Naleweczki, likiery i inne.....

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: Ania W »

Jarzębina na razie mnie nie powala :roll:
Dość pracochłonna, bo to i przemrozić trzeba a potem jeszcze dobrze podpiec ...robi się też sporo osadu . No i dość cierpka jest - tzn. wiem, że muszę dosłodzić ale mimo wszystko myślę, że to nie będzie mój ulubiony trunek ;)
Awatar użytkownika
endo
Posty: 2197
Rejestracja: piątek 01 paź 2010, 19:21
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Kielce/MarzyszII

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: endo »

Ania W pisze:Jarzębina na razie mnie nie powala :roll:
Dość pracochłonna, bo to i przemrozić trzeba a potem jeszcze dobrze podpiec ...robi się też sporo osadu . No i dość cierpka jest - tzn. wiem, że muszę dosłodzić ale mimo wszystko myślę, że to nie będzie mój ulubiony trunek ;)
to chyba sobie daruję, takich cierpkich też nie za bardzo lubię i jeszcze tyle zachodu. Mam gdzieś przepis na nalewkę lawendową, podobno dość specyficzna,oryginalna, niebanalna, ale nigdy nie próbowalam. Jak znajdę przepis, to zamieszczę, może ktoś się skusi :)
Obrazek
Awatar użytkownika
endo
Posty: 2197
Rejestracja: piątek 01 paź 2010, 19:21
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Kielce/MarzyszII

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: endo »

Nalewka lawendowa na suszonych kwiatach lawendy

40 g suszonych kwiatów lawendy
4 goździki
10 owoców kardamonu
sok z 4 cytryn
skórka z 1/2 cytryny
1/3 laski wanilii
1 litr spirytusu
1 litr wody
2 szklanki miodu wielokwiatowego

Połączyć spirytus z wodą, odstawić na dobę.

Skórkę cytrynową sparzyć, obrać z albedo, pokroić w paski.
Laskę wanilii posiekać.
Wszystkie składniki - oprócz miodu! - umieścić w słoju, zalać alkoholem, szczelnie zamknąć.
Odstawić w widne, ale nie słoneczne miejsce na 2 tygodnie.

Zawartość słoja przecedzić, składniki dokładnie odcisnąć, połączyć płyny.
Do nalewu dodać miód, wymieszać, odstawić na miesiąc, w tym czasie często mieszać.

Klarowną nalewkę zlać znad osadu, osad przefiltrować, płyny połaczyć.

Odstawić na 6 miesięcy.

Zamiast suchych kwiatów można dodać 1 szklankę świeżych, luźno ułożonych kwiatów.
Obrazek
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: nulka »

Wchodzę na nalewki i czytam " nulka nas dzisiaj odwiedziła ..." co ta węszynoska pisze :D :D
taak a to prawie dwa lata temu :D

Ja też nie podam na wiśniówkę przepisu ,bo zalewam tym co mam :mrgreen: bez jakiś konkretnych ilości ,może umówimy się na jakąś integrację w węszynosowie i popróbujemy

zrobiłam w tym roku aroniówkę (pycha! ) ,malinówkę ,z czarnego bzu i domowe winko śliwkowo-malinowe
Na kokosówkę się skuszę! :)
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: hania »

endo pisze:
KOKOSOWA
20 dkg wiórków kokosowych zalać szklanką spirytusu i odstawić na dobę.Następnego dnia wiórki odsączyć,przepłukać szklanką wody i dodać mleko skondensowane,jedno słodzone drugie nie,dolać resztę spirytusu.Dodawać ostrożnie(mleka) i powoli bo może się zważyć,można dolać jeszcze wody.Ja nie dodałam i jest naprawdę mocna.Można ją pić zaraz po przygotowaniu więc ja już degustowałam,ale z resztą powstrzymam się ,choć nie wiem jak długo wytrzymam ;)
"Reszta" to jaka ilość?
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: weszynoska »

jak szklanka wody, 2 puszki mleka skondensowanego...to co najmniej pół litra spirytusu...

takie malibu jak słabe to niedobre :jezyk_3:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
endo
Posty: 2197
Rejestracja: piątek 01 paź 2010, 19:21
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Kielce/MarzyszII

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: endo »

hania pisze:
endo pisze:
KOKOSOWA
20 dkg wiórków kokosowych zalać szklanką spirytusu i odstawić na dobę.Następnego dnia wiórki odsączyć,przepłukać szklanką wody i dodać mleko skondensowane,jedno słodzone drugie nie,dolać resztę spirytusu.Dodawać ostrożnie(mleka) i powoli bo może się zważyć,można dolać jeszcze wody.Ja nie dodałam i jest naprawdę mocna.Można ją pić zaraz po przygotowaniu więc ja już degustowałam,ale z resztą powstrzymam się ,choć nie wiem jak długo wytrzymam ;)
"Reszta" to jaka ilość?
ta reszta to to, co zostało po odsączeniu
Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: kasiawro »

endo pisze:DERENIÓWKA na życzenie Węszynoski :)

1kg owoców derenia jadalnego
1l czystej wódki
2 szklanki miodu
1/2 szklanki wody mineralnej (lub zwykłej przegotowanej)

Umyte owoce ponacinać nożem, wsypać do słoja i zalać wódką, odstawić na miesiąc. Po miesiącu zlać płyn znad owoców. Miód zalać ciepłą przegotowaną lub mineralną wodą, rozpuścić na małym ogniu, stale mieszając, potem szybko ostudzić.
Wymieszać z nalewką, przelać do innego słoja i odstawić na 4 miesiące.
Zamiast miodu, można użyć 1 szklanki cukru, ale z miodem wychodzi zdecydowanie lepsza.
Smacznego!
Czy ktoś ma jakiś inny przepis na dereniowkę? Zebraliśmy dziś ponad 2 kg pięknego derenia. Jesteśmy poza domem. Mam go w plastikowych butelkach(jutro może uda się kupić słoik) i pół litra białej wódki. Szukam sposobu aby się nie zepsuł.
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: SARABANDA »

Lodówka? zasypać cukrem?
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

Post autor: Ewka »

kasiawro pisze:Czy ktoś ma jakiś inny przepis na dereniowkę? Zebraliśmy dziś ponad 2 kg pięknego derenia. Jesteśmy poza domem. Mam go w plastikowych butelkach(jutro może uda się kupić słoik) i pół litra białej wódki. Szukam sposobu aby się nie zepsuł.
Dokup wódki.
Byleby w sercu ciągle maj!
ODPOWIEDZ