Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Na ostatnich zawodach dostałam próbkę karmy Saba. Dzisiaj wzięłam na spacer i pies jak na pilota ( no prawie ) , a właściwie dwa psy
Zajrzałam na stronę :
sklep.karmysaba.pl/
I chyba spróbujemy, opisy fajne, cenowo też bardzo przyzwoicie.

Ja się też zastanawiam nad zmianą karmienia psa. Bardzo dobrze, że konserwa SABA jest wytwarzana metoda "masarską", tylko dla mnie podstawowym pytaniem jest: skąd pochodzi ten surowiec do produkcji, o tym nic nie mówi producent.
Na temat żywności, nie tylko dla psa, to ja mam już swoje wątpliwości od lat. Generalnie polecam eko, nawet jeśli nie wszyscy są kryształowo uczciwi, to jest większa szansa, że trafiamy na mniej skażoną żywność. A to, że jest droższa, to bardziej nas mobilizuje do racjonalnego zakupu, planowania, spożycia itp.
Pozdrawiam

Wilga i Cykada

Przyjaciółka pracuje w firmie produkującej dodatki paszowe dla zwierząt hodowlanych ale również dla producentów karm. Dodatki poprawiające odporność i wzbogacające pasze. Powiedziała mi, że "jeśli chodzi o alergie: nie mówi się o tym ale większość karm dla psów jest zakażona mykotoksynami, które powodują reakcje skórne, biegunki, obniżenie apetytu, problemy rozrodcze. Normy unijne nie określają dopuszczalnych poziomów mykotoksyn dla petfoodu (dla ludzi i zwierząt produkcyjnych tak). Mykotoksyny "rosną" głównie na zbożach.
Dodatkowo wciąż się stusuje etoksykine jako przeciwutleniacz – która również jest uznana jako środek rakotwórczy I obnizajacy odpornosc.
Przypuszczam, ze alergia na mięso-ryby (co jak se domyslasz jest bardzo dziwne u zwierząt stricte mięsożernych jakimi są psy), jest bardziej spowodowana konserwantami użytymi w miesie, niz samym miesem, lub miesem zlej jakosci (utlenionym, o wysokiej koncentracji amin biogennych)".

Nie ma psa ale jakby miała skłaniałaby się ku karmom bezzbożowym jednak No i przeciwutleniacz - tokoferol czyli wit. E - lepszy.
Nie wiem sama, teraz jesteśmy na Husse. Podobno w Szwecji normy dla karm sa takie jak dla żywności dla ludzi ale może powtarzam frazesy i tak nie jest

Tu też warto doczytać o ilości mięsa i czy jest sprzed czy po dehydratyzacji
http://www.husse.pl/o-husse/zawartosc-miesa/" onclick="window.open(this.href);return false;

Ania W pisze:Na ostatnich zawodach dostałam próbkę karmy Saba. Dzisiaj wzięłam na spacer i pies jak na pilota ( no prawie ) , a właściwie dwa psy
Zajrzałam na stronę :
sklep.karmysaba.pl/
I chyba spróbujemy, opisy fajne, cenowo też bardzo przyzwoicie.

Aniu W, czy spróbowaliście karmy Saba? Jeśli możesz podzielić się opinią, to będę wdzięczna. Rzeczywiście opisy na stronie wyglądają zachęcająco. Leon, od początku jest na Fitminie Medium Puppy. Je chętnie, chociaż, ale dostał lekkiego łupieżu i nie wiem czy to znak, że powinnam poszukać czegoś innego?

miszakai pisze:
Nie ma psa ale jakby miała skłaniałaby się ku karmom bezzbożowym jednak No i oprzeciwutleniacz - tokoferol czyli wit. E - lepszy.
Nie wiem sama, teraz jesteśmy na Husse. Podobno w Szwecji normy dla karm sa takie jak dla żywności dla ludzi ale może powtarzam frazesy i tak nie jest

Tu też warto doczytać o ilości mięsa i czy jest sprzed czy po dehydratyzacji
http://www.husse.pl/o-husse/zawartosc-miesa/" onclick="window.open(this.href);return false;

Moje psy też są na Husse pro energy (polecane dla myśliwskich) już 6 miesięcy i sprawdza się.
Psy bardzo chętnie jedzą. Dobrze trawią. Poprawiła się jakość sierści i nie ma śladu łupieżu.
Jak zamawiam worek 20 kg, to starcza dla Czaty i Poraja na miesiąc.
Co dla mnie też ważne - zamawiam i mam dostawę w tym samym dniu.

Kupiłam karmę Saba jako smaczki, dzik z żurawiną i wołowina z ryżem , psy jadły chętnie ale mam wrażenie że do końca im nie służy. Mam jeszcze Saba 52%mięsa ale jeszcze nie otworzyłam.
Mam pytanie: czy macie doświadczenie z dużymi opakowaniami karm z klubów hodowców? czy te karmy są identyczne jakością z tymi z obiegowej sprzedaży? chcę spróbować Farminę kupić bo młoda ją je.

http://truthaboutpetfood.com/lawsuit-fi ... nd-orijen/" onclick="window.open(this.href);return false; - polecane, drogie karmy, a jednak zanieczyszczone...

Znalazłam coś takiego, macie może jakieś doświadczenia? polecane w tym wątku http://www.workdogs.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Problemem jest to że wiele karm jest produkowanych z zanieczyszczonych i nie nadających się do spożycia przez ludzi składników. Chyba na wiele zanieczyszczeń nie ma norm dla zwierząt.
Karmy rybne na bank są zanieczyszczone bo ryby z których są robione zawierają masę zanieczyszczeń i metali ciężkich, na to akurat są robione badania.
Znacie jakieś karmy których producent deklaruje spełnianie norm np dla ludzi i faktycznie bada i podaje do wiadomości?
Karmienie naturalne też niestety nie jest pozbawione zanieczyszczeń. Raczej bym nie podawała psom jajek sklepowych skoro mnie samej szkodzą, drób tak samo, masa antybiotyków i hormonów.
W sumie wychodzi na to samo.

SARABANDA pisze:Znalazłam coś takiego, macie może jakieś doświadczenia? polecane w tym wątku http://www.workdogs.pl/.." onclick="window.open(this.href);return false;.
.

Nie mam doświadczeń z tą firmą. Spojrzałem na składniki, każda karma ma kukurydzę-omijam, czasem kurczaki omijam. Od dawna stosuję karmy z wypełniaczem ziemniaki albo bataty, żadnych zbóż w szczególności kukurydzy, zero kurczak,ów. Popatrz na Markus-Muhle lub Lukullus. Karmy prasowane, nie obrabiane termicznie. Normalnie je ścinki cielęco wołowe z warzywami z bazaru. Na wyjazd puszka wołowa (np Rocco) z makaronem psim, suche jako starter na śniadanko - sprawdza się.

Ja też unikam karm z kukurydzą