Ogary z Liliowych Łąk, Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: hania »

Maluchy rosną:

Obrazek
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: weszynoska »

hania pisze:Maluchy rosną:
:mysl_1:

nie żebym się czepiała :D ale widze jednego malucha :niewka:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: irie »

Pewnie sa wszystkie podobne :D
Obrazek
bea100

Re: Ogary z Liliowych Łąk, Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: bea100 »

Super :piwko: ...i patrzy bardzo ogarzo :marzyc_2: ...to dziewczynka?
wioleta
Posty: 178
Rejestracja: czwartek 05 sie 2010, 23:53

Re: Ogary z Liliowych Łąk, Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: wioleta »

Jak przystało małym Ogarkom apetyt duży, ciała przybywa. Pierwsze spacery mamy za sobą. Zaczął się szósty tydzień naszego poznawania świata :happy3:
Załączniki
To chyba zapach dzika, szybciej!
To chyba zapach dzika, szybciej!
P1100640.jpg (71.11 KiB) Przejrzano 931 razy
Pierwsza próba głosu.
Pierwsza próba głosu.
P1100620.jpg (95.62 KiB) Przejrzano 929 razy
Igorek nie pozwala mamusi leżeć bezczynnie, karmić można wszędzie.
Igorek nie pozwala mamusi leżeć bezczynnie, karmić można wszędzie.
P1100598.jpg (57.86 KiB) Przejrzano 1227 razy
Jako pierwszej najmniejszej suni mamusia pozwoliła zejść z tarasu. Teraz wraca podzielić się wrażeniami.
Jako pierwszej najmniejszej suni mamusia pozwoliła zejść z tarasu. Teraz wraca podzielić się wrażeniami.
P1100643.jpg (70.28 KiB) Przejrzano 934 razy
Jeśli jutro nas wyprowadzą, no to chyba wreszcie na polowanie....
Jeśli jutro nas wyprowadzą, no to chyba wreszcie na polowanie....
P1100601.jpg (41.52 KiB) Przejrzano 1229 razy
Teraz sprawdzę, gdzie fajniej spać. Dobranoc
Teraz sprawdzę, gdzie fajniej spać. Dobranoc
P1100663.jpg (91.92 KiB) Przejrzano 933 razy
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Ogary z Liliowych Łąk, Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: EiMI »

Prześliczności :P Nie możemy się napatrzeć :P
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Ogary z Liliowych Łąk, Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: BasiaM »

Cudne futrzaki :marzyc_2:

EiMI
... Ani się obejrzycie a maluch będzie rozkładać się z Wami w łóżku :D
Ostatnio zmieniony wtorek 10 sie 2010, 08:46 przez BasiaM, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Obrazek
wioleta
Posty: 178
Rejestracja: czwartek 05 sie 2010, 23:53

Re: Ogary z Liliowych Łąk, Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: wioleta »

EiMI pisze:Prześliczności :P Nie możemy się napatrzeć :P

Prześliczny z niesamowitym wyrazem był Wasz pies. Rozumiem teraz tę decyzję kupna.... Chyba każdy, kto Go zobaczył wpadał w podziw. :zdziw_5:
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Ogary z Liliowych Łąk, Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: hania »

Widzę, że Igorek dzielnie pomaga :D
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Ogary z Liliowych Łąk, Hultaj x Jemioła, lipiec 2010

Post autor: EiMI »

wioleta pisze:Chyba każdy, kto Go zobaczył wpadał w podziw. :zdziw_5:
Taaaa :D Taki nasz dawny sąsiad, który podawał się za specjalistę od układania psów (skądinąd wiem, że na siłę) miał owczarka niemieckiego... i przy pierwszym spotkaniu z naszym psem (a miał pies wówczas 11 miesięcy) spytał: "A z czym ten owczarek jest skundlony?"
Nie trudno się domyślić reakcji 2-dniowej szczęśliwej właścicielki :D
Tu dodam tylko, że kupiliśmy psa z ogłoszenia w Autogiełdzie Dolnośląskiej, z drugiej ręki, i pierwszy raz w życiu widząc takiego psa uwierzyliśmy na słowo, że to 100-procentowy ogar polski. Pani zapewniała nas nawet, że jeśli pofatygujemy się do hodowcy, to pies bez problemu dostanie rodowód :D (nie znaliśmy, i nie znamy, się na tym w ogóle, a poza tym nie zależało nam, więc nawet nie próbowaliśmy odszukać owego hodowcy spod Wrocławia)
A pan od owczarka usłyszał tylko: "Sam pan jesteś skundlony!" Mieszkaliśmy tam jeszcze kilka miesięcy. z panem się nie polubliliśmy- nigdy :gleba:

Teraz, po 12 latach, to ja przynajmniej wiem jak wygląda ogar :gleba: I nawet już wiem jak szczeniaczki wyglądają, a pierwsze małe ogarki widziałam 11 lat temu na zdjęciach przysłanych mailem przez panią Hanię :) Byliśmy zachwyceni i trochę nam było żal, że straciliśmy te chwile.... Za to teraz zaczynamy się bać :happy3:
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ