturowy