Nowy wzorzec ogara

Co wolno a czego nie, psom i ich właścicielom
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1671
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Nowy wzorzec ogara

Post autor: Leszek »

Amon, zawsze trzymał do dzisiaj (w lipcu skończy 11lat) wagę 42-44 kg :zdziw_4: . Jest zdrowym, ruchliwym i wytrzymałym psem :piwko: , ja nie poluję, ale był w tej dziedzinie sprawdzany z dobrym skutkiem :psiako: .
Więc ważne jest jak ta waga ma się do gabarytów psa i co na tę wagę się składa, mięsnie czy -------tłuszczyk. :mysl_1:
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Awatar użytkownika
MILAN
Posty: 252
Rejestracja: poniedziałek 18 lip 2016, 21:10

Re: Nowy wzorzec ogara

Post autor: MILAN »

Oglądając to zdjęcie wróciłam myślami do dyskusji w tym wątku - to jednak średni czy nie :mysl_1:
Dla mnie średni bo duże robią powódź na ringu - jak ten w tle :gleba:
Załączniki
DSC_0344.JPG
DSC_0344.JPG (173.2 KiB) Przejrzano 4293 razy
Awatar użytkownika
BACHMATsforanemroda
Posty: 1117
Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
Kontakt:

Re: Nowy wzorzec ogara

Post autor: BACHMATsforanemroda »

w tle to akurat olbrzym jest :jezyk_3:
hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Nowy wzorzec ogara

Post autor: Wigro »

BACHMATsforanemroda pisze:w tle to akurat olbrzym jest :jezyk_3:
Na szczęście to nie OP, piękny Wilczarz, jakoś tam, piękne mądre psy.
W 70tych latach dostały nasze dolewkę krwi BLOODHUDÓW, we w Krakowie,
sorki tak było.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
Kuba
Posty: 135
Rejestracja: piątek 01 kwie 2016, 16:20
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Krosno
Kontakt:

Re: Nowy wzorzec ogara

Post autor: Kuba »

Spotkałem pana Ściesińskiego na klubówce w Legionowie w 2003 roku. Powiedział: "Panie doktorze, (jaki do cholery "doktorze"?), te ogary to w mastify idą..." Coś w tym jest.....
ODPOWIEDZ