nowy z dylematem...

jarekstryszawa
Posty: 5
Rejestracja: środa 24 sty 2024, 16:47

nowy z dylematem...

Post autor: jarekstryszawa »

Dzień dobry wszystkim.

Od 30 lat w obejściu mam rottweilery- obecny zaczął ósmy rok życia i niestety ma nowotwór zatem czas szukać następcy. Z różnych powodów przez jakiś czas nie mogę mieć dużych i agresywnych psów (głównie zaawansowany wiek Rodziców) zatem stoję przed wyborem rasy kolejnego towarzysza.

Założenia wyjściowe:

- ma to być dobry stróż ogrodzonej posesji
- ma mieszkać na dworze (w porządnie ocieplonych budach)
- nie może mieć skłonności do wałęsania się i uciekinierstwa
- ma być raczej wytrzymały i żywotny
- ma być łagodny dla domowników i posłuszny

Podoba mi się właśnie ogar polski, ale czy to faktycznie będzie dobry wybór? Dziękuję za wszystkie rady.
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: nowy z dylematem...

Post autor: aganowaczek »

Cześć.
- ogar nie jest psem stróżującym - będzie szczekał jak ktoś się zbliży do posesji, ale wpuści każdego i z każdym będzie się witał.
- może mieszkać na dworze, ale potrzebuje codziennego kontaktu i spacerów z człowiekiem.
- nie ma skłonności do włóczęgostwa, ale jest to rasa gończa - na spacerach nie będzie "trzymał się nogi" właściciela, będzie obiegiwał teren w większej lub mniejszej odległości. Praca nad odwołaniem jest kluczowa w wychowaniu ogara.
- jest wytrzymały - odpowiednio prowadzony jest długodystansowy - nasze biegają z nami za końmi tereny 20-30 kilometrowe.
- kocha wszystkich ludzi, jest łagodny i wyrozumiały, w granicach normy oczywiście. Z posłuszeństwem różnie bywa - jeśli ogar uzna, że polecenie pana jest bez sensu to go nie wykona. Jest bardzo inteligentny, szybko się uczy, generalnie jest posłuszny, ale czasem na spacerze "ogłuchnie" - nie będzie uciekał i się wałęsał, ale zniknie na kilkanaście minut i wróci w miejsce "ucieczki".
To tak z mojego doświadczenia w skrócie.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

jarekstryszawa
Posty: 5
Rejestracja: środa 24 sty 2024, 16:47

Re: nowy z dylematem...

Post autor: jarekstryszawa »

Dziękuję Ci za obszerne info.

Ostry nie musi być- wystarczy, że będzie sumiennie patrolował teren i alarmował szczekaniem. Do tego samą obecnością odstraszał kuny (w obejściu garażuje sporo gratów).
Zmartwiłeś mnie tym, że jak rozumiem nie będą spacerować na smyczy lub długiej lince... Lubię spacery, ale na przykład aby dojść nad rzeczkę muszę pokonać odcinek chodnikiem. Nad domem rozciągają się pola i lasy, ale nie mam aż takich jaj aby puścić tam psa luzem.
To by chyba byłaby najpoważniejsza wada- jeszcze istotne jest aby pies wchodzi na komendę do kojca podczas otwarcia bramy (i to na wezwanie wszystkich domowników).
Na fotce obecny pies za starą domową suczką (odeszła dzień przed wigilią...).

Obrazek
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: nowy z dylematem...

Post autor: aganowaczek »

Spacer na smyczy czy długiek lince jest ok. Nie zawsze trzeba puścić ogara luzem. Wejście do kojca na komendę, jak pies jest tego nauczony oczywiście, też nie stanowi problemu. Z tym patrolowaniem terenu może być problem, ogar tak jak pisałam, nie jest psem stróżującym przecież...on cały dzień może spać a budzić się tylko na wizytę "obcych". Zaalarmuje, że ktoś jest, ale nie będzie cały dzień łaził i pilnował terenu.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: nowy z dylematem...

Post autor: Ania W »

jarekstryszawa pisze: środa 24 sty 2024, 16:56

- ma to być dobry stróż ogrodzonej posesji
- ma mieszkać na dworze (w porządnie ocieplonych budach)
- nie może mieć skłonności do wałęsania się i uciekinierstwa
- ma być raczej wytrzymały i żywotny
- ma być łagodny dla domowników i posłuszny
A dlaczego podoba Ci się ogar polski? Oczekiwania generalnie nie pasują do ogara. Do tego, że nie może to być pies duży - ogar może nie zawsze dociagnie masą do rottka...ale niektóre niewiele ustępują.

- stróż średni. Zazwyczaj szczeka, jest dość duży, żeby odstraszyć , mogą się zdarzyć takie, które nie wpuszczą na teren...oby jednak nie za często, bo dla mnie to nie jest cecha pożądana tej rasy.
- może mieszkać na dworze, pod warunkiem, że oprócz terenu i kojca ma wystarczająco dużo innych zajęć, odpowiednią dawkę ruchu . Nie liczyłabym, że będzie patrolował teren.
- nie wiem co rozumiesz, przez "wałęsanie się i uciekinierstwo", ale ogar, któremu się nudzi ma takie tendencje. Oczywiście teoretycznie całe życie może spędzić 'na lince' i w ogrodzie....tylko po co w takim razie brać psa gończego? Te sprytniejsze i bardziej kreatywny potrafią i przechodzić po siatce i robić podkopy.
- wytrzymały do czego? Jeżeli chodzi o robienie kilometrów to tak.
- różnie z tym bywa...tzn odpowiednio dobrany i wychowany może być łagodny wobec domowników, ale jak pokazuje coraz więcej historii ostatnio, nie musi to być regułą. Posłuszeństwo? Jeżeli miałabym opisywać charakter ogara, to przymiotnika "posłuszny" zabrakłoby w tym opisie. Choć tak, jest wyuczalny :)
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: nowy z dylematem...

Post autor: qzia »

Pomyśl o sznaucerze. Jeśli olbrzym za duży to może średniak. Posłuszny. Stróżujący. Kuny pogoni. Na pewno posłuszniejszy niż ogar. No i ma więcej futra. Jeśli ogarowi będzie zimno, a na stare lata na pewno będzie, to przesiedzi dzień w budzie zamiast bronić terenu. Nadmienię też, że ogary to psy które lubią być w grupie. Sam będzie się nudził. Zdemoluje posesje. Wykopie pełno dziur. Zje budę w kojcu. Itp
jarekstryszawa
Posty: 5
Rejestracja: środa 24 sty 2024, 16:47

Re: nowy z dylematem...

Post autor: jarekstryszawa »

Dziękuję bardzo za wszystkie rady- jednak po przemyśleniu wybiorę klasyka czyli owczarka niemieckiego. Chyba będzie mniejsze ryzyko...
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: nowy z dylematem...

Post autor: qzia »

Dobry wybór choć trzeba bardzo dokładnie wybrać hodowlę. Jest sporo lękliwych ONków. To już nie te Szariki co kiedyś. Pomyśl o owczarku wschodnioeuropejskim. Jest kilka fajnych hodowli w Polsce. Myślę, że zdrowotnie są jednak dużo lepsze od ONków.
jarekstryszawa
Posty: 5
Rejestracja: środa 24 sty 2024, 16:47

Re: nowy z dylematem...

Post autor: jarekstryszawa »

Tylko, że ja z uwagi na rodziców szukam łagodnego psiaka- inne są bardziej ostre...
jarekstryszawa
Posty: 5
Rejestracja: środa 24 sty 2024, 16:47

Re: nowy z dylematem...

Post autor: jarekstryszawa »

W zeszłym tygodniu dużo się działo- jak to mawiają Francuzi: Le roi est mort, vive le roi...

Niestety u rotka choroba poszła błyskawicznie i gdy praktycznie przestał jeść oraz pojawiła się woda w płucach (na skutek nowotworu z przerzutami) musiałem skrócić mu cierpienia.

Byłem dogadany na zakup szczeniaka z miotu z 31.12.2023 roku ale z tej samej hodowli wziąłem siedmiomiesięcznego Canuto. Jest u mnie od środy i na razie jeszcze w traumie i rozpaczy, ale powoli się bratamy.

Obrazek
ODPOWIEDZ