Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Nie kupiłabym - test żeberkowy, jakość sierści, temperament, wygląd kupich - to wystarczy. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu

miszakai pisze:Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu

moja ostatnia kierowniczka to ciągle powtarzała odrywając od pracy i goniąc całą ekipę na papierosa

A odnośnie pytanie NIE

Nie kupiłabym ...wolałabym kupić jedzenie albo jakiś psi gadżecik

ja też bym nie kupiła. Za leniwa jestem. Patrzę na wcięcie, sierść, kupy i po tym poznaję, czy jest ok. Jak miałabym ważyć te ryże, marchewki, mięsa, to chyba wolałabym się całkowicie na suchą przerzucić

Mam dokladnie tak samo, jak dor Gdziez mi tam wazyc cokolwiek, proporcje obliczac...
Tak do poltora roku to jeszcze dosc skrupulatnie podchodzilam do karmienia, w sensie rodzaju, ilosci, jakosci. Teraz glownie zdaje sie na obserwcje, czy dobrze wygladaja (i czy nie za dobrze ) Czasem im ugotuje, czasem dostana kosci albo kurcze korpusy, za 'grzecznosc' maja przysmaki, a na codzien jedza suche, ktorego tez nie odmierzam - nasypuje do miski jak jest pusta a psy sie rozgladaja za zarciem. Jak widze, ze Minuta mi tluscieje, to rzadziej ma dostep do suchej, a reszty dostaje mniej.
Poki nie zobaczylabym ewidentnych objawow braku dobrego zdrowia, nie przejmowalabym sie zbytnio karmieniem. Moze bardziej, gdyby w ogole nie dostawaly suchego, ktore jest pelne wszystkiego co psom potrzebne i czasem bardziej wartosciowe od tego, co sami jemy.

Nie, nie chciałoby mi się po to kompa otwierać a później jeszcze ,żeby się opcja zgadzała taka jak w programie i ważenie ,poki co surowe kości cielęce (najchętniej po przecenie )jarzynki ,sucha

dzięki wielkie za wszelkie odpowiedzi

Ania W pisze:Nie kupiłabym ...wolałabym kupić jedzenie albo jakiś psi gadżecik

ja również

Nie kupiłabym z przyczyny jaką wymienili wszyscy przedmówcy razem wzięci.

nie warto kupować programu
proporcje podanw przez producenta suchej zazwyczaj są właściwe
a piesio jak ma ochotę coś skubnąć ekstar to zawsze znajdzie sposób
wczoraj "dewolaja" przygotowanego do smażenia czyli surowy też pycha