18/19 Października "KARTAWIK 2014"
- qzia
- Posty: 7819
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: 18/19 Października "KARTAWIK 2014"
Może i hodowcy decydują o rozmnażaniu ale to ZKwP musi to zatwierdzić. Można mieć i 20 dyplomów z konkursów a do hodowli się nie nadawać bez papierów. Można mieć mnóstwo CACIBów a zero dyplomów i się będzie super hodowlanym psem.
Re: 18/19 Października "KARTAWIK 2014"
Ale do hodowli CACIBy i CWC nie są niezbędne - związkowi do zatwierdzenia wystarczy minimum hodowlane. Można ich też mieć mnóstwo i wcale nie być super hodowlanym psem ( najczęściej takie z ogromną liczbą różnych literek najbardziej super hodowlane są dla właścicieli ), bo na wartość hodowlaną nie składają się różne tytuły, ale to co dany pies/suka po sobie pozostawią.
Poza tym wartość jest tutaj pojęciem względnym - dla jednych wystarczy minimum + użytkowść, dla innych ważniejsze będą wystawowe puchary...
A wracając do tematu - bardzo chciałabym, żeby przynajmniej starano się wykorzystywać psy sprawdzone użytkowo w hodowli.
Poza tym wartość jest tutaj pojęciem względnym - dla jednych wystarczy minimum + użytkowść, dla innych ważniejsze będą wystawowe puchary...
A wracając do tematu - bardzo chciałabym, żeby przynajmniej starano się wykorzystywać psy sprawdzone użytkowo w hodowli.
Re: 18/19 Października "KARTAWIK 2014"
AniaW! DokładnieAnia W pisze:Ale do hodowli CACIBy i CWC nie są niezbędne - związkowi do zatwierdzenia wystarczy minimum hodowlane. Można ich też mieć mnóstwo i wcale nie być super hodowlanym psem ( najczęściej takie z ogromną liczbą różnych literek najbardziej super hodowlane są dla właścicieli ), bo na wartość hodowlaną nie składają się różne tytuły, ale to co dany pies/suka po sobie pozostawią.
Poza tym wartość jest tutaj pojęciem względnym - dla jednych wystarczy minimum + użytkowść, dla innych ważniejsze będą wystawowe puchary...
A wracając do tematu - bardzo chciałabym, żeby przynajmniej starano się wykorzystywać psy sprawdzone użytkowo w hodowli.
Powinniśmy się naprawdę zastanowić, czy ma sens romnażanie psów dla zasady, ambicji posiadania jeszcze jednej rodzimej rasy w FCI jeśli nie zadbamy o całokształt cech przypisanych ogarowi. Ras tzw. psów rodzinnych i do towarzystwa jest mnóstwo. Większość ras myśliwskich doskonale sprawdza sie w tej roli. Zaniedbanie cech, które czynią ogara ogarem to skazanie rasy na zagładę i zaniedbywanie jego niepowtarzalności. Uważam, że selekcja pod względem eksterieru ma swój sens jeśli jednocześnie sprawdzamy użytkowe cechy - równie ważne. To nie oznacza, że każdy ogar musi polować lub być z zawodu psem konkursowym. Nie musi. Może gnić na sofie jako pies rodzinny - wolna wola właściciela, ale byłoby idealnie, gdyby ten leniuch domowy miał pozytywnie zaliczony choć jeden konkurs lub próby pracy, miał gon (dla mnie niezbędny u ogara jak u wyżła stójka) i nie był lękliwy jeśli chcemy go rozmnażać. Dlatego zawsze będę zachęcać każdego właściciela, żeby poznał szeroki wachlarz możliwości swojego pupila. Myślę, że udział w tym konkursie (ale także każdym innym) jest doskonałą ku temu okazją a przy okazji ładnym hołdem dla tych, którzy poświęcili swoje życie na przywrócenie Polsce tej wspaniałej rasy.
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: 18/19 Października "KARTAWIK 2014"
Dla mnie Wasze wypowiedzi nie brzmią jednak "dokładnie" tak samo. Mają inny wydźwięk. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu a niektóre wypowiedzi niestety są już conajmniej radykalne jak nie fanatyczne Wolnoć Tomku w swoim "gnijącym" domkugryfna pisze:AniaW! Dokładnie
- qzia
- Posty: 7819
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: 18/19 Października "KARTAWIK 2014"
Kurcze, żeby się tylko Tomek nie obraził. No to ja śpię spokojnie. Gon mamy (nic to, że najlepszy za kotem). Użytkowo się sprawdziliśmy. Nawet polowania były. Kartawik też kiedyś zaliczony.
Lubię wystawy i konkursy i nawet jak inni mi będą wytykać CACIBy i CWC to i tak będę sobie jeździć.
Lubię wystawy i konkursy i nawet jak inni mi będą wytykać CACIBy i CWC to i tak będę sobie jeździć.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: 18/19 Października "KARTAWIK 2014"
Dokładnie też takie mam marzenia.Ania W pisze: A wracając do tematu - bardzo chciałabym, żeby przynajmniej starano się wykorzystywać psy sprawdzone użytkowo w hodowli.
Tomkowi nijak do gnijącego domku .
Re: 18/19 Października "KARTAWIK 2014"
miszakai pisze: Dla mnie Wasze wypowiedzi nie brzmią jednak "dokładnie" tak samo. Mają inny wydźwięk. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu a niektóre wypowiedzi niestety są już conajmniej radykalne jak nie fanatyczne Wolnoć Tomku w swoim "gnijącym" domku
Musze przyznać, że dla mnie użytkowość może być wyznacznikiem hodowli, ale już gon niekoniecznie. Możemy kochać tradycję ale psy hodujemy do współczesnych potrzeb. Nie znam myśliwego, który chciałby psa co nie chodzi po farbie i ignoruje dzika za to pięknie gra za zającem czy lisem.
Re: 18/19 Października "KARTAWIK 2014"
Tak, zdecydowanie ogar ignorujący dziki a mający piękny gon kota to marzenie myśliwych.Danuta pisze:.. czy kotem
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: 18/19 Października "KARTAWIK 2014"
A ja się coraz poważniej zastanawiam czy faktyczne powinniśmy dostosowywać ogara do tych tzw. współczesnych potrzeb? Ras psów myśliwskich chodzących dobrze po farbie jest dużo a w tym tłumie ogar wyróżni się - no właśnie czym? - tylko gonem. Czy dla większej, potencjalnej grupy nabywców zmieniać charakterystyczne cechy rasy?hania pisze:miszakai pisze: Dla mnie Wasze wypowiedzi nie brzmią jednak "dokładnie" tak samo. Mają inny wydźwięk. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu a niektóre wypowiedzi niestety są już conajmniej radykalne jak nie fanatyczne Wolnoć Tomku w swoim "gnijącym" domku
Musze przyznać, że dla mnie użytkowość może być wyznacznikiem hodowli, ale już gon niekoniecznie. Możemy kochać tradycję ale psy hodujemy do współczesnych potrzeb. Nie znam myśliwego, który chciałby psa co nie chodzi po farbie i ignoruje dzika za to pięknie gra za zającem czy lisem.
Poza tym ogar ma gon i za dzikiem i za jeleniem i za lisem i za czym sobie chce.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;