Strona 1 z 6

Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 15:57
autor: zybalowie
Często spotykam się ze stwierdzeniem, że psu lepiej jest rozkładać posiłki "na raty" - bo podobno ułatwia to trawienie.

Ale dzisiaj przeczytałam, że wątroba i żołądek psa pracują na przemian:
http://wesolalapka.pl/wychowanie-psow-p ... -1302.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Więc jeśli żołądek cały czas pracuje, wątroba nie ma czasu spalić tłuszczy.

Zaczęłam się zastanawiać, czy nie podawać psu jednego posiłku.

Re: Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 17:17
autor: hania
Ja karmię psy raz dziennie - ale głównie dlatego, że nie wiem ile smakołyków zużyję jak będę z nimi ćwiczyła i nie wiem o której godzinie uda mi się pójść na długi spacer. W zwiazku z tym karmienie raz dziennie, wieczorem jest najbezpieczniejsze.

Re: Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 19:52
autor: Darianna
ja karmie dwa razy, po porannym spacerze i po wieczornym.

Re: Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 20:22
autor: zybalowie
Darianna pisze:ja karmie dwa razy, po porannym spacerze i po wieczornym.
Ja właśnie robiłam dokładnie tak samo, tyle, że przed (bo pies po posiłku po prostu chciał za potrzebą). Ale teraz się nad tym zastanawiam... poczytuję ostatnio sporo, zaczęłam przerabiać "give your dog a bone" i czytam np. dla psów jest podobno lepiej, jak dostaną więcej, a rzadziej. Pod tym linkiem jest np. informacja, że nawet rzadziej, niż codziennie, a najlepiej co 30h.

Re: Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 20:59
autor: Darianna
Przed spacerem absolutnie nie można - groźba skrętu żołądka. Moje jakoś po zjedzeniu idą spać a nie za potrzebą ;)

Re: Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 21:05
autor: qzia
Moje jedzą wieczorem. Potem koło godziny odpoczynku. Na chwile na dwór i spać. Tylko dzieciaki lub młodzież jedzą 2 razy dziennie. Po jedzeniu zamykam je w kojcu i za jakiś czas wypuszcza ich moja znajoma.
Pozdrawiam Kasia

Re: Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 21:15
autor: zybalowie
Darianna pisze:Przed spacerem absolutnie nie można - groźba skrętu żołądka. Moje jakoś po zjedzeniu idą spać a nie za potrzebą ;)
No właśnie - przeczytałam, że skręt żołądka grozi wtedy, gdy pies dostaje jedzenie na raty - jeśli dostaje dużą porcję, to po prostu w jamie brzusznej nie ma miejsca na przekręcenie się żołądka, a z kolei pies po dużej porcji jest i mniej skory do biegania.

btw. teraz powoli wchodzi ta tzw. barfowska filozofia żywienia, która bardzo opiera się o pewne naturalne schematy (np. jak jedzą wilki, jak jadły psy-śmieciarze chodzące za ludzkimi stadami itd.) Im dłużej o tym czytam, tym bardziej zadziwia mnie intuicja mojej mamy, która nie posiadając żadnej wiedzy na ten temat, nie czytając książek, nie będąc żadnym specem właśnie tak karmiła psa - na tzw. chłopski rozum. To taki mały off, bo czytając o tych "nowych" odkryciach myślę czasem właśnie o niej :-)

Re: Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 21:28
autor: Darianna
Ja karmię barfem :gleba: Od niemal dwóch lat :jezyk_3:

Re: Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 21:31
autor: zybalowie
Noooo, to jak już tu jesteś, to może cię podpytam w tej sprawie: http://ogarkowo.pl/viewtopic.php?f=47&t=624&start=20" onclick="window.open(this.href);return false; ;-) (ostatnie pytanie)

Re: Raz a porządnie, czy po kilka razy?

: poniedziałek 07 lis 2011, 21:42
autor: beata
Chyba ukradło mi posta. Trudno, najwyżej będzie dwa razy.
Marcel dostawał dwa razy dziennie (oczywiście odkąd dorósł do tego), najpierw suche, potem był etap gotowania. Około pół roku temu przeszliśmy na barf i odtąd dostaje raz dziennie, plus co kilka dni, a w praktyce raz w tygodniu ma przerwę trzydzieści sześć godzin. Tak nam poradził pan, od którego kupowałam żołądki i też chodziło o pracę wątroby. Nie wiem, ile w tym racji, ale jakoś do mnie przemówiło. Tym sposobem Marcel dostaje tydzień rano i tydzień wieczorem, z postną niedzielą, kiedy to najczęściej wypada jakaś dłuższa ekspedycja w ciągu dnia i nie ma tego problemu, że najedzony i nie powinien biegać. Po porannym jedzeniu ja jestem w pracy, więc pies śpi (mam nadzieję), a po wieczornym tylko krótkie siku przed snem.