Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

kolejny nasz słodki ogarek
PANICZ TEOFIL z Poniatowskiego Dworku (złoty, potem kremowy) zamieszkał najbliżej nas - bo w Lublinie u wspaniałej Rodzinki, która kiedys miała labradora. Kochają go, pieszczą i planuja wystawiać... a warto bo jest piekny: mocny, ciemny, ma szerokie przedpiersie, wielkie łapy, prawidłowy zgryz i najciemniejsze z rodzeństwa oczy
W ocenie behawiorystek: Bardzo pewny siebie, odważny, zrównoważony pies, z tendencją do aktywnego eksplorowania środowiska, którą równoważy chęć kontaktu z człowiekiem. Na tle rodzeństwa odporny na bodźce wzrokowe i dźwiękowe. Z tendencjami do wokalizacji. Chętny do współpracy, duży potencjał na wspaniałego, odważnego i zrównoważonego psa.

Śliczny Teofilek.

Bardzo przystojny Panicz i piękne zdjęcia Wygląda na potężniejszego od Leona. Dla hodowcy to musi być chyba ciekawe jak rosną i jak się różnią. Przytulaski dla Teofila

Dziękujemy!
Teraz prezentujemy PANNĘ KORĘ - ulubienicę mojego Tymcia...
Urodziła sie jako ostatnia - i bardzo dynamicznie znalazła sie przy cysiu - od początku była przebojowa i ustawiała wszystkie ogarki w kojcu... a i zawsze była w wagowej czołówce.
z opisu behawiorystycznego wynika, że to pewna siebie, zrównoważona dziewczynka, spokojna, ale zdecydowana. Ma małą wrażliwość na dotyk. Może mieć tendencje do ochrony zasobów. Chętna do współpracy i kontaktów z człowiekiem. Szczeniak z fajnym potencjałem na zrównoważonego, odważnego psa.
Zamieszkała w Kielcach - będzie prowadzić aktywne zycie u boku swojego Pana - byłego sportowca i jego Rodzinki! Całkiem mozliwe, że bedzie pokazywać się na wystawach!

Wszystkiego dobrego w nowym domku

a teraz druga suńka...
PANNA LUNA (pomaraczowa) ulubienica naszego Gabrysia
W ocenie behawiorystów - suczka bardzo społeczna z dużą potrzebą nawiązywania kontaktów z ludźmi, uległa, bardziej nastawiona na kontakt z człowiekiem niż na środowisko. W sytuacjach stresujących szuka u niego pomocy. Spokojna i zrównoważona. Obiecujący szczeniak z potencjałem na psiego przyjaciela, na dobrego psa rodzinnego.
Zamieszkała w Radomiu u Moniczki - idealny dom i Pani dla takiej kochanej suni...
Luna na dzień dzisiejszy opanowała juz 4 komendy: siad, leżeć, podaj łapę i wstydź się - nasza słodka zdolniacha...

Ładna sunia i jaka mądra.

Ale fajne, mocne "maluszki"
Gratuluje pieknego miotu i zyczymy wszystkiego dobrego w nowych domkach.

Cudne!
Ale widać, że każde inne
Wypieszczone w hodowli i mam nadzieję, dalej będą pieszczone w nowych domkach.
Gdybym miała wybierać, to byłaby ciężka sprawa. Wszystkie urocze.
Fajna sprawa z takimi opisami behawiorysty - ciekawa jestem, jak się to będzie miało w przyszłości u dorosłego psa. Nie, że nie wierzę, ale psy jak ludzie pewnie też się zmieniają. Duża rola nowych rodzin.

kontynuując prezentację
PANICZ RAMOS (brązowy)
z obserwacji behawiorystek: bardzo energiczny szczeniak, ze sporym temperamentem. Duże tendencje do wokalizacji, na co warto zwrócić uwagę w wychowaniu. Bardzo chętnie szukający kontaktu z człowiekiem, ale w sytuacji kryzysowej woli radzić sobie sam. Odważny, dość niezależny. Wrażliwy na głośne dźwięki.
Ciemniutki piesek, biały motylek na piersi i białe pojedyncze paluszki na tylnich łapkach, oczy, które z każdym dniem staja się coraz bardziej orzechowe...mały ogarzy przystojniacha!
Zamieszkał w Warszawie z Małgosią i jej Rodzinką, rośnie jak na drożdżach, zrobił się z niego wielki łakomczuszek i oczywiście nie odstępuje swojej kochanej Pani na krok...