wiem BasiaM, szczerze mówiąc żałuję, że Lorcia nie ma rejestracji, zakochałam się w niej bez opamiętania i tzw. papier, a właściwie jego brak nie zmienił mojej decyzji o zakupie.
Widziałam jej mamę i resztę ślicznego rodzeństwa z miotu, nie dochodziłam historii pochodzenia, choć nie wykluczam że to zrobię.
Najważniejsze, że jest moim psim oczkiem w głowie, odmieniła moje życie i nie zamieniłabym jej na żadnego innego psiaka. Jest zdrowa i radosna, a to najważniejsze. Kocham psy i gdyby nie ograniczone warunki lokalowe miałabym ich całe stado.
Nie będę z nią polować, nie znam się na łowiectwie. Będziemy pędzić spokojny miejski żywot blisko sosnowego lasu, przeplatany częstymi wycieczkami na zieloną trawkę
"Jeśli jesteś psem i twój właściciel zaproponuje ci włożenie gustownego sweterka - zasugeruj mu gustowny ogonek" - Fran Lebowitz