Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

http://www.escobar.user.icpnet.pl/karmienie.htm

Może trochę kontrowerysjne podejscie do tematu ale mnie odpowiada

Hania, dobre to jest !

Bardzo fajny artykuł i daje do myślenia
I nasuwa mi się pytanie jak oceniamy suche karmy to zawsze jest kryterium małej kupy jako że dobrze przyswajalna ect. a tu piszą że to może doprowadzić do schorzeń jelitowych I bądź tu mądry.

dobre i odpowiada też mojemu podejściu

Mój wet. twierdzi że psy są nieprzystosowane do tak dobrego jedzenia jakie dostają w dzisiejszych czasach. I że wcale niekoniecznie wychodzi im to na zdrowie.

ania N pisze:Mój wet. twierdzi że psy są nieprzystosowane do tak dobrego jedzenia jakie dostają w dzisiejszych czasach.

I co - zaleca jedną karmę firmy X?

Wg mnie to świetny tekst i całkowicie odpowiada mojemu podejściu do tematu żywienia. Głównym grzechem, jaki popełniamy, jest wg mnie nie różnorodność ale ilość jedzenia, jaką podajemy psu.

Danuta pisze:I co - zaleca jedną karmę firmy X?

Nie! zaleca zdrowy rozsądek podobnie jak w tym artykule

P.S. U naszego weta nie ma sklepiku z karmami

Fakt! Zdrowy rozsądek i umiar jest najważniejszy

Moje psy tak mniej więcej żrą, nawet Robin sie ostatnio przekonał do ryżu z kurczakiem i marchewką - zeżarł swoja porcje i po Esi wylizał miskę i metr kwadratowy podłogi (Esia wybitnie mlaszcze jęzorem i ma spory rozrzut przy jedzeniu gotowanego...)

A ja nie gotuję bo nie mam kuchenki i tak dużego gara. Nie mam też rzeźni która mi sprzeda tanio kości i odpady. Jemy zatem suchą i na razie dobrze się mamy. Są też kot, które produkują różne smakołyki, żaby, chrabąszcze i dżdżownice. Można też popić wody z szamba, jak kogoś suszy. No i od czasu do czasu pasą się na polu krowy i konie. To ci dopiero rarytasy można wtedy znaleźć. Myślę, że dietę moje psy mają też dość urozmaiconą.
Pozdrawiam Kasia