Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

kasiawro pisze: bo Pasia to wszystko trawi

to tak jak u nas z psami jest jak z chłopakami w okresie dojrzewania wszystko w kał przerabiają B-nos np. stał się koneserem bobu - Duśka jest koneserem wszystkiego co jadalne ma to swoje plusy bo nie musimy płukać naczyń przed włożenie do zmywarki

Moje do suchej karmy dostają codziennie po pół kostki mięsa mielonego. Takiego dla psów. Są tam pewnie i podroby i czort wie co. Szczeniaki do roku i mastyfy po całej kostce. Jak nie mam mięsa to kefirek , olej rzepakowy, serek homo, nawet zwykły makaron dla zmiany smaku.
Laby zjedzą wszystko ale już biały jamniczek lub toller nie. Z ogarami różnie. Ajsza raczej zje bez dodatków ale Zuzia się krzywi. Po świętach to nawet i na serniczek się załapali.
Pozdrawiam Kasia

Ja nie pozwalam płukać naczyń psom, ale w zlewie też tego nie robię

Chaszczy pisze:Spacery jakie robimy choć to dobre pare kilometrów nie są oczywiście dla neigo żadnym wysiłkiem, ale sprobuję coś mu chyba kapnąć do michy.

To proponuję bardziej cos białkowego niż tłuszczowego - ma większą szansę iść w mięśnie i w "rozrastanie się".

Może rzeczywiście przesadzam... Coś mu pewnie kapnę więcej ale symbolicznie...

Teraz mam inny problem, przechodzę do wątku o kościach... Tu: viewtopic.php?f=47&t=830&p=37103#p37103" onclick="window.open(this.href);return false;
ilona

REDAIK pisze:Ogar z wiekiem przestaje mieć wilczy apetyt. Procedura zjedzenia suchej karmy staje się długim procesem myślowo-trawiennym:
1. dlaczego suche?
2. może będzie coś lepszego?
3. nie ma?
4. to może zjem?
Przeplatane jest to spojrzeniem pięknych oczu z wyrzutem: jak mogłaś
Do sytuacji nie dochodzi, kiedy jest konkurencja i to najlepiej jak największa

tiaaaa....
pewnie nie uwierzycie, ale u mnie od 2 dni takie sceny są przy misce z.... posiekanym surowym kurczakiem, za to chrupki (Josera z jagnięciną) pyyyyyszne.
Esia na szczęście jest mądra baba i jak jestem w kuchni to Robinowej miski nie ruszy , a Robinuś przyyyychoooodzi powoli, przeciąga się, podstawia dooopke do drapania, powącha co w misce, wraca do pokoju.... po pół godzinie znów przyjdzie powąchać...potem powoli je metodą: trochę do pyska i do pokoju przeżuć i do kuchni nabrać do pyska i do pokoju przeżuć...

Matko ja nigdy u siebie takich scen nie widziałam.

My mamy podobne wariacje Waćpanny przy misce. Odklad je tylko gotowane- nie wybrzydza. Kiedys uwazalam "jak pies zglodnieje to zje"- teraz wiem ze nie moj- Wacpanna potrafila przegladzac sie tygodniami-jedzac minimalna ilosc (1/5 dziennej porcji suchego)- i to w okresie wzrostu, wiec sie poddalismy.
Jesli chodzi o gotowane to:
-mieso najlepsze to: wolowina, ewentualnie drob (lepiej: jagniecina,konina,krolik.ryba)
Podroby, wieprzowina to slabej jakosci bialko- niepolecane.
- warzywa: np. marchew, pietruszka, seler, por.
- wypelniacz: najlepiej ryz, makaron tuczy i nie polecaja go dietetycy, kasza jeczmienna mocno rogotowana.
-jesli gotujemy powinnismy suplementowac witaminami.
-dobrze jest dac od czasu do czasu skorupki jajka, przegotowane nozki, a najlepeij witaminy przeznaczone dla duzych ras,
-nie powinno laczyc sie suchego z gotowanym,
-jajko surowe raz w tygodniu
-najlepiej strawne bialko jest w chudym serze i jajach
-oliwa z oliwek, olej lniany- swietnie poprawia stan skory i siercsci
-jesli chodzi o proporcje m,iesa do reszty to zdania sa bardzo podzielone od 40-70%
Nic wiecej mi w tym momencie nie przychodzi do glowy ( informacje zaczerpniete z glowy z racji zawodu- lek.wet.)

Waćpaństwo pisze:..
-mieso najlepsze to: wolowina, ewentualnie drob (lepiej: jagniecina,konina,krolik.ryba)..

tak, tak, tak konina, ryby (nie chińskie !), baranina, drób ograniczyliśmy-pędzony mocno sztucznie
Do warzyw dodajemy jeszcze buraki a do suplementów algi morskie, reszta tak samo
i jeszcze fanaberie- czasem woda z miodem i orzechy włoskie do gryzienia całe, bo lubi (rodzinnie tak ma)

Pytanie do Waćpaństwa (z racji lek.wet. - może akurat dietetyk? ): z warzyw - POR? Nie wiem dlaczego porów się wystrzegam, jak cebuli .
Natomiast jesienią, zimą daję ząbek czosnku do garnka warzyw. Daję jeszcze cukinię, paprykę, jak Wigro buraki i co okazjonalnie podejdzie mi pod rękę
Jajo surowe całe? Ja daję dwa jaja - białko ścinam na masełku, żółtka surowe

Waćpaństwo pisze:-nie powinno łączyć się suchego z gotowanym

Jak to rozumieć? Czy nie powinno się dawać do jednej michy, na jeden posiłek, suchego kraszonego gotowanym? Czy też nie powinno się dawać np. rano suchego, wieczór gotowanego?


Wigro miód daję z serem białym i jogurtem naturalnym. Też głównie jesienią i zimą .