Strona 1 z 5

Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 12:27
autor: zybalowie
Chciałabym swojemu psu dodawać do diety gotowane żarło.
Ale ponieważ wcześniej nigdy samodzielnie psu nie gotowałam, chciałam spytać, jak to łączyć?
Jeden dzień na suchym, jeden na gotowanym, czy rano suche, wieczorem gotowane?

Wiem że pytanie może się wydac głupie, ale po prostu nie wiem :niewka:

I jaka istnieje szansa, ze niewłaściwymi proporcjami jednego do drugiego skopię coś w rozwoju 7-miesięcznego psa (czy istnieje)?

Re: Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 12:37
autor: wszoleczek
jesli chcesz dawac rano suche a wieczorem gotowane, to najlepiej podawac po pol porcji (rano polowe dziennej dawki suchego i wieczorem polowe gotowanego).
Ja daję tak, że wieczorem pies ma gotowane, a rano daje mu garsc chrupek.

Ważne jest w jakich proporcjach dajesz psu gotowane. Ja mojemu przez zimę daję praktycznie samo mięso z warzywami (tylko garść makaronu) i suchego nie rusza.

Istnieje ryzyko, że jak psu zasmakuje gotowane, to suchego nie ruszy :jezyk_3: . Jak mi nr zabraknie mięsa to daje suche. I to suche czasami leży parę dni. Kiedyś nawet Nero dopiero 4 dnia ruszył suche (chyba zrozumial, ze gotowanego nie dostanie :jezyk_3: )

Re: Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 12:42
autor: zybalowie
wszoleczek pisze:jesli chcesz dawac rano suche a wieczorem gotowane, to najlepiej podawac po pol porcji (rano polowe dziennej dawki suchego i wieczorem polowe gotowanego).
Z suchym nie powinno być raczej problemu, bo młody ma odważane porcje (zaraz zostane zbrechtana, wiem :jezyk_3: )


Ważne jest w jakich proporcjach dajesz psu gotowane.
Ano właśnie. Jak podejść do tematu - metoda prób i błędów, na oko?

Istnieje ryzyko, że jak psu zasmakuje gotowane, to suchego nie ruszy :jezyk_3:

Oj wiem - chociaż nadal trudno mi sobie wyobrazić Mozarta, który odmówiłby zjedzenia czegokolwiek... :tia:

Re: Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 12:50
autor: wszoleczek
U nas normalnie proporcje wyglądają tak:
3:2:1
3- mięso
2- warzywa
1- makaron
Oczywiście wszystko zależy od pory roku (jak jest ciepło to dostaje więcej warzyw, a w zimie głównie mięso)
Mój zje wszystko (nie wliczając suchego). Raz nawet mi krewetki w czosnku ukradł z talerza :wow_3:
Metoda prób i błędów- tak samo jak z dobraniem karmy ;) W kupie wszystko widać :mrgreen:
Jak byłam tydzień w Londynie, wracam i idę z psem na spacer- patrzę, a tu jaśniutka kupa :shock: . Idę do domu i mówię 'dawaliście mu złe proporcje, za dużo makaronu'.

Re: Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 13:02
autor: qzia
Ja daję głównie suche, bo na gotowanie nie mam czasu. U mnie zasada jest prosta: nie zjesz nie przeżyjesz. Do miski zawsze są chętni, więc trzeba jej pilnować. Teraz zimą dodaję do suchego kostkę mięsa mielonego i trochę oleju. Psy dużo siedzą na dworze i potrzebują więcej energii. No i suche daje bardziej energetyczne. Powiem szczerze, że nie bawię się w odmierzanie miarką. Po psie widzę czy je dobrze, czy za mało lub za dużo. Labki muszą być okrąglutkie, a ogar raczej suchutki. :mrgreen: No i metoda żeberkowa. Jak nie czuć żeber pod skórą to albo więcej latamy, albo mniej jemy.
Pozdrawiam Kasia

Re: Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 13:13
autor: Aszemi
A bo to wszystko zależy w jakich warunkach trzymasz psa czy domowo czy kojcowo i ile ma ruchu ;)
Ja słyszałam o proporcjach 30:30:30 oczywiście mięso warzywa i wypełniacz typu ryż makaron kasza od czasu do czasu.
A podawać możesz różnie moje np gotowane jedzą chętnie i czasem coś gotowanego mieszam im z suchą i wtedy szamają z dziką przyjemnością a samą suchą o wiele gorzej tzn lepiej im smakuję jak podkradną z cudzej miski :D

Re: Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 13:24
autor: zybalowie
qzia pisze:U mnie zasada jest prosta: nie zjesz nie przeżyjesz. Do miski zawsze są chętni, więc trzeba jej pilnować.
:jezyk_3: Dobra metoda. Mam "szczęście" mieć żarłoka, ale myślę, że gdyby grymasił raczej bym się nad nim nie rozczulała. U nas w domu ta metoda była w użyciu w stosunku do psów i dobrze się sprawdzała ;)

Ja się bawię w odważanie głównie w celach "badawczych" ;) Sprawdzam, na ile starcza dana ilość karmy (wiem, kiedy zamówić kolejną) i jak pies reaguje na zmiany mniej/więcej żarła. Tyle, że z biegiem czasu porcje nie mieszczą się i tak na wadzie, więc powoli idziemy w stronę nabierania pełną miarką i tyle :)

Re: Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 13:27
autor: qzia
Moje śpią w domu, na kanapie, ale w dzień latają po podwórku. Zwłaszcza teraz jak mój mąż zawitał na wieś i nie lubi jak mu się pod nogami plączą. A kradzione zawsze lepiej smakuje, bo doprawione jest posmakiem polowania.
Pozdrawiam Kasia

Re: Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 16:56
autor: REDAIK
Ogar z wiekiem przestaje mieć wilczy apetyt. Procedura zjedzenia suchej karmy staje się długim procesem myślowo-trawiennym:
1. dlaczego suche?
2. może będzie coś lepszego?
3. nie ma?
4. to może zjem?
Przeplatane jest to spojrzeniem pięknych oczu z wyrzutem: jak mogłaś :!: :wstydek:
Do sytuacji nie dochodzi, kiedy jest konkurencja i to najlepiej jak największa (patrz qizia), bo dwa ogary to żadna na konkurencja dla siebie.
A do rzeczy: u nas jedzą 2 razy, raz suche (rano) i wieczorem w miarę możliwości gotowane (ryż, mięso, marchew).
Psy nie powinny jeść wszystkich warzyw, niektóre są niewskazane. Gdzieś na forum jest taki wątek.

Re: Jak łączyć gotowane z suchym?

: poniedziałek 31 sty 2011, 17:38
autor: Ania W
REDAIK pisze:Ogar z wiekiem przestaje mieć wilczy apetyt. Procedura zjedzenia suchej karmy staje się długim procesem myślowo-trawiennym:
A może bez generalizacji ?;)
Ja tam nic takiego nie zaobserowałam ;)

U nas rano trochę suchego, po południu gotowane (czasami surowe)
W jednym posiłku nie łączę.
I faktycznie gdzieś był temat podobny :
viewtopic.php?f=47&t=900" onclick="window.open(this.href);return false;