Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Awatar użytkownika
MartaK
Posty: 179
Rejestracja: wtorek 16 gru 2008, 23:23
Gadu-Gadu: 2322991
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: MartaK »

nieprzyjemność w stronę tylnią :P
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: miszakai »

No jak wydalanie to wiadomo, że tylną ale może być też nieprzyjemne przytkanie, chociaż o tym pewnie byś nie ostrzegała... ;)
Ostatnio zmieniony wtorek 19 maja 2009, 13:40 przez miszakai, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
MartaK
Posty: 179
Rejestracja: wtorek 16 gru 2008, 23:23
Gadu-Gadu: 2322991
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: MartaK »

no wiadomo...ale nie zrozumiałam pytania i napisałam głupotę :P
Awatar użytkownika
Ikar
Posty: 300
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 16:40

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: Ikar »

przede wszystkim to daj mu do gryzienia taką kość ze stawem, więc żeberka raczej odpadają. Chodzi o to, że stawy zawierają żelatynę która dobrze mu zrobi na jego stawy :) . Grunt to te stawy :D
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: miszakai »

Dałam pół giczy (dziabnięta już na bazarku). I była radość :happy3: . Zostawił trochę gołej już kości... no i bez sensacji trawiennych.
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: miszakai »

Mam pytanie o w miarę strawne ale odporne na gryzienie smakołyki...Tylko nie o gryzaki z gumy czy pluszaki do rozszarpania tylko o takie, które jednak docelowo można zjeść. Przerobiliśmy już dostępne w sklepach: prasowane kości itp. Surowych kości, gnatów czy nawet obgotowanych jednak na kilka godzin zostawić mu jeszcze nie możemy bo co prawda już tak nie reaguje żołądkowo jak jeszcze niedawno ale jednak...Tylko tak dla orientacji: Cygaro w mig radzi sobie z penisem wołowym (taki krojony kawałek to na 30 minut starcza :zdziw_5: , ostatnio spróbowałam całą nogę wieprzową w wersji suszonej bielonej (nie wszędzie dostępna) i o zgrozo wczoraj między 11.00 a 18.00 zjadł "to" w całości z raciczkami :strach_2: Prasowane starczają góra na 2 dni, jakieś plecione warkocze ze skóry też. Generalnie dość szybko rozprawia się z takimi gadżetami; nie chcę ich codziennie serwować ale jednak zaczął trochę niszczyć, więc jakbyście mieli jakieś swoje źródła czy sposoby na utrwalenie :lol: takich gryzaków to poproszę :prosze_1:
Generalnie jego młodzieńcza ospałość poszła w las i teraz - wcale nie ogarzo - ma chłopak mnóstwo energii; niewiele rzeczy jest w stanie go zmęczyć, zawsze zwarty i gotowy:)
Obrazek
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: nulka »

To ja mam dla ciebie miszakai baardzo proste rozwiązanie... :roll: na ten problem...drugi ogarek :psiako: i po niszczeniu,tylko mały problem z siusianiem... :)
diamantina
Posty: 399
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 16:42

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: diamantina »

I wtedy najwyżej podwójne niszczenie, jak jest dwóch, to wyobraźnia lepiej działa :gleba: :gleba: :gleba:
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: miszakai »

No takich odpowiedzi to się nie spodziewałam ;) Nic z tego; mnie drugi ogar na razie zupełnie nie kusi. Wystarczy jeden w całej swojej (a właściwie nie w całej ) tylko w tej niszczącej rozciągłości :D
Obrazek
diamantina
Posty: 399
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 16:42

Re: Smakołyki dla psa czyli o diecie...

Post autor: diamantina »

1.Polecam te gryzaki Bravo z wołowej skóry - są różne rozmiary i różne smaki, nawet są różowe o zapachu owocowej gumy do żucia :D ( http://bravo.net.pl/sklep/" onclick="window.open(this.href);return false; )
2. Są też takie sznury bawełniane:
- zwykłe kolorowe firmy TRIXI ( http://animalia.pl/produkt,7977,66,Trix ... niany.html" onclick="window.open(this.href);return false; )
- zielone miętowe firmy TRIXI z serii Dentafun ( http://www.amberhouse.pl/trixie-sznur-b ... -1668.html" onclick="window.open(this.href);return false; )
- żółte waniliowe firmy Karlie ( http://www.torturacen.pl/img/dla_milosn ... 45818.html" onclick="window.open(this.href);return false; )
- fioletowe truskawkowe firmy Karlie ( http://www.amberhouse.pl/karlie-cotton- ... de8fef57ae" onclick="window.open(this.href);return false; )

Wszystkie sznury są w różnych rozmiarach :)

Uwaga: szczeniakom do 8 m-ca nie podawać ich za dużo na jeden dzień (chodzi o gryzaki ze skóry).
ODPOWIEDZ